Gość MorgothV8 Opublikowano 19 Lipca 2007 Opublikowano 19 Lipca 2007 Sprawa dotyczy kumpla: Zaczęło sie tak: usłyszał podejrzane stuki, szukał przyczyny - myślał że to pompa wody - wymienił - stukało dalej Potem stopniowo coraz głośniej, zdjęliśmy klawiaturę i uruchomiliśmy. Wałek rozrządu jakby miał lekkie bicie Poza tym rozrząd robił u kolegi 8000 km temu i pasek jest jakby za bardzo naciągnięty ... Potem było gorzej, po 2 dniach zaczął nawalać głośniej, gdy go zgasił to nie mógł juz odpalić jak ostygł to zapala i pracuje jak kosiarka, ma 200-300 obrotów, przy dodaniu gazu gaśnie Zaholowaliśmy go do serwisu Boscha w sobotę i zostawiliśmy.... Pytanie brzmi: co to może być? czy ma szukać silnika po szrotach? On obstawia: pęknięty wał i inne takie strasze rzeczy..... Ktoś miał podobnie ? co ty tu za propagandę siejesz o Audi proszę pisać, czujesz temat co by byo jak by reszta ludzi zaczlea pisac o problemach w autach innych marek ich żon, wujków, cioci, dzieci itp. [br]Dopisany: 2007-07-16, 14:56:40_________________________________________________Jeżeli kogokolwiek to obchodzi [wiem że profanacja, ale taki wątek na AKP bez problemu przeszedł] to: Problem naprawiony, zwalone koło na wale korbowym (klin), wymieniono 150 zł robocizna, 27 zł koło Znajomy musi jeszcze raz rozrząd robić bo pasek porozciągany Powodem było złe zamontowanie paska, rozrząd przeskoczył o 3 ząbki i pasek był za sztywno - coś musiało puścić..... Nawalanie - to podobno zawory z tłokami się lekko "całowały" cholera wie czy nie pogiete - ale chyba nie bo znajomy mówi że jeździ sporo lepiej niż nawet przed awarią.... Strzeżcie sie wymiany podwórkowej rozrządu przez "specjalistów"
szogun0 Opublikowano 19 Lipca 2007 Opublikowano 19 Lipca 2007 Jak w benzynowcu ktoś nie potrafi wymienić rozrządu, i to do tego w 8 zaworówce to jest zwykłym kowalem i partaczem a nie nawet podwórkowym mechanikiem.
Rekomendowane odpowiedzi