Witam
Mam Audi A4 B6 1.8T Avant, silnik AVJ, 2002 r.
Przejrzałam trochę tematów o katalizatorach i sporo osób radzi całkowicie usunąć. Wiele osób pisze, że fajnie bo osiągi lepsze itp.
Aktualnie od 2-3 miesięcy pali mi się kontrolka i pokazuje błąd katalizatora. Wyczytałam, że najprawdopodobniej kat do wymiany, tym bardziej, że auto ma przejechane 300 000 km. Jeżdżę nim 2 lata i naprawdę nic się nie działo wszystko super. Zauważyłam też, że pali mi ostatnio około 2l więcej na 100km. Tak więc, chyba kat do wymiany, hm?
W serwisie powiedzieli mi koszt wymiany około 3500 zł, chyba trochę dużo, ale ostatecznie, no cóż.
Powiedzcie mi, czy lepiej wymienić na nowy w serwisie czy może na jakiś zamiennik np:
http://allegro.pl/item984064622_katalizator_audi_vw_passat_superb_1_8t_1_6_2_0_kat.html
Co sądzicie o tym zamienniku?
Czy może wyciąć w ogóle. Dodam, że nie zależy mi na osiągach, i tak uważam, że jak dla mnie jeździ żwawo, bardziej na tym co lepsze dla auta, i czy po wycięciu w ogóle spalanie benzyny spadnie do poprzedniego poziomu? Czy może bez kata spalanie będzie większe? No i czy po wycięciu i wstawieniu jakiejś rurki będzie wyskakiwał błąd?
Czekam na odpowiedź bo martwię się o moje Audi a przede mną długie trasy w przyszłym tygodniu, uff.
Pozdrawiam
N