mirmil

tarcza powinna sie kręcić czy odrazu zatrzymymac , oczywiście bez kola bo wiadomo ze felga z opona trochę wazy i silą rzeczy się kreci jakiś czas po zakręceniu

witam, mam male pytanie. Otóż zauważyłem ze tarcze hamulcowe w momecie gdy nimi krece ciegle szoruja o klocki i zaraz sie zatrzymuja jak przestaje krecic. Moze by to nie zwrocilo mojej uwagi, gdyby nie fakt ze jedna tarcza z czterch kreci sie bez oporu i robi sama jeszcze pare obrotow bez mojego udzialu w przeciwienstwie do pozostalych. Czy klocki powinny caly czas delikatnie ocierac o tarcze , czy krecic swobodnie jak w tym jednym

przejechałem 20 tys km i spoko, jak na razie nie mam zastrzeżeń a mieszkam na Podlasiu gdzie drogi są najgorsze (najbiedniejsze województwo)

otoz za pierwszym razem wymienail mi tarcze mechanik dlatego jak znowu zaczelo bic podczas hamowania szukalem przyczyny nie w tarczach lecz w zawieszeniu. Od temtej pory wiem ze mechanicy (niewszyscy ale wiekszosc) tak naprawde nic nie wiedza a podejmuja sie napraw i tylko partola, wole spedzic caly dzien w garazu i sam dokonywac ewentualnych napraw z pomoca forum

problem rozwiazany, piasty byly zarosniete rdza i tarcza nie przylegala do niej idealnie co powodowalo prawdopodobnie przegrzanie i wykrzywiania sie tarcz .uwazam temat za zamkniety

ale ty zakladales tarcze i trzaslo od razu po zmianie, u mie po przejechaniu okolo 1000 km. tak sie dzieje

na pudelku i w pudelku nie było zdanych informacji o jakichkolwiek zaleceń producenta, ale stosowałem te dostępne na forum. Tarzce mam "Hans pries topran", a klocki "Delphi" w sklepie w którym kupowałem, to towary z wyższej polki. Luzu na prowadnicach chyba nie ma ,ale to sprawdzę.

elo, w czerwcu 2008 jak kupowałem a4 poprzedni właściciel powiedzil mi ze trzeba wymienić tarcze hamulcowe przednie bo troszkę trzęsie. Wymieniłem je w lipcu na nowe oczywiście klocki tez nowe, pojeździłem około miesiąca i znów zaczęło trząść podczas hamowania. Sadziłem ze to zawieszenie ponieważ na nierównościach słyszałem stuki w zawieszeniu, pojechałem na szarpaki i powiedziałem diagnoście w czym tkwi problem. Facet powiedział ze na 100% tarcze krzywe i żebym wymienił na nowe.Udałem sie do jeszcze dwóch innych mechaników i diagnoza była taka sama "krzywe tarcze". Wiec zmieniłem drugi raz tarcze na nowe i wszystko było ok. ale do czasu po upływie około miesiąca znów czuje wibracje podczas hamowania. W sklepie powiedziano mi ze tarcze mogły być gorące a ja wjechałem np. do kałuży i sie zwichrowały.Za drugim razem uważałem żeby tarcz nie przegrzewać i omijałem kałuże jak tylko moglem. Nie mam pojęcia jaka może być przyczyna. Może ktoś z was miał tak, proszę o pomoc

witam wszystkich