Amano Opublikowano 18 Stycznia 2016 Opublikowano 18 Stycznia 2016 (edytowane) Witam Przeczytałem cały temat odnośnie wycieku płynu w audi b7. Niestety nie dopasowałem niczego do siebie. Mianowicie mam audi b7 2.7TDI silnik BPP, przebieg 140 tyś km. Miałem duży ubytek płynu. Na komputerze wyświetliło mi informację, że nie ma płynu. W zbiorniczku było płynu na dnie. Dolałem płynu. Po 2 dniach i zrobieniu ~ 30km nie mam już płynu i tak pokrywa maski z przodu od środka jest zalana płynem, zalana jest kratka wentylacyjna chłodnicy od strony paska wielorowkowego, zalania widać na pokrywie dolnej miski olejowej silnika, z prawej strony na górze w okolicach chłodnicy, koło dekla lampy przedniej, z prawej na dole przy rurze wejsciowej do chłodnicy, z lewej ( pasazera ) na dole przy rurze wejsciowej do chłodnicy. Mam wrażenie ze samochód wolniej się nagrzewa. Przy -5 na zewnątrz osiągnął 90* po zrobieniu 24km. Następnie jak stał w miejscu temp. spadła do 75-80*C. pod zbiorniczkiem nie ma żadnego wycieku, zachlapania. Silnik jest na łańcuchu. Olej jest czysty. Gdzie może ubywać/strzelać ten płyn z przodu ? Edytowane 18 Stycznia 2016 przez Amano
Amano Opublikowano 19 Stycznia 2016 Autor Opublikowano 19 Stycznia 2016 Płyn stoi w miejscu chłodniczki EGR ? Tak to się chyba nazywa. Zaznałem na zielono miejsce gdzie stoi płyn. NIe mogę zlokalizować jego wycieku. Czy da się jakoś sprawdzić czy to pompa wody cieknie ? Czy wyciek z niej nie mógłby gromadzić płynu w tym miejscu ? Czy może być to coś innego ? Pompa wody od przebiegu 96tyś ( czyli od momentu posiadania przeze mnie ) nie była wymieniana. Chłodnicę raczej odrzucam. Płyn się gromadzi w środku silnika. Nadmiar spływa na pasek, rolki i chlapie chyba wszedzie.
przemovw Opublikowano 1 Marca 2016 Opublikowano 1 Marca 2016 Witam , mam ten sam problem co prawda A6 C6 lecz silnik ten sam .... u góry mam ślady wycieku , wymieniłem pompę wody , termostat i dalej to samo .... czy zlokalizowałeś skąd miałeś wyciek ??
Amano Opublikowano 1 Marca 2016 Autor Opublikowano 1 Marca 2016 (edytowane) U mnie wyszło na jaw wcześniejsze czyszczenie układu dolotowego. Okręciłem przy tym czyszczeniu niepotrzebnie tzw śrubę bolt, sruba jest wkrecona w blok aluminiowy, jest to powrót płynu chłodniczego. Źle ją dokręciłem, później dokręcałem i już nie ciekło. Teraz zaczęło znowu ciec, o dziwo śruba poszła aż pół obrotu. Niestety wszystko było zabryzgane i nie wiedziałem skąd to leci. Umyłem wszystko karcherem, chodził silnik, jeździłem na krótkie odcinki i wyszło. Co to może być u Ciebie nie wiem, Wydaje mi się, że musisz to umyć, wysuszyc odpalić silnik niech sie rozgrzeje, ktoś niech dodaje gazu, zrobić ze 2km, zajrzeć itp. U mnie płyn mocno uciekał, wszystko miałem zalane, ale w końcu namierzyłem wyciek. W tej całej instalacji jest sporo oringów. U mnie ciekło na numerze 10 z pierwszego schematu. Wkleję Ci schematy jakie znalazłem w internecie, przejrzyj obieg powrotny i obieg zasilający płynu chłodniczego Daj znać jak Ci poszło. Edytowane 1 Marca 2016 przez Amano
przemovw Opublikowano 1 Marca 2016 Opublikowano 1 Marca 2016 Dziękuje bardzo za odp. , masz może nr. części do tych numerków na rysunkach ? Powiec mi czy myłeś karcherem normalnie cały silnik tzn centralnie w środku ... czy nie zostanie tam woda ?? bo jednak wydaje mi się ze głęboko tam jest i słaby odpływ ? oraz czy używałeś jakiegoś środka do czyszczenia ??
Amano Opublikowano 2 Marca 2016 Autor Opublikowano 2 Marca 2016 Musisz szukać schematów w internecie. Niestety nie mam ich sciągnietych. Jest coś takiego jak vaginfo , katalog czesci online. Ja myłem normalnie, tyle, ze latem. Odpiąłem akumulator, kupiłem środek do mycia silników, pryskałem i później wodą z karchera. Samochód stał cały dzień i się suszył. U mnie mechanik źle wkręcił uszczelkę od filtra oleju i zalało mi olejem. Musiałem go myć mocniejszym środkiem. Woda spokojnie spłynie, a reszta wyschnie w przeciwieństwie do płynu chłodniczego, który tak łatwo nie wysycha. W twoim przypadku wystarczy zwykły środek do mycia, jakaś piana aktywna + płukanie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się