Haveaudia4b5 Opublikowano 22 Stycznia 2017 Opublikowano 22 Stycznia 2017 (edytowane) Witam, chciałem się zapytać czy ktoś miał już taki problem. Wiem że jest tego pełno na forach. -zapalasz światła mijania i włączają się dopiero po 1-3 sekundach, jakby z opóźnieniem, -jedziesz sobie zaczyna śmierdzieć że plastik się topi i zaczyna lecieć dym, wyłączasz światła i już ich więcej nie możesz ich już załączyć, w sensie fizycznie manetka nie chce się przełączyć, -rozbierasz to i masz w manetce od świateł jakby stopiony kawałek plastiku przez który nie możesz przełączyć, Teraz tu moje pytanie. Czy wystarczy wymienić tą manetkę/pająka/kombajn czy jednak przyczyną był przekaźnik a zwarcie powstało w newralgicznym punkcie, czy po prostu użyłem zbyt silne żarówki, które pobierały zbyt duży prąd, czy po prostu skończyła się eksploatacyjna żywotność manetki. Chciałem się upewnić czy po założeniu kolejnej manetki nie stanie się to samo. Edytowane 22 Stycznia 2017 przez Haveaudia4b5
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się