kezsotrab 0 Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 Witam. Ostatni tydzień to mrozy dochodzące do -20 stopni, uruchomienie silnika w takiej temperaturze jest nieco trudniejsze niż przy dodatniej. Kolega ma Golfa III 1.9TDi i przy temperaturze poniżej -15 stopni dolewa na 20L oleju napędowego 1L benzyny i auto odpala bez problemu. Proszę o opinię w tej sprawie. Pozdr. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wihajster 30 Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 mozesz spokojnie tak zrobic jak chcesz albo kup dodatki do paliwa tez pomagaja Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest MorgothDBMA Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 Możesz na 20 l ON dolać nawet ze 3 litry benzyny... Link to comment Share on other sites More sharing options...
slawek66 0 Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 kup dodatki do paliwa tez pomagaja Polecam dodatki. Taniej wychodzi i zdrowiej dla całego układu zasilania. Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARTiiii 0 Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 No dzisiaj musiało przymrozić w nocy bo musiałem dwa razy grzać, wcześniej nie było takiego problemu. Zakopcił aż miło :confused: Link to comment Share on other sites More sharing options...
spanky 7 Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 Zakopcił aż miło :confused: to sprawdz swieczki .... Link to comment Share on other sites More sharing options...
woj-o 0 Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 A we Wrocku tylko -5, ale mi też wywinął focha. Rano zapalił ładnie prwie od razu - mały bąk puścił. Chodzi ładnie, równo, po 20 sek delikatnie z kraweznika bez gazu zjeżdzam, jest oki. Na ulicy gazu na I tak do 1.5 rpm i nagle zaczyna mi na 2-3 gary chodzić, wysprzęglam gazu więcej do 2.5 równo - niżej znowu 2-3. Po 10 sekundach ustąpiło, potem już bezproblemowo. Miał ktoś może coś podobnego? Olej wymieniony już - wtedy jak kopcił jak czołg spadła odma z turbiny. Świeczki 4 nowe Link to comment Share on other sites More sharing options...
chołek_płock 0 Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 Podstawa: Filtr paliwa. Nawet dwa razy częściej wymieniać, niż zaleca producent, a najlepiej na zimę nowy i na lato nowy. Będzie dużo łatwiej odpalać. Poza tym akumulator. Pomimo, że "kręci" i wydaje się, że jest wszystko w porządku, może tak nie być. Zasada jest taka: spadek temperatury o -10stC to spadek sprawności akumulatora o połowę. Czyli przy -20 -25stC sprawność akumulatora, to tylko 1/4 sprawności w normalnych temperaturach. Jeśli dojdzie do tego spadek jego sprawności, wynikający z normalnej eksloatacji (starości), to może się okazać, że prąd rozruchowy, jest na prawdę znacznie mniejszy, niż powinien. A niestety, diesel, to diesel: musi dostać "kopa", żeby odpowiednie ciśnienie w cylindrach wytworzyć, żeby mieszanka dostała samozapłonu. Jeszcze oprócz dodatków do paliwa, warto sobie zaaplikować jakiś środek na czyszczenie układów paliwowych. Tylko coś dobrego, dobrej firmy, z przeznaczeniem do diesli - absolutnie nic uniwersalnego. Leje się to na bak paliwa, wyjeżdża normalnie eksploatując samochód, a cały układ się czyści (od zbiornika, przez przewody, pompę, wtryskiwacze... Jak samochód ma ponad 100tysi i nigdy nie było nic czyszczone, to proponuję zalać. Nie powinno się reklamować nic, ale ja mam taki środek, który aplikuję klientom i znajomym. Texaco Additive. Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARTiiii 0 Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 Świeczki były wymieniane wszystkie w listopadzie, oryginały. Widocznie tak spadła temp, a stał trochę i bak prawie pusty. Może ropa zgęstniałą trochę, chociaż na Shellu tankuje. U nas -15 , jak miło. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pikuś 2 Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 Nikt nie wspomnial o kacie wtrysku, co tez jest podstawa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dawid835 0 Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 Tu się zgadzam z kolegą Pikuś, kąt wtrysku jest bardzo ważny zwłaszcza zimą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
swiru_2005 1 Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 Witam. Czy może się kąt wtrysku przestawić o tak sobie z niczego????? Czy zalecane jest sprawdzanie co przegląd? Link to comment Share on other sites More sharing options...
chołek_płock 0 Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 "Czy może się kąt wtrysku przestawić o tak sobie z niczego????? " Tak. W miarę jak się pasek rozrządu uciąga w wyniku normalej eksploatacji, a napinacz kompensuje to wydłużenie, tak koło pompy wtryskowej obraca się względem koła wałka rozrządu (i reszty kół) o jakiś kąt (bardzo niewielki, bo to wydłużenie nie jest jakieś bardzo duże, ale jednak jest). To jest głóną przyczyną zmiany kąta wtrysku paliwa. Aby to sprawdzić, wystarczy przyłożyć stary pasek po 75tyś km do nowego, wtedy to wydłużenie jest bardzo widoczne. A gdyby teraz rozciąć obydwa paski i zmierzyć ich długość, to ta różnica będzie jeszcze bardziej widoczna. Na schemacie poniżej nakresliłem, jak to wygląda. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now