Maja przez pierwsze pół roku jeszcze nie stawiałem ale później jak się okazało, że dzień w dzień nie mam miejsca parkingowego bo pacjenci do przychodni parkują na miejscach pod blokiem i niejednokrotnie walą drzwiami w auta obok to mi przeszło i teraz mam to gdzieś. Jak przychodnia ma w du..e gdzie parkują pacjenci to ja mam to też w głębokim poważaniu.
A najczęściej jest tak, że wyjeżdżam do pracy przed otwarciem przychodni a wracam jak jest już mało ludzi.
Właściwie to przypomniała mi się historia związana z kolejką do tej przychodni - jak wyjeżdżam do pracy to już się ustawia kolejka do kolejki i stoją na drodze. Ostatnio jechałem do pracy i i podjeżdżam chcąc przejechać a ludzi nic, stoją i nie mają zamiaru się ruszyć więc podjeżdżam bliżej - zero reakcji, jakby mnie nie było.
Musiałem zatrąbić żeby mi z drogi zeszli bo inaczej to kolejka jest święta i każdy się boi, że mu się ktoś wje..ie. (Polska )