Auto od soboty stało na warsztacie w Niemczech, sprawdzali wszystko po kolei, ja wymieniłem zawór ciśnienia na listwie paliwowej więc tego nie ruszali i ten sterownik który jest zaraz obok tego zaworu, sprawdzili cewki zapłonowe, okazało się że są dobre, więc zabrali się dalej. Sprawdzili wtryski i okazało się że 4 wtrysk jest zużyty, sprawdzili ciśnienie sprężania oraz ciśnienie wtrysków, pokazali mi wydruki, wtrysk był przyczyną nierównomiernej pracy silnika oraz brakiem mocy silnika. Więc z mocą i pracą silnika był spokój, pozostał do zdiagnozowania problem z "odłączaniem mocy przy ok 4500 obrotów pod obciążeniem nie na postoju i to zajęło im dwa dni, dzwonili nawet do fabryki audi w Niemczech. Ale problem znaleźli, okazało się że powodem takiego zachowania silnika była pompa paliwa która znajduje się w zbiorniku paliwa, nie dawała już takiego ciśnienia. Wymienili pompę, wymienili wtrysk, wymienili uszczelniacze na wtryskach, wszystko ładnie wyregulowali i jest ok, na moim terenie nikt by do tego nie doszedł, nie powiem już jaki mi wystawili rachunek a jest to kilka tysięcy:( Najdroższa naprawa w moim życiu...