Witam wszystkich.na szybko o problemie. mianowicie chodzi o to ze moja furka dziwnie się zachowuje kiedy chce ja podkręcić na 1,2 czy 3 dość gwałtownie.chwile się wkręca a zaraz zaczyna pierdziec jakby paliła na pół gwizdka (nie wszystkie gary) a czasem gaśnie.żeby rozwiązać problem muszę ja zgasić jedli nie zrobi tego sama i odczekać parę chwil żeby w ogóle odpaliła.jak rozpędza się spokojnie to wsio jest ok problem pojawia się kiedy mam cięższa nogę. jakieś sugestie?
Dodam ze nie zawsze coś takiego występuje aczkolwiek dość często,silnik,,adr ,1.8 ,125 koni
Nie wiem czy ten uszkodzony przewód może mieć jakiś wpływ,,teraz go właśnie wyczaiłem
Na drugim zdjęciu widać wyraźne uszkodzenie
