Skocz do zawartości

Alexievier

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Alexievier

Informacje

  • Imię
    Aleksander
  • Miasto
    Tarnawski

Auto

  • Model
    A4 B7
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2005
  • Silnik
    1.9 TDI
  • Kod silnika
    1B
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Osiągnięcia Alexievier

0

Reputacja

  1. Rozmawialem ostatnio ze znajomym z Anglii, aktualnie posiada on Audi A6 bez DPFa i dziwi sie ze pytam o kontrole, tlumaczy ze raczej filtr ma wyciety i nigdy nikt z tego powodu problemow mu nie robil...Sam posiadam wszystkie czujniki i elementy bedzie trzeba to zainwestuje te 1500 zl za filtr i montaz plus wgranie softa tymczasem wszystko po staremu
  2. O to chodzi kazdy cos slyszy ale czy ktos widzial ? Ponoc w Austrii sa na to uczuleni. Szczerze mowiac to strach jezdzic gdziekolwiek troche to jak rosyjska ruletka, sprawe beda brac coraz powazniej ze wzgledu na wprowadzanie kolejnych bardziej restrykcyjnych norm w europie no i z czasem u nas w kraju...
  3. Podpinam sie pod temat. Aktualnie posiadam auto z wykastrowanym DPFem, czy napotkaliscie sie kiedys z problemem na przegladzie lub gdzies w trasie zatrzymal was ktos i sprawdzal emisje i czy DPF jest ? Slyszalem ze za wyciecie i wykrycie przez inspektorow graza spore kary nie tyle w PL co za granica jak to wyglada w praktyce ??
  4. O zmianach norm pisza juz od 2015 ponoc poslowie strasznie cisneli na zmiany podejrzewam ze auta starsze beda jednak mialy troche ulgi (tak by jednak czesc z nich przeszla badania) a mlodsze powyzej 2005 (czyli tez moje) juz takich ulg miec nie beda, jednak paradoks polega na tym ze wiekszosc stacji diagnostycznych nie ma aparatury do pomiaru emisji spalin. Dodatkowo pisza cos o strefach wjazdu do scislego centrum (tak juz jest np w Berlinie i ma byc w wiekszych miastach Polski). Ciekawe ze najwiecej smrodza autobusy i stare auta ciezarowe pytanie jak podola typowy Polak z taka ekologiczna rewolucja ? Tu cytuje wypowiedz jednego pana w odpowiedzi na artykul o emisji spalin : "Dajcie Polakom gwarancje stabilnego zatrudnienia i przynajmniej połowę pensji jaką zarabia Niemiec i stare auta same znikną z rynku bo jeśli 10 letnie auto w tym kraju kosztuje ok 20 tyś a Polak zarabia 1200 zł gdzie przykładowo w Niemczech to samo auto kosztuje 5 tyś euro a Niemiec zarabia 1200 euro więc kto szybciej uzbiera na nowe auto"... Jesli chodzi o moje auto filtr DPF i oryginalny soft to okolo 3000 zl...to moze bolec ;/ Co ciekawe ponoc auta benzynowe maja inne normy mniej resrtykcyjne i gdyby poddac je badaniom tak jak diesle nie przeszly by testow...Troche to paradoksalne. A na koniec mala dygresja - w Angli istnieje system w ktorym pracodawca zakupujac rowery swoim pracownikom zwolniony jest z podatku a po jakims czasie eksploatacji przez pracownika rower mozna wykupic za czesc oryginalnej ceny - taki system (plus duzo sciezek rowerowych) powoduje ze bardzo duzo ludzi na krotkich odcinkach jezdzi do pracy na dwoch kolach. Ale jak to powiedzial kolega nitroo Polska jest daleko za murzynami u nas zawsze byl troche taki dziki zachod i wolna amerykanka ;/
  5. Od momentu gdy zrozmialem jak wygladaja zapieczone kierowniczki jezdze zdecydowanie inaczej, co do DPF to nawet nie zdawalem sobie sprawy ze moje auto je posiadalo, po sprowadzeniu przez Polaka wycieto mu DPF i nastepnie sprzedano mi tak naprawde myslalem ze to model silnika bez DPF...Szczerze mowiac instalowano je po to by nie dymic i zgadzam sie ze powinno sie tego przestrzegac ale wiadomo jak u nas w kraju kazdy kombinuje i omija prawo ..
  6. O podatku za stare auta też słyszałem co do Euro 4 to właśnie o nie mi chodzi jakiś znajomy mojego ojczyma na stacji diagnostycznej straszył że będą problemy z emisją spalin, ciekawe ile syfu wyrzuca moje auto z wymontowanym DPFem Wydaje mi się że jazda dieslem ma sens gdy od czasu do czasu przedmucham auto na obwodnicy - za bardzo przywykłem już do auta by je zmieniać... Swoją drogą zauważyłem kolejną ciekawą rzecz - ponoć diesel powinien pracować przy 90 stopniach u mnie jednak nie nagrzewa się praktycznie nigdy aż do takiej temperatury max 70-80 - podejrzewam że termostat - mam racje ?
  7. Dziekuje za krytyke jest uzasadniona bo szukam problemu tam gdzie go teoretycznie nie ma. Niestety jazda emeryta zaczela sie gdy posluchalem rady znajomego bym tak nie szalal za kulkiem (wczesniej lubilem przycisnac) nie wiedzialem jednak jakie beda konsekwencje spokojnej jazdy.Co do opowiesci zawsze lubilem pisac... Zastanawiam sie jednak co z ta przyszloscia czy ktos z was cos o tym slyszal ?
  8. Zgadzam sie w 100 procentach dlatego tez od jakiegos czasu smigam rowerem jednak przyjdzie zima i bedzie trzeba sie przesiasc na cos cieplejszego. Tak pozatym mam garaz z ktorego rano wyciagam autko i smigam jednak gdy koncze druga zmiane po 22giej auto trzeba nagrzac i zeskrobac lod/snieg a pozniej jechac najlepiej na nizszych obrotach bo silnik nie dogrzany a to prowadzi do zapieczenia kierowniczek w turbinie etc...Chodzi mi bardzej o kwestii przyszlosci dziwi mnie to ze poki co jest cisza w mediach i nie mowi sie o restrykcjach co do diesli w Polsce bo przeciez wykonczylo by to kazdego kto ma diesla (chyba ze ma dpf itp)...
  9. od poczatku mojeje historii z autami mialem stycznosc z dieslem, mialem 3 rozne fiesty 1,9tdi, pozniej audi 80 oraz jedna benzyne (astra II 1.6 16V) a aktualnie audi a4 b7 2005 (model 2006) 1,9 tdi avant s line. Przyznam szczerze ze trzy pierwsze auta mialy spore problemy z rdza (jezdzilem nimi w anglii tam wilgotnosc jest znacznie wieksza), audi 80 bylo swietne pod kazdym wzgledem jednak troche zaniedbane (uszkodzona pompa wspomagania, stare opony, przegnile wezyki paliwowe) - troche bylo z nia klopotow ale ogolnie bez zarzutu no i nie wspominajac o jakosci wykonania elementow (dla porownania byl to rocznik 94 jak moja pierwsza fiesta ale wyposazenie roznilo sie znacznie) - nie wystepowaly problemy z silnikami w zadnym z nich (moze oprocz akumulatorow i alternatorow ale to zuzycie). Astra byla inna, miala swoja moc jak na gabaryty (ponad 100 km) poza drobnymi problemami z tloczkami w tylnych hamulcach i notorycznym spalaniu oleju nie bylo z nia zadnych problemow. Wracajac do terazniejszosci po powrocie do kraju stwierdzilem ze postawie na to co dobrze znam i zawsze marzylem audi b7, padlo na avanta ze wzgledu na pakownosc (co smieszne astra wydawala sie bardziel pojemna). Wybralem jednostke diesla ze wzgledu na planowane dalsze wyprawy w gory i ogolna oszczednosc silnika. Poczatkowo planowalem zakup a3 jednak ceny i wyposazenie w porownaniu z a4 byly znacznie wieksze dlatego padlo na a4. Wracajac do sendna sprawy - diesel sprawil mi sporo klopotow, turbine regenerowalem dwa razy w przeciagu dwoch lat - raz siadly uszczelki i wessalo olej, a wirniki totalnie sie rozlecialy przez prawdopodobnie cialo obce, drugi raz ze wzgledu na zapieczone kierowniczki zmiennej geometrii (jezdzilem niezbyt dynamicznie, pracuje 2km od domu). Tu zaczyna sie moj dylemat diesel nie jest autem strikte do jazdy po miescie, dwumasa, pompowtryski, DPF (ktory notabene jest wyciety), EGR, oraz turbina to tylko poczatek wyliczanki z problemow ktore moga sie pojawic. Pozatym slyszalem ze w polsce ma wejsc ustawa ktora bardzo restrykcyjnie zacznie traktowac diesle (tzn emisja spalin bedzie musiala byc bardzo mala inaczej auto nie przejdzie przegladu lub nie bedzie moglo wiezdzac do wiekszych miast a wtedy ceny diesli spadna a benzyn wzrosna niepomiernie). Pytanie wiec co robic czy sprzedawac teraz gdy auto trzyma jeszcze swoja cene i kupowac a3 benzyne (docelowo 1.6), czy tez jezdzic audi (bardziej dynamicznie i od czasu do czasu w trasy) i liczyc na to ze ustawa jednak nie wejdzie a jesli jednak wejdzie bede zmuszony zainstalowac spowrotem DPF (okolo 3000 zl z montazem i wgraniem softu). Co myslicie o ustawie ? Chodza juz sluchy od 2013 roku niby miala wejsc w zycie w 2016 a na pewno 2017, stacje diagnostyczne poki co nie maja takiego sprzetu ale beda musialy sie w niego zaoparzyc. Co stanie sie wtedy z dieslami ? Czy czeka nas smierc starszych modeli i bedziemy skazani na benzyniaki ?? Prosze o pomoc i porady bo sam juz nie wiem co z tym fantem zrobic.
  10. Witam, od dwoch lat posiadam auto Audi A4 B7 1.9TDi 116KM 2005 rok (grudzień więc traktowany jako model 2006). Auto zostało sprowadzone z Niemiec i zarejestrowane w roku 2014, książki serwisowej brak, osoba która auto sprowadziła użytkowała auto jakiś czas by później je sprzedać mnie. Przy jezdzie próbnej turbina dziwnie świeszczała więc sprzedawca zgodził sie na rozwiązanie tego problemu, po kupnie auto sprawowało się nienagannie gdzieś tak do roku gdy turbina odmówiła posłuszeństwa - auto wypuściło białą chmurę i wessało cały olej z silnika. Konieczna była regeneracja turbiny (łopatki były kompletnie uszkodzone łącznie z łożyskami) jak i czyszczenie wydechu wymiana oleju fitrów etc. Od tego czasu paliła się kontrolka check engine, po sprawdzaniu wychodził błąd P0181 - awaria czujnika temperatury paliwa. Mechanicy twierdzili że błąd występuje przez układ alarmowy który zamontował poprzedni właściciel tzn odcina napięcie komputera przez co nie możliwe jest uruchomienie silnika bez wcześniejszego wciśniecia przycisku. Auto było sprawne przez kolejny rok...Od jakiegoś czasu zauważyłem problem z zachowaniem turbiny tzn przy przekroczeniu konkretnych obrotów auto traciło moc, po wyłączeniu i włączeniu moc wracała. Mechanik powiedział po przeskanowaniu komputera że turbina wchodzi w tryb przeładowania i dodatkowo moc auta jest zwiększona (nie jest to oryginalne oprogramowanie) plus do wymiany czujnik temp paliwa (błąd P0181...), czujnik został wymieniony na używany (błąd P0181 ciągle obecny) co do turbiny konieczna regeneracja (zapieczone kierowniczki zmiennej geometri przez zbyt mało dynamiczną jazdę (3 km do pracy...). Mechanik polecił wizytę u osoby chipującej auta. U chipera dowiedziałem się że auto owszem jest zchipowane i wyciety został filtr czastek stałych (oszukano system by auto nie czepiało się że brak filtra i czujników) i zwiekszono moc do około 130KM. Wgranie oryginalnej mapy i usuniecie DPFa to koszt 500zl... Aktualnie jestem po wymianie 3ciego czujnika temp (oryginalny zamontowany, używany, nowy zamiennik i nowy oryginalny z salonu Audi) błąd P0181 ciągle aktywny... Po włączeniu auta (zdjęciu blokady komputera) system pokazuje błąd po uruchomieniu silnika i wykasowaniu błędu silnik pracuje poprawnie nie sygnalizując błędu temp paliwa to około 68 stopni, po wyłączniu auta (blokada nie jest aktywna) i ponownym uruchomieniu błąd powraca. Teraz moje pytanie - co robić : auto idzie na przedaz, nie chce sprzedawać auta z błędem silnika ani zatajonymi informacjami do do zmienionej mapy silnika. Czy wgrać oryginalny soft i zaplacic 500zl mimo ze problem moze byc gdzie indziej? Czy może znaleść elektryka i wymienić wiązke przewodów od czujnika? Gdzies wyczytalem ze błąd może być wynikiem zaistalowanego chipa tzw power boxa (taniocha ktora samemu zmienia sie moc auta) niestety nie wiem gdzie to badziewie moglo by byc zainstalowane, nie moge otwozyc pokrywy komputera (ramie wycieraczki blokuje zdjecie oslony a samo ramie nie chce zejsc)... Pytań jest wiele proszę o poradu jak to wszystko odkręcic by móc auto sprzedać (mam blisko do pracy i jednak chciałbym przesiąść się benzynę).. Pozdrawiam ! Alex 29.08.2016 Dokopałem się wczoraj do komputera i z tego co widzę zdecydowanie było tam coś kręcone - obudowa komputera nie jest zamontowana (metalowa którą widziałem na zdjęciach przy innych modyfikacjach innych aut). Dodatkowo znalazłem skrzyneczkę z napisem multiblok 10R-02 1913 co jak czytam jest odcięciem elektrozaworu paliwa - z tego co wnoszę nie powinno mieć to wpływu na powyższy problem z czujnikiem temperatury paliwa. Czytając gdzieś na necie natknąłem się na info by sprawdzić przewód zasilania czujnika - po zmierzeniu otrzymałem 5V (około) - więc zasilanie dochodzi do czujnika tak jak i czujnik jest sprawny (4ry czujniki z czego dwa nowe muszą być ok). Kolejnym krokiem było odłączenie czujnika - spowodowało pojawienie się nowego błędu P0183 - co jak czytam system wykrywa otwarty obwód (czyli uszkodzony przewód lub brak czujnika). Podsumowując - przewód oraz czujnik są sprawne, dodatkowy alarm/odcięcie paliwa nie powinien mieć negatywnego wpływu na pracę komputera. Na dziś planuje podłączenie się z komputerem za pomocą laptopa i programu by wejść głębiej i odnaleźć odczyt temperatury z czujnika (aktualnie używam darmowych aplikacji na smartfona które mają ograniczony pakiet). Wydaje mi się jednak iż muszę oddać auto do ponownego przerobienia komputera by wgrać oryginalne oprogramowanie - w tym aktualnym jest coś namieszane... 19.09.2016 Auto po wgraniu oryginalnego softa + wyciety programowo DPF, turbina zregenerowana, przejechalo juz okolo 1500 km - poki co brak bledow silnika dziala plynnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...