Witam, mam problem z moim 1.9 TDI 130km. Ostatnio w dłuższej trasie nad morze ( ok. 500km ), auto miało pewne problemy.Po jakiś 200km bardzo rzucało autem, tak jakby miał wrzucony za niski bieg, choć przy 80km/h była czwórka. Gdy auto postało kilka dni wszystko mu przeszło, lecz wczoraj po około 100km znowu ten sam problem, rzuca budą masakrycznie. Gdy dzisiaj jezdziłem po miescie wszystko było spoko, nic nie rzucalo. Zauważyłem kilka możliwych przyczyn:
1. Na vagu błąd 17996, czyli ten od czujnika poduszek od silnika. Poduszki do wymiany? Choć czytałem, ze błąd pokazuje tylko niepodłączoną wtyczkę.
2. Jakieś 2 tyg. temu, gdy sprawdzałem pompowtryskiwacze korekty były około -0,5, +0,2. Wczoraj korekty były nawet ponad -1.1. Słabe paliwo? Jest możliwość, że aż tak sie pogorszyły przez ten czas?
3. Auto miało 2 tyg. temu wymieniany pełny rozrząd. Sprawdzajać na vagu grupę 4, kąt synchronizacji to -2.6, czyli chyba też nie za dobrze.
Reasumując, jak myślicie w czym tkwi problem rzucania autem? I jeśli to wina poduszek pod silnikiem, to czy można na razie tak jezdzic, czy od razu wymieniac, bo cos innego się jeszcze zepsuje?
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc, pozdrawiam!