jeszcze raz
po usunieciu oprnika który był wlutowany między przewdy przy kirownicy i po połaczniu połączniu ich tak jak powinny być ,komputer powiedział że mam uszkodzony sterownik. kupiłem inny sterownik (z innego auta ale o tych samych numerach za 100 zł bo nowy w serwisie kosztuje 1700)
i go zamontowałem.po zamontowaniu okazało sie ze sterownik ma jakieś błędy ale wszystko dało rade wykasować. jednak po wyłączeniu stacyjki znowu lampka sie zaświeciła-i tu komputer mówi ze napinacz w tylnim środkowym siedzeniu jest walnięty.
i tu się okazało że sterownik który kupiłem od innego auta jest zaprogramowany na wiecej niż cztery poduszki .
jeszcz jedno- nie robiłem tego sam tylko kolega który ma laptopa i program i właśnie on mi to tak tłumaczył.
w każdym razie teraz wszystko jest ok.
pozdrawiam