gusiak11

Dobre, bardzo dobre nie powiem

Pół roku temu bylem na polerce. Auto było jak nowe

Nie było... to było nazwijmy złudzenie optyczne nie wiem gdzie, kto, jak to robił ale obstawiam że była to jedno etapowa ''polerka'' futrem na dość mocno ściernej paście typu G3 lub jej podobnej pasty te mają w swoim składzie substancje bardzo dobrze wypełniające rysy. Efekt który widziałeś w momencie odbierania auta to był efekt jak pisze denishome albo nie wymytej pasty (wymycie pasty spowodowało by uwidocznieni rys) lub na to położony jeszcze jakiś specyfik.

Na innym forum w dziale detailngu ktos napisał o firmie XXXXX jak poszukałem w google co to to..... to właśnie takie specyfiki, polerka na futrze pastą 1..... super, rewelacyjne efekty (w komentarzu jeszcze dodane przecież wiemy że dla was czas to pieniądz), jest jeszcze pasta 2 ale to juz... jak mus , na 1 można juz kłaść specyfik o nr. 3 i jest super extra efekt.... no szkoda tylko ze o tych super produktach świat detailingu nie słyszał wracając do tematu.... był to na tyle trwały środek że wytrzymał kila myć od czasu ''polerki'' ale kiedyś musiał ustąpić.

Lakier który masz w samochodzie ma pewną magię ciężko sie go poleruje ale bardzo łatwo sie go rysuje... chcąc mieć spokój na dłuższy czas i cieszyć się ładnym wyglądem auta polecam jak kolega wyżej powłokę kwarcowa i na około 2 lata masz spokój.

Na rotacji do one step używamy Scholla S17+, który jest klasą samą w sobie.

W Menzerne 3w1 nie wchodzimy. Niedługo sprawdzimy Rupesa one step.

Jakiego pada do Scholla S17+ używacie ?

Dużo zależy od twardości lakieru, zazwyczaj oryginalnego purpurowego scholla ale bywa ze jest za twardy....

zgadnijcie ile ma lat

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich pasjonujących się detailngiem

kup najtańszą polerkę oscylacyjną na allegro,dobrą gąbkę i pastę i powolutku nie przekraczaj 2 tys obrotów raz przy razie powoli na mokro kładźdużo pasty

Kolego jak masz udzielać takich rad to nie udzielaj wcale.... twoj sposób jest prostą drogą do narobienia bałaganu na lakierze...

a pytanie mam czy za kazdym razem musze glinkowac auto???chodzi mi o to ze glinkowałem auto z 2miesiace temu...

Nie ma konieczności glinkowania za każdym razem, jak nie wyczuwasz pod palcami nic na lakierze można przyjąć że jest na tyle gładki ze nie trzeba go glinkować.

3 korki i wosk mycia nie licze, ale dodam , ze ja niemialem jakiejs tragedi po prostu chciałem uzyskac jaki kolwiek inny efekt niz po samym wosku i oto mi wlasnie chodziło, zobaczymy inne auta, wszytsko zalezy od tego kto ile che zaplacic

Nam z kolegą Griffe potrzeba na taką czynność jak się dobrze uwijamy 1.5 dnia ( jakieś 15-18h w dwóch) oczywiście bardzo dużo zależy od stanu lakieru i jego twardości, licząc że jesteś sam i nie masz doświadczenia powinno Ci to zająć jakieś 30h ale skoro zrobiłeś to w około 10h to nie chciał bym tego oglądać (zapewne nie tylko ja) po dokładnym myciu jak spłyną wypełniacze zawarte w pastach, polerskich....

co do innych samochodów... cieszył bym się że mam sie na czym uczyć skoro ktoś chce powierzyć Mi swoje auto, skoro dopiero zaczynasz a nie od razu ile ja na tym zarobie....

Ja przez około rok pracowałem za free ciesząc sie że mam sie na czym uczyć bo swoje samochody szybko sie ''skończyły'' ...

ale życzę Ci powodzenia i jak najmniej wpadek

5 lat studiow informatyki, 7 lat praktyki i na reke wychodze 35-40/h a to juz pulap specjalisty

Sorry ze pisze w poście kolegi ale kolega zaczyna ''my'' już trochę siedzimy w temacie....

jak chcesz mieć usługę za podaną przez Ciebie cenę 20zł/h to takich zakładów jest wiele....

''... słuchaj mi tam Franek poleruje CX-9 za 300zl ... powiedział mój sąsiad ..."

tylko jak się pytam czego kur... dzwonisz do mnie ..."sąsiad ratuj, bo sa jakieś dziwne plamy na masce..."

To samo jest u Ciebie, informatyków jest jak mrówków.... ale tych co coś potrafią jest garstka.

Wracając jest usługa i usługa... nie raz nas pytano czego nie zrobicie z tego źródła dochodu... z bardzo prostej przyczyny jak zaczniemy z tego jeść chleb i płacić podatki jakość usługi drastycznie spadnie bo będzie się liczył przerób

Detailing to jest naprawdę ciężki kawał roboty, te 30-50h o których mowa to nie jest pocie piwka tylko zapier.... od 9-23 przez 2-3 dni, w smrodzie chemi którą sie bawimy i hałasie maszyn do polerowania.... jak wracasz z garażu nie chce się nic poza spaniem , a jeszcze zostaje tzw. KNOW HOW co w tej zabawie jest równoważne z zasobem posiadanego sprzętu który kosztuje swoje przykladowo pad starcza na ok. dwa auta 60zl (trzeba ich mieć z 10 pracując we dwóch , maszyna 2200plnx2 itd... malutka paczuszka z kosmetykami 300-400zl, duża paczka 2000pln

Wracając stawka nie jest tania ale i usługa nie jest dla każdego nie oszukujmy sie... dla każdego jest bezdotyk za ''5zl''

W dwóch miejscach brakuje ''k" jako skór od tyś. a tak pozatym dobrze gadasz kolego...

kiedy ten SiRamik Glasscoat , będzie dostępny - jak to się sprawdza ?

Siedzi 1m-c wiec ciężko coś kokretnie powiedzieć o trwałości, jeszcze nie spłyną... kropli jak dobry wosk, myje się gorzej niż Exo V2 ale i tak bardzo dobrze pożyjemy zobaczymy.

kiedy sie pojawi w sprzedaży nie mam/y takich informacji

Jaki zestaw finalnie nałożyłeś?

Co z gwiazdami na masce - ?

Wszystko kolego jest na blogu

ale dla ciekawskich z giwazdek na masce które były najprawdopodobniej farbą podkładową... zostało wspomnienie a na lakier poszło lusso i Carbon by Zymol

kiedy gokarty ja się pytam? !

Jak załatwisz 50% rabatu

pisz na pw

tym razem na nasz warsztat trafiło auto "OCP" , dokładnej historii nie znamy bo właściciel był z nami krótki czas, dowiedzieliśmy sie że auto jest po leasingowe, ma 4 lata, przelot 200tys. wersja elegance.

Z naszych oględzin dowiedzieliśmy sie coś jeszcze ale jak to mawiaja starzy żeglarze co na jachcie pozostaje na jachcie i niech tak zostanie

zaczynamy oględziny i dekontaminacja

Mycie na dwa wiadra

noo tu sie nie wydarzało nic ciekawego, opryskali deironizatorem, potem T&G, piana i mycie na dwa wiadra wycieranie standardowa procedura....

Natomiast w garażu przy odpowiednim świetle....

Noo tak tak... american style ... no prawie HOT ROAD by Octavia.... a poważnie jak zwykle handlarz chciał podciągnąć cenę i Franek za stodołą jechał futrem na G3 .....

Na szczęście jakiś mądry człowiek wymyślił

i po kilku minutach pracy....

dalej podobnie rysy... rysy... rysy...

Myjemy co by nie było jakiejś wpadki

potem HDC....

i......

Glazur by ZYMOL

Na szyb poszła NW tu gdzieś fot zabrakło

a tak nam wyszedł finał

Ostatnie poprawki

Dziekuje za dwie rozne opinie. (AutoBrite MagiFoam zolty?)

Czy nalozenie NW (4NanoPV) ma wplyw na dzialanie czujnika deszczu/wycieraczek?

Co z efektem smuzenia po przetarciu szyby wycieraczką?

Ty to chyba chcesz sie nauczyć detailingu korespondencyjnie

Panowie czy to aby nie przesada? Tyle kasy + godziny pracy. Przeciętna pasta, szampon,wosk przy zdrowym lakierze wystarczy w zupełności.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia kolego

Dobrze że nie porwałeś się na 2,2 ja mailem 2.0 TDCI i... nie będę się rozpisywał bo to nie to forum, nie ten wątek

Co do wielowahacz vs. belka .... ja mam w skodzie wielowahacz jak w mondeach, i powiem że naprawdę super zawias jak na serię, nie odbiega znacząco od skomplikowanego wielowahacza z passata B5 i B5FL. Natomiast co do prowadzenia.... oglądałem Automaniaka gdzie Maznas testował nową Octavie III, test..... bylo ich kilka ale zabił ją (powrównywane było z poprzenim modelem, w tym wypadku była to Octavia 2 FL,) przelot po łuku przez nazwijmy to ciąg zwalniaczy.... zawias OIII kompletnie nie poradził sobie z tym testem, poleciała w ''krzaki'' ze hej... noo to OIII skreślona nie kupię takiego badziewia po tym co mam. Okazuje się że tylko najtańsze wersje mają belkę, bogatsze i 4x4 maja wielowahacz uff na szczęście

Nie zamienię tego co mam na belkę

Moja przygoda z fordem mondeo zaczęła się od modelu MK III pomijając jego ''wady wrodzone'' naprawdę fajne auto, fajne prowadzenie dość elastyczny silnik jak na 115KM i 6b.

Po dwóch latach ojciec szukał samochodu obejrzał kilka i stanęło na ww. że to wersja indyvidual czekał ponad 2m-c, zanim się doczekał u mnie pojawiała się myśl zmiany na Octavię, więc jak ojciec odbierał, ja już forda nie miałem bywa ..... ale.... wróćmy do tematu... jeździłem wieloma samochodami, wiadomo każdy ma swoje upodobania, swoj styl jazdy natomiast MK III naprawdę był dobrze zestrojone, na tor .... bym się nie porwał ale długie trasy a klika ich pokonałem, nie które miały ponad 1200km i naprawde super auto, skoda jest OK ale to nie to samo, tamten był klasę wyżej . Natomiast MK IV jest jeszcze fajniejszy, ciężko porównać 1:1 bo moj w momencia zakupu mail 155tys. a ten jest nowy z salonu. Bardzo lubię nim jeździć, mimo podobnej mocy Skoda-Ford jednak Ford, pięknie sie prowadzi, bardzo przewidywalnie, wygodny, wielki z ogromnym bagażnikiem.... jedyne coo... to potwierdzam opinie Kajetan Kajetanowicza kiedyś dla motoru testował kombiaki i właśnie ten wypadł bardzo wysoko z jednym małym ale... za wcześnie się włącza elektronika i to prawda .... mimo ze do Kajetana mi dalllllleeeekooo to potrafię go zmusić do ''przeszkadzania'' mi w jeździe a wyłącznie kagańca nie jest tak proste jak w MK III czy VAG-ach jednym guzikiem Generalnie czekam kiedy ojciec skończy płacić ''raty'' i ja go przejmę

A w czym mogę pomóc ?? no kilka Km zrobiłem

Pytasz o tego Forda??

... wybierze sie w jakies turnee po kraju ... [emoji1]

Nie jesteś kolego pierwszy z taką propozycją

Zarzucano nam że brak odbić ....

Kilka kropelek ...

Więcej na blogu ...

Rozumiem, ze sporo jeszcze przede mna (moze na wiosne).

A mialo byc tak latwo i przyjemnie...

PS. A co z trwaloscia?

Noo niestety dużo jeszcze przed tobą pracy, nauki, pracy itd.......

no łatwo i przyjemnie to jest jak sie patrzy na efekty albo jak ktoś robi

a co z trwałością, brak glinkowania nie wpływa znacząco na trwałość, bardziej na śliskość i wetlook ale dojdziesz i do tego etapu

P.S. w nie długim czasie dorzucę dzisiejsze fotki mojej srebrnej strzały zobaczysz ''swój'' cel

Czy to prawda, że sealenty dają gorszy efekt wizualny od naturalnych, za to są bardziej trwałe. Tzn. są lepsze na zimę.

Co sądzisz o zestawie: cleaner, sealent, naturalny? Ma to sens? Jaki ew. zestaw?

Czy Fusso Coat #99 to jest:

Soft99 Fusso Coat F7 Black & Dark

Preparat w płynie do karoserii samochodu tworzący nabłyszczającą trwałą na 7 miesięcy powłokę ochronną . Odpowiedni do czarnych, granatowych, ciemnozielonych i czerwonych lakierów niemetalik i metalik oraz perłowych lakierów i lakierów mikowych.

Czy ma to jakieś znaczenie, że mój jest srebrny?

Fusso Coat #99 to podejrzewam ze chodzi o to http://showcarshine.pl/1878-soft99-fusso-coat-mirror-shine-dark-color-250ml.html występuje też wersja http://showcarshine.pl/1877-soft99-fusso-coat-mirror-shine-light-color-250ml.html ale konia z rzędem temu kto rozpozna na której połowie maski leży który wosk to w ramach odp. ze twoje auto jest jasne . Żeby z jasnego uzyskać wetlook nie jest to takie proste jak na kolorach ciemnych ale da sie co możesz zobaczyć na moim blogu, też mam srebrne auto

Co do twojego pytania cleaner, sealent, naturalny to mniej więcej jak byś posmarował kromkę chleba masłem i margaryną a na to wędlina można tylko po co