-
Postów
2655 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
126O siemian

Informacje
-
Imię
Marek
-
Miasto
PL
Auto
-
Model
Audi
-
Nadwozie
Avant
-
Rok produkcji
2016
-
Silnik
2.0 TDI
-
Kod silnika
DETA
-
Napęd
quattro
-
Skrzynia
S-Tronic
-
Paliwo
ON
-
Chłodnica nagrzewnicy wymieniona. Wszystko śmiga i buczy. Pięknie dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Tak wygląda chłodniczka w środku:
-
No właśnie szukam szukam i znaleźć nie mogę. Są posty że da się wymienić bez targania dechy ale nie ma choćby info w którą stronę ja wyciągać
-
Oki. Poświęcę i dam znać. Decyzja zapadła że tarczy siak wymienię chłodniczke. Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak ją zdemontować? Na którą stronę ją wyciągnąć itp dzięki
-
Plan jest taki że popołudniu wyjmę kabinowke i spróbuję wymacać chłodnice plus zobaczę kamerka jak tam klapki działają
-
-
-
Zastanawiam się czy nie jest np tak że przy małym obciążeniu i ustawieniu np tylko na nogi nie korzysta np z dolnego obiegu nagrzewnicy a w momencie jak jest większe zapotrzebowanie to np nogi idą z drugiej części a ta pierwsza jest wykorzystywana do kratek i szyb. I poprostu brakuje mu wydajności cieplnej. Spróbuję tam dzisiaj włożyć rękę żeby zobaczyć jak z temperaturą nagrzewnicy
-
1. Uszczelniacza to bym nawet do trabanta nie wlał 😄 2. na tyle powoduje dyskomfort że od dwóch miesięcy jeżdżę z kocem na nogach oczywiście nie miałem czasu się tym zająć wcześniej 😄
-
Też trzeba brać pod uwagę że po prawej i lewej stronie dzieje się tak samo. Bo klapy temperatur są chyba oddzielne lewa i prawa
-
Wydaje mi się że gdyby to był problem z nagrzewnicą to kłopoty nasilałyby się stopniowo a tutaj jednego dnia wszystko działało dobrze a nagle drugiego zaczął walić zimnym po nogach. Dziwne też że na tył leci cały czas lodowate. Już zaczynam się zastanawiać czy np to nie może mieć wpływu. Nie wiem, głośno myślę. Że np powinien zamknąć zimny obieg na tył a nie jest w stanie i to powietrze leci wtedy tez na przód, a w innym skonfigurowaniu już tak nie jest. Już wszystko rozważam
-
Już się zastanawiam czy po prostu panel nie zwariował. Jeśli tak by było to oznaczałoby że mam do tego szczęście bo w b7 też mi jeden klimatronik zwariował i po otwarciu drzwi pasażera lądował ciepłe na maxa mimo że było 30 stopni na zewnątrz
-
Od tego chciałem zacząć, ale właśnie co dziwne, na żadnym silniczku nie pokazuje mi wartości rzeczywistych. Myślałem że może w b9 tak jest, aczkolwiek zdziwiło mnie to bo nawet w b7 chyba dało się to sprawdzić
-
IMG_6332.mov IMG_6332.mov
-
Niestety nic to nie dało. Ogólnie wygląda to tak. Jak mam ustawioną temperaturę w aucie na np 21 stopni (tryb auto) i ustawie 28 to zaczyna wszystko pięknie grzać po czym po chwili temperatura na nogi zaczyna powolutku spadać. Gdy już wychodzę z trybu auto i dam bo nogi plus kratki w desce to temperatura na nogi spada bardzo szybko a z kratek w desce leci gorące. Gdy dam tylko na nogi, spowrotem zaczyna lecieć gorące powietrze tyle że tym razem nie zaczyna wiać zimnym po czasie.
-
Dzięki, rano będę próbował. Myślałem że adresowanie robi się tylko po wymianie. Dam znać czy coś dało