Witam serdecznie, cała historia zaczęła się od tego ,że miesiąc temu miałem stłuczkę uderzyłem w jadące przede mną auto, nie wielkie obrażenia lampy , chłodnica, maska wymienione i można było jeździć.Autko było przed wymianą rozrządu więc zrobiłem to u miłego mechanika przy okazji zleciłem mu wymianę oleju.Problem zaczął się po 2 dniach przed samym wyjazdem do Anglii zauważyłem krople oleju pod samochodem , myślałem że to mogą być resztki rozlanego oleju z filtra lub chłopak czegoś nie wyczyścił.Wyjechaliśmy za granicę i większa kałuża oleju pojawiła się na postoju na promie.Zmierzyłem poziom dolałem różnicę i dotarliśmy na miejsce,umówiłem się z lokalnym mechanikiem no i zaczęliśmy wymieniać.Uszczelka pod klawiaturą wymieniona-zauważyliśmy olej w otworach gdzie są świece przy wymianie.Nie pomogło więc mechanik lokalizując przyczynę wycieku doszedł do rozrządu wymienił oring przy pompie oleju ponoć był strasznie rozwalony-poinformował że pompa oleju w 100% sprawna.Nie pomogło, olej dalej się sączy, jest różnica bo teraz kapnie kilka kropel,może dlatego że jeżdżę tylko do pracy 30min.Następna wymiana jaką zrobił to uszczelka pod miską olejową i zimering gdzieś w okolicy skrzyni biegów,olej nadal kapie.Zapłaciłem już sporo za wszystko a problem nie zniknął, rozmawiałem dzisiaj z mechanikiem powiedział mi jeszcze że może być miska olejowa do wymiany,ale to znowu takie zgadywanie i koszty.Może ktoś miał podobny problem
co ewentualnie można jeszcze wziąźć pod uwagę.
olej sączy się i skrapla po lewej stronie miski olejowej prawa sucha, załączam zdjęcia.