gusiak11

zdjęcie Merca w deszczu duży +++

Piękna robota i jeszcze fajniejsze zdjęcia

Co to braku zdjeć, tak posypało się ... zapraszam na bloga tam juz poprawilem, natomiast na forach... jest jesień-zima może będzie więcej czasu na poprawki ale niestety te relacje trzeba budować od 0

Długo nic nie wrzucałem na forum, wiele powodów było no nic ... udało się wreszcie ogarnąć temat auta i co najważniejsze relacji. Tym razem trafiło do nas auto ze stajni Forda kolor Frozen White... no na pierwszy rzut oka mało detailingowy ale zobaczymy ... No to zaczynamy na początek dekontaminacja aktywna piana widać jak aktywna chemia radzi sobie z brudem, notabene dość czystego samochodu który do nas przyjechał Jak to tam sie myje auto itd... to już było set razy wiec do garażu, zasomolenia nie było, dosłownie kilka kropek więc temat glinkowania też był bardzo szybki. bardzo dokładne mechaniczne czyszczenie szyby żeby NW lepiej sie trzymała i NW na przygotowaną szybę a tak zachowuje sie NW w kontakcie z wodą w tzw... miedzy czasie felgi i opony Nasz zestaw wykończeniowy składający sie z dwóch powłok Juz sam jałowy lakier daje przyzwoite odbicia Nakładamy powłokę jak pisałem wcześniej, druga powłoka z naszego zestawu wykańczającego już tam widać jakieś odbicia Docieranie finalne wykończenie felg i opon taka mała dygresja lakier przygotowany, powłoki krystalizują zajmiemy się środkiem ten ''środek'' też został wyczyszczony no i plener... niestety znów obowiązki nie pozwoliły na wcześniejsze udanie się na plener, ale udało sie strzelić kilka zdjęć tu fajnie samoloty ''malowały'' niebo taki mały smaczek środek za dnia ujęcie z ''innego oka'' teraz kropelki ...

Witam w nowym roku, pojawił się kolejny projekt a oto relacja z przebiegu jego prac. Pierwszym autem w tym roku była Skoda Superb w dość ciekawym kolorze Lava Blue do tego stopnia egzotycznym że żaden z dwóch salonów w Lublinie jeszcze nie sprzedał auta w tym kolorze. Dzień odbioru z salonu Auto celowo nie zostało rozklejone by uniknąć w maksymalny sposób porysowania lakieru w transporcie jak i po drodze z salonu trochę sie jednak ubrudziło tak kropelkuje idealnie czysty świeżo wylany lakier, auto jest z 51tyg 2016, w chwili przyjazdu do nas miał 9km przebiegu na dachu już nie było kropelek ale ładnie malował mróz tu trochę widać magię tego koloru tym zestawem został zabezpieczony lakier uprzednio wyjałowiony z wszelkich zanieczyszczeń poprodukcyjnych w czasie krystalizacji był czas na przygotowanie zimowgo ''obuwia'' oraz szyb na trudne warunki panujące za oknem Mimo że auto nowe prosto z salonu plastiki wyglądają blado ... po odparowaniu pozostaje przyjemny satynowy wygląd przed wyjechaniem na warunki zimowe samochód dostał jeszcze zabezpieczenie tylnego zderzaka trochę odbić oraz plener udało się ''upolować'' słońce do zobaczenia przy następnej relacji

da sie ogarnąć, pytanie czy i jak zostnie ogarniety dobór koloru bo w srebrnych jest ''1500'' różnych

Sama taśma dwustronna słabo sie sprawdza, lepiej radzi sobie taka https://www.leroymerlin.pl/artykuly-gospodarcze/tasmy-folie-ochronne/tasmy-laczace-i-reparacyjne/tasma-montazowa-piankowa-scotch,p174206,l1170.htmljaks sie poszuka są też czarne

Nie tyle wygasły co serwis na którym były zamieszczane jakiś czas temu przechodził jakąś reorganizację i poginęły im pliki... śmieszne, żałosne ale jak poginęły to sie posypały ścieżki dostępu i jest co jest nic nie poradzimy

Eeee bez przesady zaczynają sie pojawiać na drogach spowrotem Nie wiem jeszcze ile to potrwa ale za jakiś czas będzie relacja z tego projektu

Niestety trochę zaniedbaliśmy sprawę ... nasza wina.. ale wiele rzeczy wpłynęło na taki stan spraw... trudno nie ważne późno to późno ale ważne że się udało... o to relacja z samochodu który wrócił do nas po dwóch latach na położenie powłoki po raz drugi... w historii sie grzebać nie będę jak ktoś ma zacięcie to gdzieś tam w poprzednich postach jest ... więc zaczynamy ... jak już ktoś pytał czy wy zawsze... tak my zawsze zaczynamy od brudu cos jak by chciało żyć na lakierze ale... co to ... no i nasza klinika światła w porównaniu z wyglądem przed dwoma laty... widać że powłoka robi robotę ... nasz zestaw roboczy do dzieła ... 50/50 Ach te odbicia tu jakies grubsze tematy ziarno perły po wypolerowaniu MEGA jakiś gniotek sie wkradł na drzwi po robocie jeszcze posprzątać jest OK ... PLENER

Jeśli kolor wyblakł to najlepiej byłoby przejechać samochód maszynką jednakże jesli chodzi o polerowanie reczne to jest to do zrobienia ale nie wiem jak musiałbyś sie namachać żeby osiągnąć jakikolwiek zadowalający efekt. Spróbuj wypolerować kawałek lakieru ręcznie i zobaczyć jaka jest różnica , samochód oczywiśćie wcześniej powinien byc czysty. Jeśli chodzi o przedłużenie efektu to polecam quick detailer ADBL qd1 , przedłuża trwałość wosku . Jeśli chodzi o kropelki wody to jest to efekt hydrofobowy także taki jak byc powinien . Poniżej zamieszczam zdjecie podczas deszczu , mój samochód po wosku soft 99 dla ciemnych lakierów , 2 warstwy+ quick detailer z adbl. a mnie mierzi jedno pytanie ... to kropli wosk czy te dwie warsty adbl-a???

https://www.facebook.com/Hokus-Pokus-485887931584494/ http://carsdetailing.blogspot.com/

Dorzucę z własnego doświadczenia, mam Golfa z 78r. szyba jak szyba... albo sie ją wypoleruje albo sie ją wymieni ... w tym stanie używać się nie da, pad do polerowania szkła, tlenek ceru i do dzieła ... pracy w ryj robota wcale nie idzie jak z płatka ale wracając do NW ... pół szyby wypolerowane nie w 100% oceniam usunięcie rys na 30% ale metka to metka za to NW na szybie polerowanej trzyma sie jak zła, na szybie nie polerowanej egh... ledwo ledwo

Tym samym APC Płynem do mycia szyb lekko zmodyfikowanym wg. naszego KNOW HOW i jest git. Modyfikacja jest po to też że mniej sie pieni i maże ale nie mogę zdradzić co dolewamy

Czas leci wiosna coraz bliżej nam sie udało uporać z kolejną relacją z kolejnego auta. Tym razem to trzecia edycja bardzo fajnego auta jakim jest Skoda Superb, nasza była w wersji L&K Auto było kilka razy odkładane bo zimno, bo jeden z nas sie rozchorował w końcu dość kiedyś trzeba to taki przywitał nas poranek no coż pogoda nie rozpieszcza ale umowa to umowa ... niby nowe auto a już widać że prix ma co robić Dywany też sie przybieliły jest tafla wody umyte auto bardzo dokładnie a w garażu lakier chemicznie oczyszczony można zaczynać inspekcja to podstawa na nowym aucie ciężko coś sfotografować ciekawego, udało mi sie tyle po kilku minutach no i mój ''ulubiony'' element piano black nie było łatwo ale sie udało Lakier musi być idealnie jałowy na szyby NW, rożne opinie są ja go lubię. środek też był poddany detailingowi Felgi wymagały pewnych poprawek Koła schną, wracamy do środka pozostałe materiały w środku dostały takie wykończenie tu taka ciekawostka rzadko spotykana nawet w droższych autach po odparowaniu zrobi się fajna satyna wykończenie felg i kół Kropelki wykrystalizowanej powłoki a teraz wykończenie dla lepszych jeszcze kropli I trochę odbić ... niby mały przebieg a już sie napchało syfu i tu... i plener, pogoda dopisała Teraz kilka ujęć okiem kolegi A tu taki bonus... wracając z pleneru juz z tablicami zatrzymała nas policja ze słowami na ustach... '' ... witam, dostaliśmy zgłoszenie od ''INNEGO'' kierowcy... dla czego porusza sie pan po drogach publicznych bez tablic... ?? ''

Ale co mu dolega brud użytkowy czy jakaś plama np po kawie Nie wiem jakie masz zabrudznie, to co jest na tych drzwiach z relacji spryskałem APC, wytarłem kilka razy na mokro i potem inna fibrą do sucha ile sie dało, reszta musi odparować. Co do twoich siedzeń... zrób stężenie zgodne z etykietą i sprawdź na jakimś nie widoczny miejscu czy nie odbarwia... do materiału może być, do skóry są różne teorie, my używamy słabego apc a potem nawilżamy skórę bo apc ma właściwości oddłuszczające

To konkretne czyszczenie było APC, na wiosnę czeka go pranie tapicerki a tak poza tym środki robimy APC w różnym stężeniu

Czasem tak bywa... lakier jest taki że futrem nie idzie go wypolerować do końca a potem paradoksalnie rysuje się od przecierania fibrą Pytanie czy je wypolerowałeś czy zapolerowałeś bo akurat menzera bardzo ciężko sie wymywa i może być że twój efekt WOW to nic innego jak wypracowana do połysku pasta Specjalnego papieru Rupes do maszyn DA tej samej firmy, ale uważaj bo papierem idzie jak burza ale potem trzeba jeszcze to wyprowadzić a lakier nie ma 1cm grubości

Bardzo słuszna koncepcja ... POLECAM wszystkim

to jest auto mojego ojca... miało być pod koniec roku moje ale się plany pozmieniały więc wycena jak by nie patrzeć jest trudna do określenia.Duży wpływ ma stan lakieru, często gęsto gorzej wyglądają auta prosto z salonu jak sie Franek z Józkiem za odkonserwowanie zabiorą

Kolejne auto w tym roku, tym razem ''domowe'' rodzinne kombi, auto zaczęło już 5ty rok życia przejechało ponad 85tyś i mieszka pod chmurką. Od momentu wyjechania z salonu jest zabezpieczoną powłoką kwarcową, większość powłok wytrzymuje średnio ok 2 lata więc przyszedł czas na 3-ci raz. Zimy nie ma ale syfu na ulicach nie brakuje jak widać Piana.... W ''klinice światła'' widać... że warto inwestować w zabezpieczenie samochodu, poza lekkimi hologramami stan lakieru jest bardzo dobry Jakieś delikatne ryski ale znalezienie ich nie było łatwe Ponieważ nie wiadomo gdzie ile powłoki zostało profilaktyka nie zaszkodzi Coś tam jeszcze na drzwiach wyszło ... typowy bałagan po polerce maszynami DA Po 4 latach znalazło sie kilka ubytków powłoki lakierniczej, trzeba było dobrać "3 krople" Jeszcze nie skończone a już są odbicia wspomniane wcześniej defekty Lakier po korekcie gotowy na położenie powłoki Element którego nawet powłoka nie chroni po kilku minutach pracy Czas na powłokę Fajna oleista konsystencja i praktycznie brak zapachu Niestety wady jasnego środka Ale i z tym sobie radzimy Odbicia po wykrystalizowaniu powłoki I kilka ujęć z pleneru... pogoda dopisała i ujęcie okiem kolegi Griffe, A tak prezentowało sie auto po m-c, przed i po myciu

Z tym zapachem trzeba bardzo uważać kiedyś popsikałem tylne dywaniki dosłownie dwa piki na dywanik... nie zagłębiając sie w szczegóły miało nas jechać 3 osoby jechało 5 i wszyscy po 40 km mieli szczerze dość tego zapachu przez pierwsze 5 min tak jest ciekawy ale potem zachowuje się jak ciężkie damskie perfumy, z tym kilka dni też bym polemizował nie wiem czy wynikało to z urazu zapachowego czy co ale jak auto sie nagrzało na słońcu jeszcze po m-c było czuć tą nutę zapachową

Kwestia radia... są różne ... mi Uniden 510 mieści się między siedzeniem kierowcy a hamulcem ręcznym owszem jak wysiadasz wpada głębiej ale nie zznalazłem w tym aucie inengo dobrego miejsca... w poprzednich samochodach jak i obecnej skodzie ( Mondeo jest ojca ) mieści sie bez problemu miedzy prawym siedzeniem a konsolą.

Tak na szybko... Żaden...