Witam.
Podpinam się do pytania. Mam ten sam problem, silnik 1.8T AJL.
Dźwięk jest dziwny do opisania i nie występuje za każdym razem, przypomina mi takie chrobotanie, jakby był gdzieś mały luz i coś wpadało w wibracje z dużą częstotliwością. Z miejsca kierowcy wydaje się jakby ten dźwięk dobiegał z prawego przodu. Najbardziej słychać to podczas ostrego przyśpieszania na 1, 2 i 3 i nasila się gdy załączy się turbo i zaczyna rwać do przodu. natomiast jak jade spokojnie i delikatnie przyspieszam to ten dźwięk nie występuje, ew. pojawi się na małą chwile jak przesadzę z gazem. Zauważyłem również, że gdy samochód jest obciążony np 4 osoby to nie musze się bardzo starać aby to pukanie się pojawiło. Co jest najdziwniejsze nie dzieje się to zawsze, czasami mam tak, że przyśpieszam i nic nie słychać a następnym razem ten dźwięk jest przerywany. Byłem już u kilku mechaników, na szarpakach i podobno wszystko w zawiasie jest sztywne, ale po najechaniu prawym kołem na jakąś nierówność słychać puknięcie, rzadziej przy hamowaniu, zmianie biegu i ruszaniu. Więc luz gdzieś musi być. Poduszki pod silnikiem i skrzynią tez sa sprawdzone. Przeguby zewnętrzne nowe... zauważyłem tylko rozerwaną gume na wewnętrznym lewym przegubie, którą mam zamiar zmienić ale czy dźwięk z lewego przenosił by się na prawą strone ? Kolega mi mówił, że ma identyczny dźwięk i po wielu wymianach zawieszenia, przegubów, poduszek jego mechanik obstawia, że to może być mechanizm różnicowy. Już sam nie wiem gdzie tego szukać...
macie może jakieś pomysły co to może być, lub ktoś miał podobną sytuacje ?
