las3rr

Mam dziwny problem, zaobserwowałem niedawno, otóż jak zamykam auto to zapala się podświetlenie przycisku do uchylania/zamykania szyb, a gdy otworze to gasną, bo chciałem podświetlenie do klamek tam zaaplikować (jeszcze tam nie rezałem) i się trochę zdziwiłem.

poszukaj zimnych lutów na płytce, przerabiałem u siebie, stara też była cała ale wszelkie próby naprawą kończyły się na chwile, kupiłem nową-używana i problemu jak na razie nie ma btw. częsty objaw w oooo

Też rozglądałem się za takimi wynalazkami. Ale będę musiał spróbować. Koszt nie wielki, a może się uda. Nie uda się to się obszyje Tak czy inaczej dzięki.

Wpadł mi do głowy pomysł, otóż, moja kierownica trochę przymatowiała od góry, chciałem ją polakierować, ale czytałem ze to lipa efekt bo max na 1rok, a spodobała mi się w tym odcieniu matu, i pomysł jest taki czy nie zmatowić jej np. papierem 2000 uważając na szwy, a potem ją czymś zabezpieczyć, tylko czym. Może ktoś z Was robił takie coś i może podrzuci jakiś pomysł.

od czasu wymiany kiery miałem dopiero w ten weekend dostęp do vaga, a moim oczom ukazały się takie błędy: co one oznaczają? po usunięciu, i załadowaniu, ponownie się wyświetlają

Dziś wymieniłem przedliftową kierę na 3ramienną poliftową. Wszystko zrobiłem, ładnie polutowałem, tylko mam problem z ruszającą się taśmą. To co przeszkadzało wyłamałem, osadziła się, myślałem że jak dokręcę kierę to będzie w porządku. Jednak nie jest, kiera odstaje jakieś 7-10mm od taśmy, i pytanie czy tak ma być czy mam redukcję dobić dalej, bo jak ją przykręcałem to nie nabijałem jej za głęboko, myślałem że się sama dokręci na miejsce, w tym tkwi błąd? Redukcja ucięta tak jak w 1poście.

To jest możliwe, ale, pod maską wycieków nie widzę, a przy zbiorniku (pływaku) wszystko ok, a dalej gdzie idą przewody, to już nie wiem.

Nie, nie była, ponieważ nie posiadam takich "specjalnych" przyrządów do tego, a oddanie komuś tego na stół i zapłacenie mu nie mało za samo, to podziękuje.

przed robotą było 46, a teraz mieści się w przedziale 49-53

Cześć. Mam problem. Otóż od jakichś 2-3tygodni, strasznie słabo mi odpala na zimnym, sprawdziłem już świece ( wszystkie sprawne), przekaźnik słychać że pracuje, pompa się pociła, ale dostała nowe uszczelki i ustawiona dawka startowa, filtr ropy wymieniony. Problem nie zniknął, i jest to samo. Nie wiem już gdzie mam szukać, może ktoś podpowie...

Uszkodził mi się trzpień (czy nie wiem jak to nazwać) od zamka, tzn. zaokrąglił się z jednej strony i nie ma siły otworzyć zamka, więc moje pytanie, czy jest szansa zakupienia czegoś takiego? Tzn. kupiłbym zamek przedliftowy, i będzie szansa na to że ten trzpień będzie pasował do moich ustawień kluczyka (włożę swoje blaszki)?

Próbowałem ale to nic nie dało, będę śmigał na starym, przynajmniej działa, ale znalazłem jeszcze w bagażniku jakiś włoski ale zmęczony, ale nie wiem skąd go mam

Czujnik wymieniony kontrolnie w zeszłym roku na ori, wtedy kiedy był problem z termostatem wahlera, ale mam gdzieś stary mogę go wrzucić kontrolnie, a logi będę mógł sprawdzić dopiero jutro, bo dziś już przy tej temperaturze nie wystygnie (chyba że późnym wieczorem) #edit: wrzuciłem stary czujnik i mam 90 na blacie, a jak na złość miesiąc temu skończyła się gwarancja na ten nowy "oryginalny" :/ reasumując dzięki za nakierowanie na problem, temat uważam za rozwiązany.

Cześć. Jakiś czas temu pojawił się problem taki że przestał się dogrzewać silnik. Historia taka, w połowie zeszłego roku silnik się nie dogrzewał, więc wrzuciłem nowy termostat (wahler), wszystko wróciło do normy - ~90 na blacie było, jakieś 3-4msc temu problem pojawił się ponownie, więc wtórnie wymieniłem termostat z tym że teraz na firmę gates, silnik dalej się nie dogrzewa. Z tym nie dawało mi to spokoju i sprawdziłem stary termostat - jest zamknięty, a jak wrzucę go do wrzątku, ten się sukcesywnie otwiera. Więc można termostat wykluczyć? Dziś podłączyłem się vag'iem i temperatury po trasie ~8km, prezentują się tak: silnik 49-51stopni, płyn miał koło 85stopni. Rura górna parzy, dolna zimna/chłodna. Wentylator powinien się kręcić cały czas czy startować, bo tu się doczytałem że powinien a na innym forum że nie, i że ma jakiś czujnik.

Cześć, mam mały problem z alarmem, tzn. alarm sam się włącza gdy autem jeźdzę sporadycznie, gdy jeźdzę codziennie problem nie występuje, bądź bardzo sporadycznie (1 na 2-3tyg). Gdy auto stoi potrafi włączyć się kiedy chce, niekiedy kilka razy dziennie, np. wczoraj, wykonałem trasę ~6km, postawiłem auto, uzbroiłem, i nie minęło 20-30sek i znowu się włączył, ponownie go uzbroiłem, alarm w czasie gdy wychodziłem do pracy już się nie właczył, ale koło 15 jak wróciłem i chciałem skorzystać z auta, kierunki zasygnalizowały że alarm był włączony. Alarm włącza się, działa 30sek, i przestaje. Nie wiem od czego mogę zaczać diagnozować problem. Sprawdziłem aku, napięcie miał ponad 12V. Syrenka jest wyłączona (z racji problemów), ale może to przez jej akumulator są problemy? Może ktoś mnie na coś nakieruje. Pozdrawiam.