witam, mam problem jak w temacie, bebenek w stacyjce byl uszkodzony ale po wymianie juz silnik nie odpala
- rozrusznik kreci
- kontrolki sie swieca
- zalapa na pych i na samostart
- jak juz zapali to chodzi normalnie, ladnie, trzyma obroty, przyspiesza
- wszystko inne w aucie dziala
stawiam ze moze ktorys przekaznik sie uszkodzil gdy stacyjka padla, tylko ktory?
mam do dyspozycji takiego samego a4 b5 AFN ok kolegi, moge cos popodmieniac,
prosze nakierujcie mnie od czego zaczac, juz mi rece opadaja
pozdrawiam