Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 ALT] Regulator napięcia ? aleternator ?


GroG

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!

Przyszedł kolejny raz kiedy bryczka zaczyna niedomagać no i kolejny post.

Sprawa dotyczy alternatora. Kilka dni temu zaniemówił mi akumulator, sam jeździłem na nim dwa lata, ile miał - nie wiem (na początku kiepsko kręcił, potem nawet nie chciał kręcić i zaczęły wariować kontrolki na wolnych obrotach - efekt zbyt niskiego napięcia).

Kupiłem nowy akumulator podmieniłem i wszystko hula jak trzeba... niby. Dlaczego niby... ciekaw byłem jakie napięcie ma stary AQ więc zabrałem ze sobą multimetr cyfrowy (FLUKE). Stary akumulator 11.4 V nowy 12.5 V (silnik zgaszony).

To co budzi moje wątpliwości to napięcie w instalacji przy włączonym silniku (ok 12.4 V... lekko skaczące w zależności od obciążenia - bawiłem się światłami, ogrzewaną szyba itp). O ile wiem to napięcie w instalacji(silnik włączony) powinno oscylować w granicach (13.8 V...14.4 V) - tutaj jest niższe. Pytanie... walnięty alternator, regulator napięcia czy może to efekt niższej rezystancji wewnętrznej nowego AQ.

Żadna kontrolka się nie pali - ani czerwona na desce, ani pomarańczowa na FIS (mrygała na starym AQ w trakcie ostatniej jego jazdy).

Jakbym nie wziął multimetru to bym nawet nie wiedział a tak mam zgryz bo za trzy dni mam do przejechania 1000km, no i się zastanawiam czy nawet przy zmniejszonym ładowaniu dojadę na tych 70Ah.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dzisiaj po przejechaniu ok 20 km zapalił się czerwony symbol AQ na desce. Mi to wygląda na regulator napięcia (230 tys przejechane... pewnie się szczotki wytarły). Najpierw padł akumulator bo nie doładowywał, potem jak dostał nowy to było "ok"(zero zapalonych kontrolek) do momentu zupełnego braku ładowania.

Panowie jest jakiś problem ze zdjęciem alternatora w ALT'ach? Przy wymianie odmy tylko go poluzowałem i odma wyszła, ale czy nie będzie problemów z odkręceniem przewodów z tyłu (ściągnięcie kolektora ssącego)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę wracałem z urlopu w Holandii, najpierw zapaliła się lampka AQ więc wyłączyłem wszystkie odbiorniki i jakoś dotoczyłem się do Polski do momentu całkowitego rozładowania aku, samochód stanął. Zadzwoniłem po serwis ADAC i facet który przyjechał od razu zdiagnozował-brak ładowania, albo szczotki albo cewka alternatora. Zdjął z tyłu plastikową obudowę alternatora wyjął część ze szczotkami i okazało się, że jedna szczotka jest cała czarna i nie ma styku więc wylutował obie szczotki wlutował nowe, złożył całość do kupy i chulaj dusza. Niby drobiazg a stresu co niemiara. Radzę wszystkim co mają na liczniku ok 200 tyś przejechane aby przed dłuższą podróżą sprawdzili jakość szczotek alternatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zamówiłem regulator w serwisie... koszt 68.90 E (nowy alternator 500E, wymiana regulatora 170E). Mniemam, że szczotki są przy regulatorze.

A jak ten gość z ADAC wymieniał te szczotki to zdemontował alternator? Czy da się to zrobić (wymontować regulator ze szcztokami) bez walczenia z tymi czterema imbusowymi śrubami?

P.S. Właśnie w czwartek czeka mnie powrót to Polski z Amsterdamu...:/ no przeszło mi przez myśl (heheh) czy na nowej VARCIE 70Ah i podładowanym starym AQ dojade do Polski - bez świateł w dzień (ok 6 A prądu średnio * 10 h = 60Ah)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, a którego jeśli wolno spytać?

Jakie wyżłobienia w komutatorze alternatora(pierścienie ślizgowe) oznaczają, że jest niesprawny i do wymiany?[br]Dopisany: 14 Kwiecień 2010, 12:40_________________________________________________OK, regulator napięcia wymieniony. Szczotki byly w calkiem niezlym stanie, na komutatorze wyżłobienia rzędu 1 mm. Po wymianie i przeczyszczeniu styków wszystko hula jak trzeba.

P.S. nie ma konieczności całkowitego wyjmowania alternatora w ALT'ach wystarczy go odkręcić i obrócić, jest wystarczająco miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...