Witam mam problem , otóz mamy zime , mrozy przyszly, i postanowilem podladowac akumaltor wypiolem na noc , przychodze rano podlaczam wszystko okej jade do sklepu z żonka ,wsiadamy do auta chce odpalic a tu nic , odpala gasnie , odpala gasn ie moge tak caly czas, i nic , miga immoblizer , wypiolem kleme z akumlatora na chwile wlozylem auto odpalilem pojechalem do domu , Otóz nasówa sie pytanie co to moze byc ? mial ktos juz podobny problem ??