wojtek26 Opublikowano 11 Grudnia 2009 Opublikowano 11 Grudnia 2009 Wczoraj zauważyłem dziwne zachowanie napiecia ładowania. Mocno padało w nocy wiec właczyłem dodatkowo halogeny, klimatyzacje i ogrzewanie tylnej szyby i było OK. Po pewnym czasie stojac w korku zauważyłem ze napiecie ładownaia jest około 12.5V po dodaniu gazu podskoczyło do 14 ale po zejsciu na wolne obroty znowu spadło do 12,5 po wyłaczeniu ogzrewania szyby wzrosło do 14, po ponownym właczeniu ogrzewania szyby napiecie lekko spadło do jakis 13,5V i tak sie utrzymywało. Za jakis czas znowu patrze a jest na 12,5V, po dodaniu gazu jak wczesniej podskoczyło do 14V. Po wyłaczeniu klimatyzacji napiecie podskoczyło do 13,8 prawie 14V. Nie słychac było zeby pasek sie ślizgał, alternator mam regenerowany ori AUSTAUSCH i pisze na nim 70A jednak po numerze wychodzi ze jest to 90A. To zachowanie zauwazyłem dopiero wczoraj wczesniej napiecie cały czas było koło 14 nawet właczajac ogrzewanie siedzeń, dzisiaj tez było ok tylko ,ze nie było potrzeby właczac ogrzewania szyby a klima i tak sie by nie załaczyła bo było za zimno.
Szymoonk Opublikowano 11 Grudnia 2009 Opublikowano 11 Grudnia 2009 Witam. Miałem podobnie na wolnych obrotach ładowanie diametralnie spadało i wszystko w aucie przygasało a po dodaniu gazu wracało do normy. Po zakupie nowego regulatora napięcia firmy Hella za 120 zl dalej ten sam problem, sprawdzone wszystkie "masy" i nic. Na koniec kupiłem na szrocie akumulator za 150 zł i problem z głowy. Dodam że też miałem regenerowanego altka :gwizdanie:
wojtek26 Opublikowano 11 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2009 Moze to i wina aku bo mam jeszcze ori 44Ah i ma około 10 lat.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się