Skocz do zawartości

gieras1988

Pasjonat
  • Postów

    159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

3

O gieras1988

Informacje

  • Imię
    Łukasz
  • Miasto
    Końskie

Auto

  • Model
    A6 C5
  • Nadwozie
    Kombi
  • Rok produkcji
    2004
  • Silnik
    2.0
  • Kod silnika
    ALT
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Multitronic
  • Paliwo
    PB+LPG

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. ROZWIĄZANO udało mi się zdobyć przerywacz i o dziwo przestało mrygać
  2. Nowe fakty Ucieszony poprzednimi wnioskami o których pisałem zrobiłem trasę 400km, wczoraj na wieczór po trasie na akumulatorze 12,7V bezproblemowo, dziś rano powitanie awaryjnymi i na akumulatorze 11,8V...bezpiecznik od radia na nos wyciągnąłem jestem pewien że akumulator jest w pełni sprawny
  3. Kierunki działają ok Byłem dziś za przerywaczem ale gościowi się go nie chciało wymontować a mial Wcześniej jak sprawdzałem pobór pradu to był zawsze na poziomie 0,03A Dziś któryś raz to zrobiłem i trafiłem moment kiedy złodziej go kradł, pobór skakał od 0,02 do 0,5A ,okazało się że po wyjęciu bezpiecznika od radia pobór spadł od 0,00 do 0,01A Jeśli chodzi o sam pobór przez radio to osobny temat, poczytam co i jak Przy okazji przestał działać panel klimatyzacji, nie da sie go włączyć nawet nie ma podświetlenia i pojawił się błąd 01320 Możliwe że radio rozładowywało aku i przy jakimś niskim napięciu załączają się awaryjne? Tylko po co? I dlaczego jak odpalałem i było już normalne ładowanie to nie dało się ich wyłączyć?
  4. Tam jest taki przekaźnik dla kierunków i awaryjnych w jednym. Odłączyłem go to nie mrugaly ale odłączyłem na odpiętym aku, nie w czasie mrugania Sam włącznik awaryjnych jest tylko włącznikiem
  5. Cześć, sorka za pisanie w tym dziale o A2 ale b6,b7 jest zbliżone konstrukcyjnie że wszystkich generacji A4 Problem polega na tym że same włączają się awaryjne i nie idzie ich wylaczyc, migają az się rozładuje Akumulator. Czasami jest tak że można je wylaczyc włącznikiem awaryjnych ale za kilka minut lub godzin się włącza i nie będą dały się wylaczyc Akumulator jest bardzo dobry Ładowanie 14,4v Pobór w spoczynku 0,03A Błędy w silniku zero Błędy w module komfortu, tylne drzwi coś tam że się nie domykają. Nic więcej
  6. Miałem właśnie pisać bo trochę przejechałem i zapisywałem co i jak 283 523 wlałem Motul koło 4 litrów , stan około 3mm ponad 10 kresek 285 458 kontrolka, wlałem 0,5litra, stan około 3mm ponad 10 kresek 1935km 286 500 kontrolka, wlałem 0,5litra, stan około 8 kresek 1042km 287 865 kontrolka, wlałem 0,5litra, stan około 8 kresek 1365km 1935 - wydaje się nieźle do zapalenia kontrolki ale tam było powiedzmy ponad stan 1042 - tu już słabiej 1365 - lepiej raczej się nie uda Podsumowując, mam ogarniętą odmę, sucho. Olej niby taki dobry ale mam wrażenie, że po prostu kontrolka zapala się około 3mm później na skali. Spala dalej jak w morde strzelił od 0,35 do 0,5 litra na 1000km. Co dalej ? 1 - prawdopodobnie wymiana pierścieni by pomogła plus dołożenie "trzeciego" pierścienia bo tam jest podobno miejsce 2- jazda z olejem w bagażniku Ja wybieram opcję numer 2, zamawiam bańkę 5 litrów za 87zł z przesyłką z allegro i leje od kontrolki do kontrolki po pół litra ;) ;) ;)
  7. AKTUALIZACJA Zrobiłem 2400km i możliwie najdokładniej kontrolowałem dolewki oleju i kilometry Niestety nie jest aż tak kolorowo jak pisałem wcześniej na tym dystansie wyszło mi 0,5l/1000km na weekendzie miałem wymianę oleju, przy okazji wlałem płukanke i 15 minut z tym pochodził wlałem już nie castrola 10w40 syntetyk tylko tak zachwalanego Motula 6100 półsyntetyk 10w40 zobaczymy co z tego wyjdzie zalałem dokładnie 3,9 litra i mam 3mm ponad stan
  8. ja kilka tematów poniżej opisałem całą operację o odmie
  9. ta co idzie w dół trzyma się na takim zatrzasku, trzeba to jakby ścisnąć i pociągnąć w dół, nie ma na to miejsca nic praktycznie, chyba jakoś wepchnąłem rękę między ścianę grodziową a przepustnice ale lekko nie jest, jak tego dobrze nie wepniesz to będzie tam łapał lewe powietrze a jak olej idzie w dolot to będzie też kapać na silnik. Radzę nie urwać bo żeby wymienić tę rurę to raczej cały kolektor dolotowy trzeba rwać a to już masakra w tym linku widać te elementy które ściskamy ( prawa strona ) https://archiwum.allegro.pl/oferta/rurka-waz-powietrza-06b129657c-audi-a4-b6-2-0-alt-i7556829324.html a z eżektorem też miałem zapieczone, ale poruszałem, podważyłem i zeszło
  10. rzuć okiem na mój temat który dopiero co założyłem i sprawdź to co tam opisuję czy nie masz tego u siebie
  11. powiedziałby że brał tak 0,7 na 1000km plus minus 0,2l mam nadzieję że to trochę wytrzyma, wąż którego użyłem jest z przemysłowej instalacji hudraulicznej także ciężko o mocniejszego, kolanko i opaski są metalowe
  12. Po 3 A-czwórkach kupiłem o dziwo tanio zadbane a6c5 2003 2.0 ALT gaz multi (nie w temacie ale muszę przyznać że po 2xB5 i B7 przesiadka na C5 to bajka jeśli chodzi o komfort i miejsce) Zadbane a jednak problem z braniem oleju jest jak przystało na porządne ALT Piszę ten post bo jak się przygotowywałem to nie znalazłem nigdzie manuala jak to zrobić, wszędzie piszą zrób to i tamto Ja się dostałem od tyłu, zdjąłem rurę do przepustnicy, przepustnicę też i pojawiło się trochę miejsca na działanie Czyli zaczęło się czytanie dziesiątek stron i setek postów łącznie z tymi na naszym forum Punkt wyjścia Nie będzie może to bardzo dokładne bo akcję branie oleju zacząłem po jakichś 3 może 4 tygodniach od zakupu, nie wiem dokładnie ile wtedy przejechałem, ale wlałem około litra Castrol Magnatec 10W40a jakichś tras nie robiłem aby zużycie było w normie, nazwałbym BRAŁ DUŻO i często wywalało kontrolkę Naczytałem się o odmie i od niej zacząłem, okazała się popękana a w dolocie było mega dużo oleju, silnik pod rurą dolotu i przepustnicą cały zasrany w oleju, podczas jazdy raczej nie widać aby kopcił Naczytałem się również o czwórniku który był raczej wadliwy Zamówiłem więc ten poprawiony za 55zł z przesyłką UWAGA moja metoda jest mega JANUSZOWA, jeśli ktoś chce to zrobić ze sztuką proponuję zakup nowej odmy za jakieś 2 stówy, wydaje mi się, że nie ma co brać tej za 130 z alleg.. ze względu na plastik z którego jest wykonana Januszowa bo zrobiłem to po kosztach z tego co miałem Wygląda to tak - kawałek węża, ja użyłem znalezionego w pracy jakiegoś wzmacnianego hydraulicznego- około 40cm wystarczy -kolanko z Mrówki około fi12mm -taki nypel z gwintem też z Mrówki bo miałem urwany ten kikut z rury do przepustnicy, wkręciłem go w nią a na niego mój wąż -kilka mocnych opasek metalowych Tu widać całość Januszowej odmy oraz nowy piękny czwórnik Tu ta rurka w prawo powinna iśc w dół od czwórnika, sprzyja to spływaniu oleju wymyta benzyną przepustnica No i co tu więcej, wrzucę kilka kluczowych miejsc które mogą być problemowe, Tu widać 2 króćce od przepustnicy idzie nimi woda także trzeba zdjąć wężyki i je szybko zaślepić, ja oczywiście robiłem to na gorącym silniku i wiadomo jak się to skończyło... Tu mamy eżektor, odpinamy bodajże lewą, prawą rurkę i odginamy go gdzieś na bok Tu po lewej widać taką rurkę która idzie od dołu do rury do przepustnicy, jest upierdliwa bo potem przy montażu wszystkiego do kupy ciężko ją wcisnąć na jej zatrzask, jak się to zrobi źle będzie tam ciekło olejem, o ile olej tam będzie heh Odpinamy wtyczkę i podciśnienia od przepustnicy która trzyma się na 3 albo 4 śrubach, nie pamiętam. Wyjmujemy ją, ja umyłem w benzynie. Widok od przodu za alternatorem na naszą odmę I tu ważne, nigdzie tego nie znalazłem, odma siedzi wciśnięta w obudowę filtra oleju i trzyma ją ten zatrzask, ja go wyjąłem płaskim śrubokrętem trzymając palcem żeby gdzieś nie odleciał na osłonę silnika. Wyjmuje się go w przeciwną stronę silnika Odma pęknięta pod tym parcianym czymś, jak się za to złapie jak jeszcze jest przed robotą to można wyczuć czy jest popękana bo wtedy lata Jak widać u mnie coś się już tu działo bo jest ułamane, ale po zamontowaniu odma siedzi sztywno i nic się nie dzieje Aha trzeba uważać bo na króćcu odmy jest o-ring, lepiej żeby go nie wcięło nigdzie, mamy tu też zatrzask Tutaj obciąłem rurkę, nałożyłem swój wąż i skręciłem opaską, widać tu ten o-ring Tu przełożony wąż Ja akurat miałem bardzo sztywny wąż i ciężko było to założyć na miejsce nic nie niszcząc ale się udało, teraz tniemy wąż tak żeby było ok jak wciśniemy odmę na miejsce Dalej tniemy węża, zakładamy kolanko, łączymy z czwórnikiem. Zakładamy opaski i skręcamy mocno. Zakładamy przepustnic, rurę i wszystko tak jak było. Przy okazji wyszła kolejna stała dolegliwość a mianowicie ułamane ramie od kierownicy powietrza, tak, to też zrobiłem po Januszowemu drutem który akurat wpadł mi w ręce rzuciłem okiem na wężyki podciśnienia które były w kiepskim stanie, nie miałem podobnych pod ręką także tylko je skróciłem w miejscach tego wymagających Miejsce wymagające Trzeba to obmacać i wyjdzie czy są ok, potem sprawdzamy, jedna osoba na postoju gazuje a druga patrzy czy się rusza, jeśli tak to można przyjąć ze działa. Nie wnikam dalej bo są o tym epopeje na forum. No i jakieś wnioski Wlałem kolejne 0,5litra Mówią że od min do max jest to pół litra I jeszcze dużo się mówi o metodzie sprawdzania oleju Ja po jeździe czekałem około 20-30minut i sprawdzałem, nie wnikam czy to ok ważne że robię to zawsze tak samo żeby mieć punkt porównawczy No i wlałem i był max czyli 10 kresek bo tyle jest na skali Przejeździłem prawie 1500km po 1100 zapaliła się kontrolka to się oczywiście wkurw.... ale sprawdziłem po swojemu i było 3 kreski, trzaskam maską jadę i nie ma kontrolki za 1250 znowu to samo, trzaskam i spokój(dalej 3 kreski) teraz mam właśnie to 1500 i jeszcze jest spokój Są też teorie na wczesne zapobiegawcze zapalanie się kontrolki które kasuje się otwarciem maski(czujnik) ale 3 kreski 2x z rzędu to stwierdzam że olej jeszcze jest i jeszcze nie dolewam, jak zejdzie do minimum to wtedy doleje pół litra i znowu będę jeździł i sprawdzał. Mam jeszcze niecały list tego oleju to jak kiedyś tam będę miał minimum to wleję kolejne pół litra i sprawdzę po raz drugi aby się przekonać raz jeszcze. I teraz WAŻNE wg mnie warto zalać polecanego MOTULA 6100 synergie 10W40 półsyntetyk, na tą chwilę tego nie potwierdzam z mojego odczucia ale z info zebranego to prawie zawsze coś tam zmniejsza zużycie, jest to przejście z syntetyka na półsyntetyk. Jeśli to zrobię i pojeżdżę to oczywiście wrzucę do tego tematu relacje. aha mówi się również żeby założyć lepszy filtr oleju, chodzi o liczbę tych papierów w nim chyba, też to zrobię Nie wiem czy dalej mam olej w dolocie, ale naokoło sucho, nie rozkręcam bo nie chce mi się z tym pieprzyć kolejny raz ale puki co jak uda mi się dojechać do 2 tys a raczej powinno się udać to mam zużycie 0,5litra na 2 tys a to jest raczej bardzo dobrze jak na ten silnik, możliwe że przejadę więcej kto wie. Jeszcze liczę po cichu że wymiana oleju sprawi kolejne pomniejszenie poboru oleju. Na koniec dodam że moja A6 ma 280 przelotu, wydaje mi się że to może być realny przebieg patrząc na stan auta. Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji
  13. no na zegarach mam pokazane ładowanie, mam ładowanie, temp oleju, temp. cieczy chlodzącej i paliwo
  14. podepne się silnik 2.0 ATL też coś mam z poborem zapytam tak co się stanie jak odłączę wtyczkę od regulatora napięcia na alternatorze ? chodzi o wskazanie na licznikach bo mam tam ładowanie pokazane
  15. mnie to wygląda na wymianę nagrzewnicy sam to w zimę przerabialem u siebie w a4b7 2.0tdi termostat na początek wymieniłem i nic to nie dało dopiero nowa nagrzewnica i teraz mogę zrobić saunę w kabinie. nagrzewnica 80zl i wymiana samemu chociaż nie jest łatwo ale nie trzeba na szczęście zdejmować deski rozdzielczej. u mnie też na powrocie z nagrzewnicy nic nie leciało. ja bym zmienił tego mechanika naciagacza wymieniacza na Twoim miejscu. naciągnąć kogoś na darcie rozrządu dla termostatu tylko i co najlepsze bez rezultatu... dziwne tylko to gotowanie o którym piszesz w zbiorniczku aha teraz doczytałem że jest gaz czyli ktoś może źle połączył węże wodne i omija jakby nagrzewnice. tutaj też trzeba się dobrze przyjrzeć czy jest zrobione jak należy. proponuję najpierw rozeznać się czy węże wodne lpg są ok a jeśli tak to nagrzewnica
×
×
  • Dodaj nową pozycję...