Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Pisk i stukot


STO_PROCENT

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Po przeczytaniu całego wątku o hamulcach wciąż nie wiem co jest:

około 4 miesiące temu wymieniałem tarcze przednie (febi jeśli dobrze pamiętam) wsadziłem też nowe klocki (jakieś nie markowe ) i wszystko było ok było...

ostatnio w drodze powrotnej z poznania kiedy uchyliłem szybę od pasażera usłyszałem lekko słyszalne "ćwiergotanie"

Potem spróbowałem ze strony kierowcy--cisza

Znowu uchyliłem szybę od pasażera, zwolniłem i dżwięk był juz wyrażniej słyszalny dodatkowo przejeżdzając koło jakiegoś przystanku odbija się dzwięk to słychać równie wyrażnie jak silnik. Dzwięk jest rytniczny to znaczy jadąc z małą prędkością (np 30km\h) słuchać rzadziej niż przy 80km\h

Dzwięk ten sluszalny jest w trakcie jazdy , natomiast kiedy przycisnę hamulec choćby trochę "ćwiergotanie" ustaję aż do momentu puszczenia hamulca.

1.Pierwsze co mi przyszło na myśl to łożysko -- Ale czy przyciskająć lekko (prawie symbolicznie) pedał hamulca padnięte łożysko przestawało by piszczeć?

2.Może tandetne klocki -- ale czemu piszczy tylko z prawej strony ?

3.Może krzywa tarcza obciera o klocek -- ale czułbym przy mocnym hamowaniu bicie lub szapanie kierownicą a nie czuje

Druga rzecz martwi mnie jeszcze bardziej :

Przy lekkim dohamowywaniu (np przy dojeżdzaniu do swiałeł) po uchyleniu szyby w końcowej fazie ,kiedy auto juz praktycznie stoi coś wydaje taki odgłos jak rozwalony przegub. Jest to pojedyńcze stuknięcie ale dobrze słyszalne. Takie "pyk" :kox: najbardziej kojarzy mi się to z dzwiękiem zesputego przegubu.

dzwięk ten również dochodzi z prawego koła.

4.Czyżby przegub?-- probowałem tak jak to jest opisane na forum ruszyć na max skręconych kołach nawet dynamicznie -- cisza

Prawie napewno to "ćwiergotanie" i "pykanie" mają ze sobą coś wspólnego.

Klocki ścierają się równo (4 miesiące na aucie)

Tarcze też ładnie wytarte, nie biją

Przy hamowaniu nie sciąga znacząco ani nie ma drgań na kierownicy

Zabrałem się za to ale nie miałem dużo czasu dlatego tylko zdjąłem zacisk,jarzma i tarczę stwierdziłem :

-że nic nie jest krzywe (na oko oczywiście)

-że prowadnice chodzą lekko -- tu mam pytanie Czy te śruby na klucz torks powinny być na tyle lużne że można je z powodzeniem przecisnąć przez te gumy które je trzymają? bo u mnie można to zrobić

Może ktoś ma jakieś pomysły jak i co tu jeszcze sprawdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To "ćwierkotanie" do wina złej jakości okładzin klocków. Dźwięk podobny do zatrzymujących się autobusów miejskich.

To "pykanie" nie ma nic wspólnego z klockami (przecież sprawdziłeś mocowanie). Sprawdź mocowanie rury wydechowej, a następnie zawieszenie przednie z prawej strony. U mnie takie "pykanie" ucichło po wymianie przednich wahaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobne objawy po zimie. Piski dochodzące z koła i ten trzask występował również. Skończyło się na rozebraniu zacisków, wyczyszczeniu wszystkiego ponownym nasmarowaniu prowadnic, wymianie uszczelnień. Po tym zabiegu piski trzaski ustąpiły. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem rozwiązany -- ustało ćwiergotanie i ten trzask :good:

zrobiłem tak jak pisał padre24(bez zmiany uszczelnień) choć musiałem to powtórzyć 3 razy

Wydaję mi się że kluczowe było dokładne posmarowanie prowadnic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...