Problem polega na tym, że turbina wyłaczy sie sama przy 2,200-2,300 obr a przy 2,700-2-800 znów się włączy sama od siebie i znow czuć tą moc aż wgniata tak fajnie w fotel.. raz jest dobrze ładnie płynnie chodzi i się nie wyłaczy, a raz zacznie tak się wieszać j/w i nie wiem gdzie przyczyna dlatego zrobiłem te 2 logi i w logu o przepływce widać ze pierwsze ona zaczyna podawac za malo powietrza a za chwile wyłacza sie turbo. Dodam że turbo po regeneracji ma moze 3 miesiace, n75 tez nowe, wezyki powymieniane, przepływki mam dwie teraz założony oryginał po czyszczeniu i mam jeszcze jedną musze jutro przełożyć.