Skocz do zawartości

suzuki999

Pasjonat
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez suzuki999

  1. A ja po nocnym postoju u siebie mam tak że auto nawet na 3 biegu przy 50km/h kołysze się przez chwilę tak jakby musiało się coś rozchodzić... A wracając do problemu mam identycznie ziomuś normalnie to samo i też nie wiem co może być. U mnie jeszcze z szarpnieciem biegi wchodzą więc to może ta dwumasa...

  2. Też mam wibracje kiery i gałka lata.. ogolnie buda drży..A co ciekawe nie zawsze tak się dzieje. Przeważnie właśnie wtedy kiedy się przyspiesza czy auto pod górkę ma. Obstawiam przeguby wew.

    Czy od b6 idą takie same przeguby jak do b7 q?

    Autko b7 3.0q

  3. 1 minutę temu, danielstol napisał:

    ...Ale fakt jeśli auto ma wysoki zawias trochę słabo wygląda . 

    Mam 1BE, z tyłu siedzi fajnie a przód wyżej. Mam już talerzyki od b5 i trochę tam zejdzie tych mm, ale ciekawe czy to wystarczy żeby to w miarę wyglądało..no nie wiem nie wiem...

  4. 4 minuty temu, danielstol napisał:

    Na moim b7 mam 3SDM o tych parametrach z oponą 225/40/18 obniżenie -40 jest delikatny naciąg przód wystaje sam rant felgi czyli jakieś 5 mm . Tył bez problemu , z dystansem 8 mm dopiero jest na równo z nadkolem , ja mam 15mm i wystaje nieznacznie nie mierzyłem ile . 

    Kolego masz może zdj. jak to siedzi?  Był bym wdzięczny..

  5. W dniu 14.01.2018 o 16:37, Pawel - audi napisał:

    To jak koledzy jest z tym dokładnie ? Da się wyjąć amor bez rozkręcenia górnego wahacza ? Bo pewnie znając moje szczęście to będzie zapieczona ta śruba ? zawsze jak coś robię w aucie to musi iść najgorzej, więc wolę wiedziec czy to w ogóle realne jest bez odkrrecenia tej śruby ?

    Dołączam się do pytania. Jest inna możliwość oprócz podgrzania bo po tym pewnie wahacz do wymiany ? 

    I drugie pytanie czy jak nie dam gumowej podkładki to usiądzie te parę mm ale czy nic nie będzie skrzypiec czy cuś?  Dzięki. 

  6. Niczego nie sprawdzałem jeszcze bo jak pisałem stało mi sie to w trasie, a dzisiaj o 2 w nocy dojechałem wiec nie miałe kiedy. Przed wyjazdem samochód był robiony - sprawdzany ale chyba DV nie był.. i tu w robocie nie mam jak po sprawdzać ani narazie do kogo zaprowadzić, po prostu jestem w d---ie...

    Nigdy tak mi sie nie staneło.. na trasie chciałem ją mocniej przycisnąć i miałem przez chwile 170-180 i zaczeła szarpać i od tamtego momentu już szarpała jak wkraczałem w wieksze obroty..spóciłem noge z gazu i za chwile przyśpieszam i do pewnego momentu dobrze i znowu to samo chwile szarpie i tryb awaryjny i musiałem zgasić odpalić i dalej leci ale wraz szarpie... :/

    Pod kompa też raczej nie mam gdzie tu podpiąć chyba że ogarne jakiegoś mechaniora.

    A do Polski tak wracać to troche lipa... po 1 nie wiem czy wg. dojedzie. a po drugie meczy taka droga..100-110 na autostradzie.. i co chwile gaś- zapalaj , gaś- zapalaj bo błąd...i szarpanie..

  7. Witam, chciałbym odświeżyc temat bo nie ma sensu pisania nowego.

    Mam a4 b6 silnik 1.9 AWX. i dzieje mi się to samo co u autora tematu, szarpie mi przy ok 2200-3000tys. na ciepłym silniku na zimnym nie zauwazyłem.. Filtr paliwa wymieniony, pomki nowe, turbo jest już nie tęgie myśle że jest do wyczyszczenia ale zbierała sie dobrze, lecz mysle że to nie to bo te szarpnięcia czuć jakby brakowało jej paliwa na chwile.

    Spuszcze noge z gazu przy 120 i zacznie szarpać predkąść spadnie do 100 i potem gwałtownie przyśpiesze do 120 i idzie ale jak już złapie 120 zaczyna szarpać..i jak tak dłużej po szarpie wpada w ten tryb awaryjny i wyświetla kontrolke od ESP. i już wogóle nie jedzie..

    Panowie jestem w niemczech.. stało mi sie to w połowie drogi na trasie ale jakoś dojechałem z tym szarpaniem i nie wiem co mam robić..

    Pomoże ktoś? co najpierw sprawdzić ? pompe paliwa ? może ona jest winna.. (najpierw musze tu mechaniora jakiegoś znaleźć) :kwasny::kwasny:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...