Witam,
czasami zdarzy się (ale to nie jest reguła) że przy temp mniejszej niz 10*C, ale tez nie do końca bo moze byc nawet -15 i tego nie będzie, obroty silnika falują i schodzą lekko poniżej 1k ob. Przy próbie wciśnięcie mocno gazu zawsze kończy się zgaśnięciem, przy delikatnym wciśnięciu obroty wzrastają ale silnik chodzi jakby pracowały 2 tłoki,trżęsie się buda a z tłumika strzela od czasu do czasu, niemiłosiernie głośno. Po 1,5min postoju lub delikatnej jeździe nie ma już tego problemu. Czasami jednak trzeba wyjechać szybko z garażu i tu jest problem.
PS. tyczy się to tylko odpalania i kilku minut po. Nigdy nie zdarzyło się na rozgrzanym silniku lub podczas jazdy.