Skocz do zawartości

Ireneusz

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ireneusz

  1. hm..no to może jeszcze czujnik temperatury do kompletu wymień?
  2. ten dźwięk pojawia się tylko przy pierwszym odpaleniu na zimno? potem już jak odpalasz to go nie ma? przerabiałem temat rozrusznika i u mnie pojawiał się taki dźwięk jakby tarcia, czy takiego rzężenia i właśnie działo się to na zimnym silniku, jak był ciepły to odpalał idealnie, w lato też było super i okazało się, że po prostu jakieś tam jego elementy były zaśniedziałe, zrobiłem to i cisza..także nie wiem ale może masz podobnie ale może jeszcze jakis spec się w tym temacie wypowie
  3. a jaki tam jest uszczelniacz, który mógłby olej puszczać? (a co do tego co często czy rzadko występuje to akurat w moim aucie niczego pewien być nie mogę i przerabiałem już tyle rzeczy, które właśnie typowe nie są, więc na wszystko muszę byc gotowy) dzięki za zainteresowanie tematem
  4. Witam, Jakiś czas temu zauważyłem, że mam niewielki wyciek oleju spod miski olejowej, nie spod korka tylko spod samej miski. Stojąc przodem do samochodu jest to po lewej stronie, obok rozrusznika. Mając możliwość skorzystania z kanału wytarłem cały ten obszar do sucha, sprawdziłem wszystkie śruby - dokręcone. Sam wyciek nie jest duży - parę kropel po jeździe. Na stojącym aucie sucho pod spodem, dopiero jak pojeżdżę to tych parę kropel się pojawia. Na bagnecie też wiele oleju nie ubywa. I chciałem się tylko dopytać - bo wiem z innych wątków, że ta uszczelka jest jakaś metalowa czy wzmacniana metalem i interesuje mnie to, czy jest możliwość żeby ją w końcu "wydmuchało"? Czy po prostu ten wyciek będzie cały czas taki sam, ewentualnie minimalnie większy? Od razu nadmieniam, że czytałem o tym, że można ją wymieniać ale oczywiście jak to w A4 trzeba do tego rozkręcić pół samochodu, poza tym nie chcę bawić się w koszty bo za jakiś czas mam zamiar się tego auta pozbyć. Chodzi mi o to czy można z takim to wyciekiem przez jakiś czas jeszcze jeździć? Będę wdzięczny za sugestie. Pozdro.
  5. a to bzzzzzz-yczenie będzie słychać na pracującym silniku czy raczej na włączonym zapłonie?
  6. Witam, Czytając sobie na bieżąco opisy problemów związanych z silnikami w naszych A4 zauważyłem, że dość sporo jest tematów dotyczących pompy paliwowej. Chciałbym się co do jednej rzeczy upewnić i stąd moje pytanie: - czy pompa paliwa ma jakąś określoną żywotność, po której jest ryzyko, że przestanie działać? no nie wiem, tak jak np: pompa wody? Czyli inaczej mówiąc czy po jakimś określonym przebiegu bezpiecznie jest ją wymienić niż ryzykować, że się stanie gdzieś w trasie? - wiadomo, że do jej przyspieszonego zużycia przyczynia się np: nagminna jazda na rezerwie czy z zapchanym filtrem paliwa ale czy jest jeszcze coś na co warto zwrócić uwagę żeby ewentualnie przedłużyć jej żywotność? Pozdro.
  7. ok, dzięki za wyjaśnienie w poniedziałek będę u speca to mi to wymieni bo mi zaczyna chyba więcej kapać niż poprzednio. Tylko czy ten oring ma jakiś numer katalogowy? mam na myśli oring oryginalny? bo nie chciałbym kupić i żeby potem okazało się, że to nie to co ma być..
  8. Witam, A czy u was olej lał się po filtrze i kapał z niego? Bo i ja u siebie zauważyłem minimalne pocenie się w tej okolicy ale jak sięgnę ręką to filtr jest suchy, natomiast kropla oleju zbierze się co jakiś czas na jego obudowie czy też chłodnicy - tu dokładnie tego nie określę bo ciężko tam coś zobaczyć i tylko mogę namacać ręką to miejsce. Nie jest to częste ale co jakiś czas ta kropla się zbierze. Nie kapie mi po filtrze, nie ma kropli pod samochodem i oleju nie ubywa na bagnecie więc chyba narazie nie będę tego robił. Może kiedyś przy okazji jakiejś innej naprawy. Jeszcze tylko chciałem dopytać - czy takie zjawisko powiększa się z czasem? tzn czy jak narazie się poci to z czasem będzie się już więcej sączyć? Jak to było u was? I czy jest niebezpieczeństwo, że np ciśnienie oleju wypchnie czy wydmucha ten oring podczas jazdy i tym samym wypompuje cały olej? A może to wina jakoś niewłaściwie dokręconego filtra oleju?
  9. Witam, Zamiast pisać nowy postanowiłem wznowić ten stary wątek, który dotyczy też i mojego A4. Wtedy nikt nie odpisał, to może teraz znajdzie się ktoś kompetentny w tym temacie. Tak jak poprzednika interesuje mnie gdzie w silniku 1.8 ADR jest dokładnie rozrusznik? Tzn stojąc przodem do silnika jest z prawej czy lewej strony? Nie mam kanału i trudno mi zobaczyć silnik od spodu, zwłaszcza, że jest szczelnie zakryty plastikową osłoną. I czy faktycznie do jego wyjęcia trzeba znowu rozbierać pół samochodu? A pytam bo mam pojawiający się zawsze zimą odgłos jakby tarcia czy coś w tym stylu przy pierwszym uruchamianiu auta rano lub po dłuższym postoju. Odgłos trwa w czasie pracy samego rozrusznika i około sekundę po zaskoczeniu silnika. Mimo tego odgłosu rozrusznik kręci szybko i nie ma żadnych problemów z odpaleniem silnika. Na ciepłym silniku nie ma tego objawu. Również latem, wiosną rozrusznik zawsze kręci cicho i lekko. I dlatego zamierzam jechac z tym do elektryka tylko ciekaw jestem czy jego wyjęcie zajmie mu chwilę czy może jest to dłuższy temat związany z rozbieraniem przodu.. Będę wdzięczny za odpowiedź, także w imieniu poprzednika.
  10. Ireneusz

    Immobilizer

    Witam, Jak wielu użytkowników A4 i ja zaczynam mieć już problemy z immo, tzn podczas ostatniego tankowania na stacji samochód zapalił mi dopiero za 3 razem, zapalała się kontrolka immo i auto gasło po 2 sek. Potem jeździłem i już problemów z immo nie było ale rozumiem, że takie są pierwsze objawy. Przeczytałem dokładnie cały wątek dotyczący kłopotów z tym ustrojstwem ale chciałbym jeszcze dopytać tych, którzy się z tym uporali o dwie rzeczy: - czy od pierwszego razu kiedy zaczęły się wam kłopoty z immo tzn zaczęła migać ta kontrolka i auto gasło, potem w miarę upływu czasu było już tylko gorzej? Tzn jeśli na początku jeszcze zapalał wam za np 2 - 3 razem to potem zapalał dopiero za 5-10 czy 20? I czy jeżdżenie z tą przypadlością spowoduje, że auto w końcu kiedyś wcale nie zapali? - może pytanie banalne ale nie znam się na kwestiach "elektronicznych" - czy kłopoty z immo występują tylko przy zapalaniu auta czy może się zdarzyć, że ta kontrolka zapali się nagle podczas jazdy i auto "stanie"? Będę wdzięczny za sugestie.
  11. Hej, Sprawa pewnie nie będzie prosta bo z tego co zauważyłem to wszelkie czynności naprawcze związane z klimą są - delikatnie mówiąc - drogie. Nie miałem takiego przypadku bo u mnie od początku klima działa ok (odpukać) ale wydaje mi się, że w Twoim przypadku pomóc może regeneracja kompresora bo skoro jak mówisz da się nim wolno obracać więc chyba nie jest całkowicie zatarty i być może wymiana kilku drobniejszych podzespołów przywróci go do życia. ale to już by musiał wypowiedzieć się spec w tej dziedzinie. Możesz podjechać do jeszcze jakiegoś innego speca od klimy, niech wyjmie kompresor, rozłoży go na części pierwsze i wtedy będzie wszystko jasne co i jak. I może wtedy się okaże, że wcale nie trzeba płukać całego układu tym drogim płynem. Musisz to posprawdzać. Trzymam kciuki żeby jednak klima w Twoim aucie ożyła za mniejsze pieniadze nić 3 tys. i pozdrawiam. Daj znać na forum jak ją naprawisz.
  12. Dzięki za wszystkie odpowiedzi. :> Nie spodziewałem się, że aż tyle osób wypowie się w tym temacie:) Od razu przepraszam za tego TDS-a w BMW, faktycznie nowsze modele piątek już go nie miały. I z tego co widzę to na pierwszy plan wysuwa się właśnie BMW lub A6. Obydwa mi się podobają, każdy jest inny ale obydwa fajne. poczytalem trochę na forach o A6 z silnikami 2.5 TDi no i niestety nie jest tak pięknie jakby mogło być ale to pewnie głównie wina kręconych liczników, ktore pokazują gdzieś 1/3 tego przebiegu, ktore auto ma faktycznie. Podoba mi się, że w BMW jest rozrząd "łańcuchowy", to na pewno zmniejsza koszty ewentualnych wymian w tym temacie. S 60 też mi się podoba, postaram się poczytać jeszcze coś o nim bliżej. Póki co dzięki i pozdro ps. Alfa i Lancia też mi się podobają ale biorąc pod uwagę legendarną już kapryśność wszelkiej "włoszczyzny" te marki sobie odpuszczam.
  13. Witam Wiem, że to forum dotyczy głównie Audi A4 ale chciałbym zasięgnąć waszej opinii także na temat innych marek aut. Mianowicie obecnie jeżdżę A4 ale w niedalekiej przyszłości chciałbym ją zamienić na coś większego. Upatrzyłem sobie kilka marek i modeli, spośród których coś wybiorę: 1. Audi A6 model "C5" silnik 2,5 TDI 2. Mercedes "E" W210 2.2 CDI lub 2.7 CDI 3. BMW "5" E39 2.5 TDS 4. Volvo S60 2.4 D5 5. Opel Omega B "FL" (tak zwany "C") 2.5 TDS I teraz: interesują mnie ww. auta po 2000 roku, najlepiej 2001 lub 2002, tak maksymalnie do 30 tys. zł i diesel. Które z tych aut radzicie? Przede wszystkim jakie sa koszty ewentualnych napraw i eksploatacji tych aut? Co do Audi to mniej więcej się orientuję w cenach części i napraw ale jak z pozostałymi markami? Jak są rozwiązane rozrządy w tych autach? Wiem, że w A6 jest pasek, a w pozostałych? Z tego co słyszałem to np do BMW są bardzo drogie części i chyba też Volvo jest dość drogie w utrzymaniu? No i ogólnie - jak radzicie, które z nich jest najlepsze do kupienia, jakie są wasze opinie na ich temat? Będę wdzięczny za wszelkie uwagi Pozdrawiam
  14. Dzięki za słowa otuchy i zdroworozsądkowe spojrzenie na temat klimy Wiem, że są i tacy, którzy "zalecają" przegląd klimatyzacji i co pół roku ale podejrzewam, że są to sami mechanicy pracujący w serwisach, którym zależy żeby jak najczęściej do nich jeździć i dawać się "doić" za coś, czego nie trzeba tak często robić. Ale z drugiej strony czemu się dziwić jeśli jakis oszołom w tematach silników benzynowych "chwalił się", że on to wymienia kompletny rozrząd przy każdym przeglądzie co roku..widać nadmiar gotówki to tez problem dla niektórych.. Są też i tacy - ku mojemu osłupieniu - którzy zalecają żeby cały czas jeździć z włączoną klimatyzacją..zabawne ..tylko ciekawe po co w takim razie byłby wyłącznik klimatyzacji? I co z sytuacją kiedy właśnie w zimie w starszych A4 klima w ogóle nie działa? Tak czy owak uważam, że włączenie klimatyzacji raz na jakiś czas w zupełności wystarcza i chroni przed tym złowrogim zatarciem kompresora. Pozdro
  15. sęk tylko w tym, że ja własnie przed napisaniem tego pytania i aby zaoszczędzić wszystkim odpowiadania po raz setny na to samo pytanie, dokładnie przeczytałem calutki ten wątek o klimie, który mi wskazałeś i właśnie dlatego, że tam odpowiedzi na swoje pytanie nie znalazłem to pytam tu i teraz..
  16. Witam Czytałem tu uważnie wiekszość wątków co do klimy ale odpowiedzi na swoje pytanie nie znalazłem. Mianowicie: Po zakupie swojej A4 na początku 2007 r. nabiłem i odgrzybiłem klimatyzację i do dziś działa super. Tylko mam takie pytanie - przez te dwa lata zrobiłem autem może z 6 tys. km., w lecie czasem używałem klimatyzacji (ale niezbyt często), dzialała i działa dobrze. Tak więc czy muszę teraz jechać znowu na przegląd klimy skoro przez dwa lata od ostatniego przeglądu niewiele jej używalem? Mowiąc prościej - czy z klimą jest tak jak z olejem, tzn niezależnie od przebiegu powinno sie co np: pół roku czy rok i tak robić przegląd i znowu napełniać ten czynnik chłodzący? Jakie są co do tego zalecenia? I jeszcze jedno pytanie - w mojej A4 poniżej chyba 3 st. C nie włącza się klima i to wiem. Gdzieś za to czytałem, że zaleca się profilaktycznie aby przynajmniej raz w tygodniu włączyć na 15 - 20 min. klimatyzację żeby układ się przesmarował. I teraz - skoro w zimie klima się nie chce włączyć to czy nie ma niebezpieczeństwa np: zatarcia sprężarki od klimatyzacji?
  17. Witam Mam pytanie w sprawie rozrusznika, mianowicie: Przy uruchamianiu silnika, zwłaszcza zimą i po dłuższym postoju podczas pracy rozrusznika i tak z 1 sekundę po tym jak zaskoczy silnik rozrusznik wydaje z siebie taki rodzaj "buczenia", nie pisku, nie trzasku ani zgrzytu tylko takie tępe, głuche buczenie. Dodam, że poza tym buczeniem nic się nie dzieje, rozrusznik szybko kręci, silnik zaskakuje bezproblemowo. Gdy chwilę pojeżdżę i zgaszę silnik i chcę go znowu uruchomić to rozrusznik pracuje idealnie, bez żadnych niepotrzebnych odgłosów. Ale gdy auto postoi z 2 - 3 godz. na mrozie to znowu ten dźwięk się pojawia. Gdy jest ciepły silnik to choćbym go uruchamiał z 1000 razy to nic nie słychać i rozrusznik pracuje cichutko. Wyczytałem już w tematach problemów z rozrusznikiem, że to najprawdopodobniej wina bendiksu w rozruszniku, który na czas nie odbija i silnik go kręci jeszcze chwile po uruchomieniu. Tylko mam jedno zasadnicze pytanie: dlaczego dzieje się to tylko w zimie, późną jesienią..ogólnie wtedy gdy są niskie temperatury? W lato, wiosną u mnie w ogóle ten problem nie występuje i rozrusznik nigdy nie wydaje z siebie niepotrzebnych dźwięków. Problem pojawia się właśnie tylko zimą i późną jesienią. Pytam o tą kwestię dlatego, że wydaje mi się na tzw. "chłopski rozum", że gdyby był uszkodzony bendiks to chyba takie buczenie czy inny odgłos pojawiałby się zawsze a nie tylko na zimnym silniku.. Ktoś wie o co w tym chodzi? Będę wdzięczny za odpowiedź ps. można z tym jeździć czy trzeba już naprawiać?
  18. I ja jak większość tu miałem kłopot z właściwą temperaturą silnika w swoim ADR tzn. w mieście ostatnio nie rosła nawet do 80 stopni, a na trasie to już w ogóle spadała chyba poniżej 60. Dodam, że ogrzewanie działało ok, aż może nawet za dobrze. W każdym razie przy okazji wymiany rozrządu i pompy wody wymienilem termostat i płyn chłodzący i teraz wskazówka temperatury stoi równiutko na 90 stopniach i jest ok. Pozdrawiam
  19. Witam ponownie Wczoraj zmieniałem rozrząd w Megacarze i poniżej zamieszczam kilka konkretów dla tych, którzy szukają w wawie dobrego serwisu, może komuś się to przyda. Wymiana kompletnego rozrządu w 1.8 ADR tzn. paski, rolki, napinacze, pompa wody, zewnętrzne paski i płyn chłodniczy to w całości 1400zł. Mają tam Vag'a a diagnostyka nim i kasowanie błędów to 50 zł. Robiłem tam jeszcze kilka innych rzeczy ale to już bardziej "drobiazgi", w każdym razie wszystko zrobili jak należy i co do tego nie mam zastrzeżeń. Wymiana rozrządu trwa cały dzień roboczy, tzn. ja odstawiałem auto ok. 8 rano a przed 17stą było do odebrania. Jedynym do czego możnaby było się doczepić to to, że mechanik przy wstawianiu mojego auta na halę nie założył ochronnej folii na siedzenie tak żemy nie zabrudzić jasnej tapicerki ale wcześniej to przewidziałem nauczony doświadczeniami z innych "serwisów" i profilaktycznie położyłem koc na siedzenie. Poza tym fachowość, jakość pracy i ceny ok. Polecam
  20. Witam Jak w temacie - mam pytanie w sprawie warsztatu Megacar w Warszawie przy Przasnyskiej. Mianowicie planuję wymianę rozrządu w moim A4 i śledząc polecane warsztaty w stolicy zdecydowałem, że właśnie na Przasnyską podjadę i tam mi to zrobią. Mam tylko pytanie do tych, którzy już tam byli i być może też wymieniali rozrząd w A4 (silnik 1.8): 1. Jaki był koszt wymiany kompletnego rozrządu? (tzn. rozrządu + pompa wody + zewnętrzne paski od alternatora, wspomagania itp). 2. Ile czasu trwa sama naprawa od momentu odstawienia auta do warsztatu? 3. Może dziwne pytanie ale czy mają tam SPRAWNEGO Vag'a? Pytam o to bo spotkałem się z warsztatem dla aut z grupy VW, w ktorym nie było sprawnego Vag'a bo akurat "cośtam w nim się zwaliło" i kasowano mi błędy jakimś innym wynalazkiem. Będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam
  21. No więc właśnie, też dla mnie było logiczne, że na zimnym silniku oleju powinno być na bagnecie mniej, niż na rozgrzanym, no a u mnie jak widać jest odwrotnie. W każdym razie chyba przecież jest niemożliwe żebym miał za dużo oleju wlane skoro weszło go niecałe 3,5 litra, a stary raczej spłynął cały, zanim dojechałem do mechanika to przejechałem z 15 km więc chyba olej się wystarczająco zagrzał. No nie wiem, to jakaś zagadka..[br]Dopisany: 20 Listopad 2008, 08:07_________________________________________________Jeszcze jedna, a właściwie dwie rzeczy mi przyszły do głowy: 1. może mam bagnet od silnika 1.6? czy one się różnią długością między sobą? Bagnet mam na pewno od Audi bo jest znaczek ale może od jakiegoś innego modelu? (na pewno nie mam od żadnego V6 bo one chyba zupełnie inaczej wyglądają) 2. może ja po prostu źle odczytuję wskazania bagnetu bo ma on inny kształt od tych, z którymi spotykałem się w innych markach aut. U mnie na chwilę obecną poziom oleju dotyka do tego górnego przetłoczenia, jakie jest na bagnecie, z tego co zdołałem wyczytać ze swojej niemieckojęzycznej instrukcji to może być to poziom MAX czyli teoretycznie poziom dopuszczalny więc można by było tak jeździć, tym bardziej, że mam "lekką nogę" więc chyba taki poziom nie zaszkodzi. Wiem, że może jestem przewrażliwiony i może zbytnio panikuję ale wolałbym mieć tą kwestię jasną. Jeśli ktoś z was miałby na to jakiś pomysł to chętnie posłucham. Pozdrawiam
  22. Witam Wiem, że było o tym z 1000 razy ale wszędzie gdzie szukałem nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi i wolałbym się upewnić bo to ważne. Mianowicie - dwa dni temu zmieniałem olej w silniku bo stary po pierwsze miał już półtora roku, a po drugie według wskazań bagnetu było go z 3 mm ponad max. W warsztacie gdzie byłem spuszczono mi olej i jakież było moje i mechanika zdziwienie gdy okazało się, że oleju teoretycznie wcale nie było za dużo gdyż z silnika zleciało trochę ponad 3 litry + to co było w filtrze oleju.. No nic, zalaliśmy nowy olej i weszło go dokładnie 3,4 l razem z filtrem. Odpaliłem silnik, kontrolka ciśnienia zgasła, silnik pracował ok. Po zgaszeniu i chwilowym odczekaniu sprawdzam poziom - i jest trochę poniżej połowy miedzy MIN a MAX czyli ok. Zadowolony wróciłem do domu (auto cały czas chodziło ok) i wstawiłem go do garażu, Po jakichś 20 min. poszedłem jeszcze dla pewności sprawdzić poziom oleju i było mniej więcej połowa stanu. Auto dzień stało, dziś rano poszedłem jeszcze raz dla pewności sprawdzić poziom a tu ZONK - znowu z 2 mm ponad MAX Nie wiem czy Audi ma jakiś wyjątkowy układ olejenia silnika ale miałem już wiele samochodów i w żadnym nie było takich numerów z poziomem oleju. Czytałem, że instrukcja od A4 zaleca sprawdzanie poziomu oleju na ciepłym silniku po 10 min. od zgaszenia silnika. Ale chyba na zimnym silniku nie powinno być aż takich rozbieżności? Nie wiem już co o tym myśleć.. Podejrzewam, że może mam coś z bagnetem, może nie jest oryginalny..sam nie wiem. Wyczytałem gdzieś, że bagnet na tej plastikowej części która wchodzi do kroćca powinien mieć jakieś o-ringi czy uszczelki? może to jest przyczyna, że on mi za głęboko wchodzi i przez to mam błędne pomiary poziomu? Może tak być? Dodam, że mam prostą (poziomą) podłogę w garażu więc raczej ta kwestia odpada. płynu chłodniczego też nie ubywa, olej ma prawidłowy kolor i konsystencję. Plastykowy krociec, w który wchodzi bagnet też nie jest połamany więc..co o tym myślicie? Będę wdzięczny za odpowiedź.
  23. Witam Chciałem się tylko upewnić, a w innych postach dotyczących zmiany oleju nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, stąd moje pytanie. Mianowicie kiedy kupowałem swoje A4 miała nowy olej ale nie wiem jaki i dla pewności przy okazji przeglądu wolałem podjechać do warsztatu aby olej zmienić. Wlano mi tam Mobil 1 5W 50, pełny syntetyk jako, że podobno taki jest wskazany. Auto bardzo dobrze na nim chodziło, nie było żadnych problemów, no może poza faktem, że w tym warsztacie przelali mi olej sporo ponad max. ale to już inna historia. Teraz już czas najwyższy zmienić olej i tu moje pytanie: czy mam zmienić też na pełny syntetyk czy może na półsyntetyk? Jestem wierny marce więc na pewno znowu wezmę Mobila, a chodzi mi tylko o jego rodzaj. Dodam, że mam obecnie około 147 tys. km (trudno powiedzieć czy licznik nie był cofany ale jeśli nawet to raczej niewiele), acha no i mam silnik 1.8, bez turbo, bez LPG, ADR. Jaki olej radzicie zmienić - syntetyk jak dotychczas czy półsyntetyk? I czy ewentualna zmiana z syntetyka na półsyntetyk nie jest szkodliwa? Pozdrawiam
  24. Witam Swoje A4 kupiłem już ponad półtora roku temu z przebiegiem trochę ponad 140 tys. km. Nawet się nie łudzę, że ten przebieg jest autentyczny ale mam cichą nadzieję, że może moje auto nie ma już przebiegu rzędu 300 tys. lub więcej. Z książki serwisowej, którą mam wynika, że rozrząd robiono w Niemczech przy przebiegu około 110 tys. Pasek z tego co wiem jest firmy Powergrip i z opinii mechanika, u którego byłem (stacja "Autopawlikowscy" w Wawie) jeszcze trochę wytrzyma i póki co można na nim jeździć. Tak czy inaczej rozrząd będę musiał w niedługim czasie zmienić i tu krótkie i na temat pytanie: ponieważ nie mam zamiaru dawać się doić serwisom, w którym cena wymiany rozrządu przyprawia o zawał serca zwaracam się do forumowiczów z pytaniem czy ktoś może polecić sprawdzony warsztat w Wawie, w którym można zmienić rozrząd w A4, pompę wody oraz wszystkie zewnętrzne paski? No i oczywiście jaka jest cena takiej przyjemności? Byłbym wdzięczny za jakieś namiary na takie miejsce oraz własne opinie na temat jakości wykonanej usługi itp. I jeszcze druga sprawa - w warsztacie przy zmianie oleju wlano mi do silnika Mobil 1 5W 50 (pełny syntetyk) bo podobno jest najlepszy do tego silnika - czy to faktycznie taki super olej? Tym bardziej, że co jakiś czas (niezbyt często ale jednak) odzywa mi się stukot z silnika - podejrzewam, że może te osławione hydrauliczne popychacze? Pozdrawiam
  25. Witam Jak znakomita większość użytkowników starszych modeli A4 mam problem z blokującymi hamulcami z tyłu. Naczytałem się już tu o sposobach czyszczenia, regenerowania zacisków ale w moim przypadku zaciski kwalifikują się do naprawy raczej tylko przez wyrzucenie na złom (totalna rdza, popękane gumki osłaniające tłoczek - tłoczek zapieczony na amen). I tu pytanie do ludzi z Wawy - gdzie w stolicy można kupić nowe zaciski hamulcowe tylne - w moim przypadku żeliwne w umiarkowanej cenie? Niekoniecznie musi to być oryginał Audi ale może być Lucas itp. Kiedyś od jakiegoś kumpla dowiadywałem się i wspominał, że jeden zacisk Lucasa kosztuje około 260 zł, nie wiem czy to nadal aktualne więc pytam was o to (adres sklepu, cena części, ew. nr tel.). I jeszcze jedno pytanie - prosiłbym o adres sklepu oraz orientacyjną cenę łożyska piasty koła tylnego prawego bo też kwalifikuje się u mnie do wymiany. Będę wdzięczny za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...