Witam , od miesiąca borykam się z problemem tego typu. Wymieniłem już chyba z 15 razy różnych przewodów paliwowych , które łączą pompę paliwa w zbiorniku z wyjściem na zewnątrz . Niestety za każdym razem po przejechaniu kilku kilometrów auto gaśnie i przewód znów się rozrywa. Zdesperowany tym faktem postanowiłem kupić cała oryginalna pompę ( wytrzymała 3 dni ) niestety nadal to samo . W sobotę wymieniłem filtr paliwa i przewód jednowarstwowy , który rzekomo jest przeznaczony do benzyny jak i biodiesla. Niestety dzisiaj auto znów nie odpaliło:( . Miał juz ktoś podobny przypadek ? Wiecie może co może być przyczyną ? :/