Skocz do zawartości

Bociekk

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Bociekk

Informacje

  • Imię
    Dominik
  • Miasto
    Dębica

Auto

  • Model
    Seat
  • Nadwozie
    Hatchback
  • Rok produkcji
    2002
  • Silnik
    1.9 TDI
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Bociekk

0

Reputacja

  1. Czy ten konkretny zestaw podejdzie do mojego 1.8t BFB 2006r? Czy fakt posiadania CABRIO gra tu jakąś rolę? Pozdrawiam
  2. Tak jak Maro napisałem na fb, mistrzostwo świata gościu W Polsce jesteś? Numer telefonu ten sam? Chętnie bym ją zobaczył na żywo
  3. Witam Panowie. Dziś ściągnąłem głowicę, na początku tygodnia leci na remont kapitalny Tak jak mówiliście, kompresja dostawała się do układu chłodzenia, stąd to ciśnienie. I teraz Panowie takie pytanie: jaką uszczelkę wybrać? Czy założyć taką jak jest, czy może większą? Jak sprawdzić jaką grubość uszczelki mam? O ile się nie mylę, to trzeba patrzeć na te otworki, w lewym dolnym rogu, tak? Czy możliwe jest, żeby silnik wychodził z fabryki z uszczelką z 2 "oczkami"? Można jakoś poznać, czy uszczelka była już kiedykolwiek wymieniana? Jakoś nie wydaję mi się, ażeby ktoś już to robił, ale kto wie. Trochę naskładało się tych pytań, przepraszam, pierwszy raz mam okazję zajmować się tym tematem, stąd moje wątpliwości Pozdrawiam!
  4. Tommy Gun, na weekendzie poproszę o pomoc znajomego mechanika, żeby sprawdził mi wszystkie te węże, bo trudno mi powiedzieć jak twarde powinny być. Co do termostatu, to jakiś miesiąc temu go wymieniałem na nowy. Ogrzewanie działa bardzo dobrze, temperaturę trzyma wzorowo, więc raczej puszcza na drugi obieg. Tak, na nagrzanym silniku korek odkręca się dość ciężko, następuje syknięcie i jego poziom znacznie się podnosi, nie mniej nigdy mi nie "wykipiał" po odkręceniu. Którędy mogłaby przedostawać się do układu kompresja? Wydaję mi się, że tym górnym wężykiem (powrotem?), który wchodzi do zbiorniczka, lecą bąbelki- nie wiem czy tak ma być, ale coś czuję, że gdybym go sciągnął i zamoczył w płynie, to pewno pojawią się gazy. Czy to tamtendy może przedostawać się kompresja? Kicaj, pod zbiorniczkiem jest właśnie mokro- wygląda to tak jakby płyn wyrzucało tym bocznym ujściem. Z tego powodu mam mokrą podłogę tuż za prawym przednim kołem. I to chyba tamtędy ubywa mi płynu, gdy zrobi się za duże ciśnienie. tfk, u mnie nic nie wskazuje na mieszanie się jakichkolwiek płynów. Według mnie wszystko jest w jak najlpeszym porządku, prócz tego ciśnienia. Silnik pracuje równo, nie kopci, nie ma problemów odpaleniem, nawet na bliskich zeru temperaturach.
  5. Dzięki Tomek za informację, spróbuję jeszcze pozamieniać korki i zbiorniczki, odpowietrzyć układ, a jeśli to nie pomoże no to już chyba sprawa będzie jasna....
  6. Dziękuję Jarek za poradę, rozumiem, że w taki sposób uda mi się go odpowietrzyć? quadral Wygląda na to, że płyn ucieka ze zbiorniczka, reszta silnika jest chyba okej. Jak objawia się takie kopcenie? Teraz gdy temperatura jest dosć niska coś tam puści dymka, ale to chyba normalne w dieslu, tym bardziej, że cały czas stoi pod chmurką. Bardzo to musi kopcić? Jak chcecie Panowie, to postaram się nagrać jakiś film z odpalania, czy procesu zmniejszania się poziomu płynu w zbiorniku wyrównawczym. Co do UPG to tak: -pali dobrze, -silnik pracuje tak jak powinien -brak jakiejkolwiek mazi pod korkiem -oleju chyba też nie ubywa ani nie przybywa ( sprawdzam codziennie od 3 dni, i jest bez zmian) -płyn nie bąbelkuje A co z tymi przedmuchami spod głowiny do płynu? Jak to sprawdzić? Po wężach? Czytałem na jakimś forum o patencie z butleką, że niby na wężyku powrotnym może pchać powietrze. Ktoś wie na czym ten test polega? Chce wyeliminować wszystkie inne możliwe awarie, zanim zabiorę się za "ściąganie czapki" Uszczelka to ostateczność
  7. Witam Panowie, potrzebuje waszej opinii. Otóż nie dawno zakupiłem samochód z silnikiem 1.9 TDI. Już w dniu zakupu w oczy rzucił mi się płyn chłodniczy- był brudny, koloru trochu rdzawego. Mocno pachniał płynem do spryskiwaczy, więc doszedłem do wniosku, że to pewno z tego wziął się jego rdzawy kolor. Po przyporwoadzeniu maszyny do domu stiwrdziłem, że płynu chłodzącego ubywa- wyrzucało go zbiorniczkiem, tym dolnym zaworkiem. Podczas weekendu zabrałem się za wymianę cieczy- cały ten muł spuściłem, przepłukałem środkiem do czyszczenia chłodnic, i zalałem zielone borygo eko. Niestety problem nie ustąpił- płynu nadal ubywało, najprawdopodobniej w taki sam sposób jak wcześniej. Przy okazji wymiany rozrządu wymieniłem również pompę wody, żeby ją wykluczyć. Wymieniłem również termostat na nowy. Niestety problem nadal występuje. Podczas jazdy wyskakuje mi komunikat o niskim stanie płynu. Gdy odkręcam korek żeby go uzupełnić, jego poziom potrafi podnieść się o nawet 3-4 cm- ciśnienie ucieka, i płyn się podnosi. Po nocy, gdy odpalam silnik, poziom płynu jest okej. Poziom płynu systematycznie opada podczas pracy silnika. Panowie, co może być przyczyną? Układ po przeczyszczeniu wydawał się czysty- zapomniałem tylko wycyścić zbiorniczka. Podmieniłem również korki- bez zmian. Temperatura utrzymuje się na stałym poziomie 90-91 stopni, ogrzewanie działa jak należy, grzeje aż miło. Korki od płynu, oleju, są czyściutkie. Oleju ( który również był wymieniany, jak i inne filtry) też raczej nie przybywa. Już kończą mi się pomysły, co to może być Proszę o pomoc!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...