Skocz do zawartości

winko

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O winko

Informacje

  • Imię
    Rafał
  • Miasto
    Pszczyna

Auto

  • Model
    A4 B8
  • Nadwozie
    Limuzyna
  • Rok produkcji
    2008
  • Silnik
    2.0 TDI
  • Kod silnika
    1B
  • Napęd
    AWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

123 wyświetleń profilu

Osiągnięcia winko

0

Reputacja

  1. Witam klubowiczów Problem miałem ten sam jak każdy z nas. Po pierwszej próbie i zapoznaniu się z uwagami, najbardziej pomocna stała się niemiecka strona http://www.audi4ever.com/v2/blog/details/26131/8K-T-uuml-rschloss-8J1837015A--Problem-und-Reparatur/index.html Jeżeli będziecie wykonywać zgodnie z etapami, nie powinno być problemów. Ja zacząłem od drzwi kierowcy, wcześniej siadł mi już zamek od pasażera ale jakoś mi to nie przeszkadzało. No ale jak od kierowcy to już nie było wyjścia jak się zająć tym. Jeżeli chodzi o zdjęcie tapicerki, to niestety ale zerwałem jeden element. Dobrze jest latarką sprawdzić gdzie znajdują się klipsy i tam zakupionymi łyżkami próbować wyciągnąć (w pozostałych drzwiach poszło już lepiej). Bardzo ważne jest wyciągnięcie wkładki bębenkowej od klucza, ułatwia to wyciągnięcie jak i montaż plastikowej wew. osłony. Jak już mamy wyjęty zamek i odkręconą część mechaniczną, to najgorzej poradzić sobie z rozdzieleniem tych dwóch rzeczy. Trzeba delikatnie płaskim śrubokrętem oddzielić zawleczki - żółta i zielona. Jak na razie na 3 zamki, udało się Po dotarciu do silniczków, czyściłem je Kontaktem S i ewidentnie były zabrudzone, bo aż leciał syf. Lałem tylko przy stykach. Jeden silniczek nie chciał nawet reagować na kontakt z zasilaczem, po przeczyszczeniu go "odżył". Tak więc często to syf na stykach w silniczkach jak i same styki są problem całego tego zamieszania. Pierwszy raz robiłem to z 5 godzin, dzisiaj robiłem drzwi prawe, przód, tył i średnio 1,5 godz. na drzwi. Tak więc, najgorzej jest za pierwszym razem, za drugim to już pełna profeska. Nie bójcie się, zdjęcia może odstraszają, ale po pierwszym razie uznacie że warto było
×
×
  • Dodaj nową pozycję...