Skocz do zawartości

Mada

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Mada

Osiągnięcia Mada

0

Reputacja

  1. oponki mam 195/65 R15 wiec to raczej nie to. NIc nie jest przetarte wszystko wygląda dobrze. Dziś już doszłam do takiej paranoi że mam wrażenie że obojętnie jak się jedzie i tak coś trze. Tylko przy tych lekkich skrętach to słychać intensywnie. Tak czy inaczej trzeba to dokładnie oglądnąć - jutro wstawię do mechanika może on coś znajdzie.[br]Dopisany: 13 Lipiec 2008, 14:50 _________________________________________________Sparawa się wyjaśniła. Lewy przegub do wymianki. Był tak podobno już wyschnięty i zniszczony że szok. Dobrze że juz mi nic w niuni nie gra
  2. Moją niuńkę mam od niedawna, wieć jeszcze nie przyzwyczaiłam się do jej wszystkich dźwięków, zwłaszcza do pracy silnika (teraz diesel kiedyś benzyna). Ale nio o tym chciałam. Zauważyłam że podczas delikatnego skrętu w prawo (jazda po łuku) coś trze w przednim lewym kole. Dźwięk nie jest metaliczny, raczej jakby koło tarło o jakis element plastikowy bądź gumowy. Sprawdzaliśmy ze znajomym ale nic nie widać. Może ktoś spotkał się z podobną sytuacją?? Proszę o porady, gdyz w najbliższym czasie wybieram się w dłuższą trasę i powiem szczerze że się trochę boję :/ ps jeżeli chodzi o skręcanie jeszcze to chodzi tylko o delikatny skręt w innych sytuacjach tego nie słychać.
  3. NIestety pewnie był bity. Jego nieufność (bez grama agresji) mówi sama za siebie. Pomalutku przekonuje się że nie każdy człowiek jest zły. Dlatego proszę w imieniu piesia o pytanie znajomych czy ktos nie dałby mu na ostatnie lata życia prawdziwego domu. Pies nadaje się dla starszej osoby. Sam jest leciwy i juz nie taki żwawy więc nie będzie szalał.
  4. He he i ja się dołożę - 10 zł
  5. Słuchajcie znalazłam piesia w Cerrefurze na Bemowie. Z dobrego serca zdecydowała się go przygarnać bo na zabiedzonego bardzo nie wyglądał więc pomyślałam że może rozwieszę troszkę ogłoszeń i jak zazwyczaj znajdzie się własciciel. Pies mógł wystraszyć się burzy i ze strachy schronić się w sklepie. Popytajcie znajomych czy ewentualnie nie mogliby przechować psiaka, jest naprwdę bezproblemowy. Jest raczej z tych co się zachowuja "przepraszam że żyję" Ja mam 5 kotów i boję się żeby nie odeszły ze strachu przed psem. Ewentualnie wstawiam zdjęcie może znacie tą mordkę. Piesio jest leciwy ok 8-10 latek podobny z umaszczenia troszkę do beagla. Za łopatkami ma bliznę jakby po wrośniętych szelkach i nie lubi jak się go tam dotyka. Ma krótki ogonek, jakby w połowie długości odcięty.
  6. Po konsultacjach z 'fachowcami" zdecydowałam się jednak na takie oponki jakie miałam w poprzednim audi - Fulda EcoControl - bardzo dobrze trzymały się nawierzchni zarowno mokrej jak i suchej, no i praktycznie nie było widać na nich śladów użytkowania Natomiast te Fuldy Carat Progresso to podobno się na brzegach ząbkują - czy cuś takiego
  7. HE he hornet toż to taki mniej rasowy berneńczyk Ja posiadam małe zoo. Mam 5 kotów - 3 panów i 2 panie Bidul - przygarniety (miał bardzo zaawansowane zapalenie płuc) Gizmo - jedyny planowany kot w tej rodzinie Tyson Zuza Biduśka - przygarnieta kiciula - mała inwalidka na 3 nogach 3 świnki morskie - panowie akwarium 120 l - bocje wspaniałe, bocje kubotai, trzciniaki, zbrojnik niebieski, molinezje Przez wiele lat hodowałam szczury - ale ze względu na ich słabowite zdrówko zrezygnowałam na pewien czas - serce bolało przy każdej odchodzącej duszyczce Czyż szczuraski nie są słodziutkie
  8. Fakt, to jest poniżej krytyki Nigdy bym czegoś takiego mojej niuńce nie zrobiła.
  9. Nie stać mnie na jakieś bajery do mojej niuni, ale chcę kupić jakieś dobre letnie opony. Osobiście zazwyczaj jeździłam na Fuldach dlatego zastanawiam się nad kupnem: Fulda Carat Progresso. Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia z tymi oponami? Albo może doradzić jakie inne warto zakupić (ale w podobnej cenie - Fuldy chodzą [rozmiar 195/65R15] - ok 200pln) (moje autko kupiłam miesiąć temu na zimówkach i wstyd się przyznać ale jeszcze nie zdarzyłam wymienić - wiadomo trzeba przy zakupie ponieśc pewne wydatki - przeglad, nowy rozrząd, filtry, olej itp, dlatego dopiero teraz biorę się za ogumienie )
  10. Tomeks32 - przykro mi z powodu kotki. Bidula musi cierpieć. Ja tez znikam bo jutro(raczej dzisiaj) znów 8h testowania Wiedźmina
  11. Cześć wszystkim. Mam na imię Magdalena. Od miesiąca jestem szczęśliwą (to się jeszcze okaże ) posiadaczką Niuńki z serii A4.(rocznik 1996, Avant 1.9 TDI) Nie jest to moja pierwsza przygoda z Audi, gdyż przez 9 latek poruszałam się Audi 80(B3) rocznik 87 - jak przyszło do rozstania to nie powiem, aż się łezka w oku kręciła - takie dobre autko to było. Na szczęście zostało w rodzinie Ale właśnie bezproblemowość i trwałość tych samochodów spowodowała, że zostałam przy tej marce. (he he z resztą to rodzinne bo ojciec jeździ B4).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...