Lepiej zabezpiecz felgi porządną powłoką i po 1 brud będzie się mniej trzymał, a po drugie po spłukaniu będą czyste. Tak mam z tylnymi klockami u siebie niestety
A cóż to za wynalazek? Nawet 9H nie ochronią przed szczotkami z myjni, a tu festool za 70 zł to robi? Jest szansa kupić od Ciebie dowolną pojemność na test?
Glinka nie wiele tu pomoże. Trzeba przepolerować lakier. Możesz spróbować ręcznie za pomocą Ultimate Compound i pada tri-color chociaż jak to VAGowski lakier to może nie wystarczyć i trzeba będzie maszyną przejechać.
Podeślij zdjęcie jak możesz na [email protected] to podpowiem Ci coś więcej jak to zobaczę
Jak felgi malował Ci jakiś papudrak to później tak bywa.
Zacząć 1:5 i zwiększać stężenie w stosunku do zabrudzeń. Nie raz zdarza się 1:1 żeby doczyścić kilku/nastoletnie felgi i nic się z nimi nie dzieje.
Przecież prickbort nie wyschnie przez 10 minut
Im dłużej leży tym więcej smoły rozpuści. Glinkę powinno używać się zawsze nawet po dekontaminacji chemicznej (prickborty, irony itd)
To zostały Ci ślady, czy umiesz używać?
A dobrze dobrałeś twardość?
Nie straszcie ludzi. Glinki trzeba używać i nie bójcie się, że porobicie ślady. Zrobić to z głową, bez pośpiechu i będzie dobrze.
Wszystko zależy od tego jak kto dobierze glinkę oraz jak jej używa.
Nie bez przyczyny są trzy twardości glinek.
Natomiast żeby rękawica do glinkowania porysowała lakier to już chyba trzeba być wybitnie uzdolnionym. Przecież to idiotoodporne akcesorium
Prickbort nie ma sobie równych.
Żeby zadziałał jak najlepiej trzeba po prostu stosować się do kilku zasad
- nanieś na suchy lakier
- odczekać ok 10-15 minut (nie robić tego w słońcu)
- spłukać
Jeżeli zostaną jakieś kropki/kreski to można powtórzyć lub użyć glinki albo rękawicy do glinkowania (polecam)