Naprawa przełącznika regulacji odcinka lędźwiowego

[tsluszniak 1]

Jest kilka rzeczy, które mnie denerwowały po zakupie samochodu i opisana tu była pierwszą jaką znalazłem - niedziałający przycisk sterowania odcinkiem lędźwiowym fotela kierowcy. Działała tylko przód - tył, nie działało góra - dół, mimo tego, że dało się kliknąć przycisk do góry, ale nie było reakcji. Podejrzewam, że był już w maksymalnym górnym położeniu. Przycisk regulacji w dół nie dał się w ogóle wcisnąć. Dodatkowo sam przycisk wyglądał na wyłamany. 

 

Czas operacji to m/w pół godziny, łącznie ze zrozumieniem jak założony jest plastik na boczku fotela i rozkminieniem jak złożony jest sam przycisk.

Potrzebne narzędzia to:

TORX T10

TORX T4

Mały nóż lub coś płaskiego i cienkiego.

 

1. Zdjęcie plastiku na boku fotela:

    Zaczynamy od zdjęcia plastikowej nakładki na rączce regulacji wysokości siedziska, następnie zdejmujemy nakładkę pokrętła regulacji odchylenia oparcia fotela.

    Rączkę z regulacji wysokości zdejmujemy ciągnąc ją do góry (tak jakbyśmy chcieli podnieść fotel do góry), a następie wciskamy blokadę (kawałek blaszki) i ciągniemy nakładkę w stronę kierownicy.

    (blaszka blokująca rączkę znajduje się w tym małym kwadratowym okienku na dole nakładki).

   Nakładka pokrętła ma mocowanie w 3 miejscach:

    (jedno mocowanie widać na godzinie 6, pozostałe - na godz. 10 i 2).

   Ściągamy jeszcze osłonę mocowania pasa - należy pociągnąć go do góry w stronę podsufitki:

   

2. Cały boczek zablokowany jest z tyłu fotela. Odchylamy poszycie i widzimy tam miejsce na 2 "spinki".

    

   Spinki wyglądają jak poniżej. Mają dwa bolce/kliny, które najprościej chyba wcisnąć do środka. Ja tak zrobiłem i obydwa "bolce" wypadły na podłogę

   

3. Jak zrobimy wszystko z punktów 1 i 2 to zabieramy się za zdjęcie całego boczka. Zaczynamy zdejmowanie od strony oparcia. Ciągniemy boczek w stronę słupka B, a następnie przesuwamy go w stronę kierownicy. 

Boczek jest przyczepiony w dwóch miejscach:

    ten element wysuwamy z prowadnicy,

    ten element wyciągamy otwierając tę blokadę.

   Na koniec odpinamy wiązkę dochodzącą do przełącznika. Kabel nie jest zbyt długi i ciężko odblokować wtyczkę.

4. Po zdjęciu boczka okazało się co tam się stało:

   

    Wypadła tulejka z mocowania przycisku. Przycisk przykręcony jest tu za pomocą dwóch śrubek Torx T10.

5. Przycisk nie działał tak jak pisałem na początku - tylko w dół. Rozbieramy przełącznik. Skręcony jest 4 małymi śrubkami Torx T4. 

6. Zdejmujemy guzik.. tu był problem, bo nie da się do niego dostać bokiem, tylko najlepiej od strony pinów przycisku. Przyda się coś płaskiego, najlepiej niewielki nóż. 

    Trzpień przycisku ma dwie blokady - po prawej i po lewej trzymając pinami w naszą stronę. Wkładamy do środka coś płaskiego i próbujemy podważyć. Ja delikatnie złamałem mocowanie, ale jak się później okazało - i tak się trzyma. 

7. Rozbieramy switcha - Podważamy górną część przycisku w 4 miejscach dookoła:

   

     (przełącznik na pewno produkowany w Niemczech ) 

   Widok switcha w środku. Za naciśnięcie guzika w dół odpowiada blaszka u góry przycisku - po przeciwnej stronie pinów. Szczerze mówiąc nie wiem co tak naprawdę pomogło, ale tu blaszka (pozioma miedziana) była trochę w kształcie litery "S". Dodatkowo każda blaszka ma sprężynkę w kształcie litery "C" i ona jest w porządku. Trzeba zająć się blaszką, która teraz jest w kształcie litery "S" (ta długa pozioma). Pasuje ją wyprostować - ja użyłem Torxa T4 - włożyłem go między blaszkę "C", a "S" wyginając trochę tę w kształcie "S". Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale opisałem. Po wszystkim przycisk zaczął działać we wszystkich kierunkach.

 Przy składaniu możemy dodać dwie podkładki, żeby sytuacja się nie powtórzyła, bo tulejki były tylko na "wcisk".  Przy składaniu dodałem trochę kleju. 

Tyle - składamy w odwrotnej kolejności. Powinno działać  

Edytowane 31 Grudnia 2017 przez tsluszniak