A4 B5 AFN gaśnie podczas jazdy, bez widocznego powodu

[potese]

Witajcie forumowicze :)

Problem być może prosty lecz absurdalnie trudny do zdiagnozowania a mianowicie:

 

B5 kombi - Silnik AFN 110 km 97r 

Gaśnie z szarpnięciem podczas jazdy m.in 120km/h , piąty bieg po kilku sekundach jazdy z siłą rozpędu silnik sam się uruchamia i jedzie dalej. 

Podczas przyśpieszenia z dwójki na trójkę taka sama sytuacja , silnik gaśnie 

Zapalają się wszystkie kontrolki , dźwięk jakby pisk , 

Nie jestem w stanie włączyć się do ruchu ani wyprzedzić. 

Turbo , wtryski , pompa wtryskowa - była regenerowana 30 tysięcy temu  - ( moja nadgorliwość a nie awaria! chęć bezawaryjnej jazdy przez kilka lat )

Jestem użytkownikiem auta od dwóch i pół roku - bez awaryjna jazda , żadnych problemów - tylko wymiany okresowe ( olej, klocki ... )

 

Próby rozwiązania problemu:  ( nie przyniosły żadnego efektu )

 

• Wymiana ECU na inny egzemplarz ( identyczne numery na naklejkach )
• Wymiana przekaźnika 219  ( nowy )
• Wymiana akumulatora 
• Wymiana zaworu na pompie wtryskowej 
• Wymiana filtra paliwa ( zero brudu czy osadu )
•  

Poprawiona masa między akumulatorem a miejscem styku pod nim

Sprawdziłem czy zawór otrzymuje zasilanie 12v ( 13,6 V ) - otrzymuje je non stop podczas pracy silnika 

Czujnik temp paliwa w pompie wtryskowej wykazuje odpowiednią temperaturę ( dodatnią ) ( blok 007 )

VCDS nie wykazał błędów/problemów z silnikiem czy jego osprzętem 

Silnik pali dobrze , bez znaczenia czy ciepły/zimny

Na wolnych obrotach mogę przygazować do oporu i żadnego gaśnięcia nie ma , wkręca się na obroty bez problemu. 

 

Zaczyna mi brakować pomysłów - proszę o pomoc 

[Czerk]

Pamiętam że mój afn kilka razy zgasł bez powodu, pojawiła się kontrolka immo i po kilkunastu minutach problem zniknął... Przesmarowałem kostkę stacyjki, od 5 lat problem nie powrócił ale nie dam sobie ręki obciąć że to wina stacyjki... 

 

Nie wiem jak się mają do siebie ale niedawno zgasł mi b6 1.9 awx... Okazało się że padła pompka paliwa w zbiorniku i pompa tandemowa nie była w stanie sama zassać odpowiedniej ilości paliwa do odpalenia.... 

 

 

Przypomniało mi się jeszcze jedna sytuacja w b5 AFN... U mnie pompa wtryskowa nie trzymała paliwa po zgaszeniu silnika i gdy odpalałem go co 2-3 godziny to dało się odpalić, a gdy stał cały dzień (10h) to zdążyłem wydoić Aku, a nie dało rady odpalić... Problem rozwiązały zaworki zwrotne na przewodach paliwowych... Doraźne rozwiązanie działa do dzisiaj...