Skocz do zawartości

.Spirit

Pasjonat
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez .Spirit

  1. Byłem już u gazownika, który mi zakładał instalację wielokrotnie, ostatnio jak mu powiedziałem, że przy około 160km/h zaczyna mi migać Check Engine to powiedział, że on nie jest w stanie przy takich prędkościach zdiagnozować samochodu. Zasugerował tylko, że może występować (tu podał jakąś mądrą nazwę, która oznaczała ogólnie za małą wydajność parownika lub wtrysków). Próbowałem go odpytać jaki parownik mi założył, to nie pamiętał, ale potem sobie "przypomniał". że Sharka. Byłem też u dwóch innych, w tym w autoryzowanym warsztacie LPG TECH, ale niestety nie pomogli mi. Jedyne co zobaczyłem to mapy na kompie gazownika, oba wykresy praktycznie pokrywały się ze sobą. Do tego przeszedł na zakładkę z korektami czasu wtrysku (jeśli niczego nie pomyliłem). Tak czy inaczej na tej zakładce korekty te były na poziomie 0,1%, więc można powiedzieć, że idealnie. Co do instalacji to niestety nie podam teraz dokładnej wersji sterownika, musiałbym zajrzeć pod maskę (mam nadzieję, że widać tam cokolwiek). Zerknę wieczorem po pracy. Generalnie myślę, że instalacja jest po prostu źle założona lub użyte są nieodpowiednie komponenty, w między czasie mogły też pojawić się problemy w samym silniku, bo to już ponad rok jak męczę się z tą instalacją. Ale tego też nie mam jak sprawdzić bo kabel się nie łączy. Niestety nie ma chyba w Lublinie uczciwego i rzetelnego mechanika i muszę dłubać sam. Chyba, że jakiś magik z forum chciałby zerknąć?
  2. Niestety do tej pory nie udał mi się podpiąć do kompa przy włączonym silniku. W VAG Com pokazuje mi się "Interface status: 3" a w VCDS komunikat jak niżej: http://i65.tinypic.com/2lu2j9s.jpg Ustawienia VCDS: http://i68.tinypic.com/2qbvjvb.jpg Ustawienia VAG: http://i67.tinypic.com/2rhbvpk.jpg Dioda na kablu oczywiście się świeci. Program łączy się tylko na wyłączonym silniku i kluczyku w pozycji zapłonu.
  3. Też o tym myślałem, ale na benzynie jest to samo. Jeśli się nie mylę to wtedy omijamy filtry gazu, a na pewno parownik. Chyba, że akurat mam przytkany filtr gazu i paliwa A akurat ten drugi stoi na szafie i czeka na założenie. Niestety nie mogę praktycznie nic sensownego sprawdzić, ponieważ VAG-COM 3.11 nie łączy się z komputerem przy włączonym silniku. Jak wszedłem przykładowo w bloki 014-016 to po włączeniu silnika na chwilę odczytało obroty silnika itp. ale po chwili stracił połączenie. Przy teście połączenia pojawia mi się błąd Interface Status 2 - NFG. Wiecie może co jest przyczyną? Wyczytałem, że u niektórych jest to spowodowane jakimś zabezpieczeniem antykradzieżowym, ale nie mam pojęcia gdzie to wyłączyć.
  4. Spróbuję wieczorkiem poodczytywać. Makale - mówisz o tym temacie (KLIK) ? @xsebo1 - ja nigdy nie tankuję na pierwszej lepszej stacji. Zawsze Orlen i zazwyczaj (nawet w trasie jeśli daną znam) tylko na konkretnych stacjach Orlenu.
  5. Cześć, Ostatnio zauważyłem, że samochód szaleje mi przy wysokich prędkościach. Jadąc autostradą, przy około 160km/h zaczyna mi migać check engine. Zazwyczaj jak odpuszczę to przestaje, jednak ostatnio dłużej potrzymałem go w tym stanie i check engine zaczął się po prostu świecić stale. Podłączyłem pod kompa i były trzy błędy - wypadanie zapłonu na drugim i czwartym cylindrze oraz wypadanie zapłonu na "losowym/wielu" cylindrach. Dodam, że kiedy zacznie migać check to już nie da rady pojechać nawet kilometr szybciej, auto traci moc. Nie odczuwam jednak żadnych drgań charakterystycznych dla niepracujących cylindrów. Cewki wymieniałem miesiąc - może dwa temu. Dla pewności ostatnio wymieniłem komplet świec (bo mam dwa komplety nowych, jedne "do gazu", drugie zwykłe Bosha takie jak zaleca producent (teraz na nich jestem)). Z ciekawości w trakcie migania przełączyłem na benzynę, ale nie było różnicy, tak jakby problem nie wynikał z instalacji LPG. Podpowiecie co to może być? Gdzieś tu na forum wyczytałem, że rozrząd byłby do sprawdzenia, ale w wątku gościowi wypadały zapłony na każdym cylindrze. Rozrząd wymieniałem w ubiegłym roku w całości (rolki, pasek, pompa wody). Samochód jak po lewej w profilu.
  6. Dzięki za odpowiedź. Faktycznie jest trochę tego oprogramowania na stronie LPG Tech. W najbliższym czasie postaram się za to zabrać i będę się Was radził .
  7. Ja dopiero teraz biorę się ponownie za tą moją instalację. Nie sprawdziłem jeszcze co to za parownik, póki co wymieniłem wszystkie cewki (inwestycja w błoto i teraz mam dwa komplety sprawne) oraz wymieniłem świece (również inwestycja w błoto i drugi sprawny komplet leży na półce w garażu). Świece wymieniłem na "te do LPG" Bosha i tak jak przypuszczałem - ch**a to wszystko dało. Teraz przynajmniej jak pojadę do kolejnego gazownika to od razu będę mógł mu dać do podmianki i świece i cewki - niech podmienia w opór. W międzyczasie pojawił mi się błąd 17700, który sam zniknął po jednym dniu. Z tego co wyczytałem to oznacza on konieczność wymiany termostatu. Ale trochę dziwi mnie jego zniknięcie. Pojawił się on jakiś miesiąc temu i do tej pory nie wrócił. Nie wiem czy ma to związek z gazem. Generalnie samochód czasami jest jakby o połowę słabszy. Nie świeci się żadna kontrolka, niby wszystko jest tak jak było, ale samochód "nie jedzie". Potrafi mu to minąć po ponownym odpaleniu lub po prostu w trakcie jazdy. Może to być spowodowane jakimiś automatycznymi zmianami w komputerze gazu? Zastanawiałem się nad samodzielną próbą zdiagnozowania co jest nie tak - nie wiem tylko czy w ogóle jest sens? Dałoby radę z Waszą pomocą to ogarnąć? Oczywiście po wcześniejszym ustaleniu jaki reduktor tam u mnie siedzi itp. I jakim kablem?
  8. Cześć, Szukam serwisu, który ogarnie mi kompleksowo (od parownika po wtryski) moją instalację LPG-TECH. Samochód szarpie przy zmianie biegów. Jak chwile postoi wyłączony, to po włączeniu przez chwilę mocno falują obroty. Czasami jak wrzuci się na luz to gaśnie. Nie ma mocy itp. Najlepiej serwis w Lublinie. Myślałem o tym słynnym gościu ze Snopkowa albo o Warsztatowni, ale oni chyba tylko STAGa ogarniają (?). Będę wdzięczny za informację. Aha... Tylko nie polecajcie mi Furtak Lider-Autogaz. Bo u nich zakładałem tą instalację i jeździłem milion razy na poprawki, także za tych fachowców podziękuję.
  9. Problem dotyczy LPG jak i PB. Oczywiście na LPG jest gorzej. @Łukasz13 - o to mi chodziło - dzięki!
  10. Gdzie ten temat? Nie mogę go znaleźć i z tego co widzę to wszyscy właśnie tutaj pytają o błędy.
  11. Czołem, Dzisiaj jak wracałem pojawił mi się w końcu upragniony check, który pozwoli mi zdiagnozować problem najprawdopodobniej z cewką. Po odczytaniu go Vagiem pokazał mi dwa błędy: 16684 i 16685. O ile drugi błąd nie stanowi żadnego problemu o tyle zastanowił mnie ten pierwszy, który oznacza problem z jednym LUB wieloma cylindrami. Jako, że pierwszy raz odczytuję samodzielnie błędy, to proszę Was o pomoc czy ten błąd rzeczywiście oznacza problem jeszcze, z którymś cylindrem czy po prostu standardowo pojawia się w parze z błędem 16685.
  12. Cześć, Zamontowałem dzisiaj diody led typu W5W jako światła pozycyjne. Jednak po podłączeniu mrugają one w równych odstępach czasu. Znalazłem ten temat: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/44370-all-b6-b7-ledy-w-miejsce-swiatel-postojowych-i-dziennych-fotostory/ Ale chyba to nie jest ten problem, który jest u mnie. Widziałem inne B7 z ledami w miejscu pozycji, ale nic nie mrugało. Dzieje się to zarówno na wyłączonym jak i włączonym silniku. Macie jakiś patent na to?
  13. Mega szybka wysyłka i super ceny! Jeszcze nie spotkałem się z tak szybką wysyłką. Gorąco polecam!
  14. No widzisz. Co mechanik to inne zdanie... Trzeba się znać na wszystkim.
  15. Bez przesady Silnik jest upierdzielony w kurzu, ale nie cały w oleju. Przy odmie jest sucho póki co. Byłem u tego drugiego gazownika. Powiedział, że do tego samochodu lepsze są te wtryski, które mam teraz. Powiedział, że hany są dobre, ale do silników o większej mocy, natomiast w moim bardziej liczy się precyzyjna dawka, niż wielkość wtrysku. A co do świec lub cewek to nic nie stwierdził bo nic nie szarpało. A w komputerze nie ma żadnych wpisów o wypadających zapłonach. Podpinał się do obu komputerów.
  16. No ale gdzie czwórnik a gdzie plama? Tamte hany miałem zamontowane podobnie jak Wy. Siedziały mi pod tą pokrywą ozdobną.
  17. U mnie korekty były na poziomie -20% jak patrzyłem u tego mechanika. Wstawiam fotkę silnika: http://zapodaj.net/00308928ea658.jpg.html http://zapodaj.net/f54ed5e499211.jpg.html
  18. rade też zazwyczaj wyznaję taką zasadę. Zapytam tego buraka co to za reduktor, może łaskawie odpowie, chociaż śmiem wątpić. Ja to po nim jadę z dziką rozkoszą jak po burej suce, bo to drugi samochód robiony u niego z identycznym problemem. Z tym, że tam dopuszczałem możliwość po prostu starości samochodu. Tutaj nie ma takiej opcji.
  19. Pogadam z tym mechanikiem i zobaczymy co powie o tych cewkach. Zapomniałem tych fotek zrobić . Jutro już zrobię. Już wcześniej pisałem,że nie wiem jaki reduktor. W dokumentach nic nie ma. No już mu coś takiego powiedziałem to mnie skwitował przy odbiorze, że na benzynie jest dobrze bo płyn inaczej przewodzi prąd. I c**j. Gadaj z takim. Nie pokłócę się z nim bo nie mam wiedzy na ten temat. A w necie przy nim szukał nie będę A wtryski miałem właśnie HAN-y czerwone. Teraz to c**j wie co mi założył bo się nie pochwalił. Tyle wiem, że to STAGA. A z tymi świecami to ja już nie wiem. Ten mój baran mechanik mówi tak jak Ty, że montuje się takie jak karze producent. Mój drugi mechanik, który jeszcze mi nie podpadł twierdzi, że do gazu trzeba montować świece gazowe bo lepiej przekazują prąd i są wytrzymalsze. Nie sprawdzę tego i pewnie jak przyjdzie do wymiany cewek i świec u drugiego mechanika to świece dam gazowe, bo nie będę z nim za bardzo dyskutował na ten temat. A szkoły są różne i tak naprawdę nigdzie jeszcze nie znalazłem jasnej odpowiedzi, które świece powinno się tak naprawdę montować do LPG.
  20. Ten też coś mówił o przepustnicy. Podobno ciężko się ją czyści w tym modelu a potem trzeba ją ustawiać jakoś i to podobno też jest problem. Prawda to? Miałem identyczną sytuację. Właśnie w poniedziałek będę się umawiał z drugim gościem i zobaczymy co powie. Ale coś czuję, że czeka mnie wydatek na te cewki i na pewno przy okazji świece. A ten mój drugi spec preferuje te świece z przeznaczeniem do LPG.
  21. A no widzisz. Ja generalnie nie ogarniam tematyki tych kabli. Nawet nie wiem gdzie mam szukać informacji na temat konkretnie mojego samochodu, tzn. jaką ma szynę itd. Poza tym jak czytam to jeden kabel odczyta jedno, drugi kabel odczyta trzecie i czwarte a trzeci kabel odczyta drugie. Trochę słabo. Jeszcze zapomniałem całkowicie napisać - po odebraniu od tego mechanika samochodu, na następny dzień zaczęło się falowanie obrotów. Dzisiaj jak jechałem do pracy to go dwa razy odpalałem bo gasł tak bardzo falowały. Jakaś nowa usterka, coś zepsuł czy z czego to może wynikać? Dzieje się tak tylko na zimnym silniku, później już tak nie ma. Chyba, że postoi z godzinę, dwie.
  22. Teraz jestem w pracy do 23-ej, ale jutro postaram się cyknąć fotkę. Trójnik odmy jest teraz dziurawy bo urwał mi ten jeden wąż(ten wąż dalej jest, tyle, że jest tak tylko przyłożony do trójnika), ale nie sądzę żeby stamtąd AŻ TYLE tego wyleciało. Uszczelkę pod pokrywą już wymieniałem bardzo niedawno temu także tam jest sucho. Mokry był wierzch silnika. Zresztą zobaczysz. Tylko w tej ofercie jest napisane: "Interfejs obsługuje wszystkie modele gupy VAG w latach 1992-2004". Mój jest z 2007. Będzie to działać?
  23. I pewnie razem z cewkami wymieniłeś świece? Z jakiego oprogramowania korzystałeś i kabla?
  24. A mógłbyś coś doradzić w kwestii tego kabla i oprogramowania do niego? Właśnie zacząłem niedawno myśleć o takim kabelku bo jednorazowe podłączenie kosztuje tyle co kabel. Tyle, że mają lepsze oprogramowanie. Czyli mówisz, że jest to niemożliwe, że olej był we wtryskach? Mi się ta jego diagnoza nie podobała, ponieważ cała obudowa silnika była w oleju. Trochę tego dużo jak na wtryski. Poza tym jak pokazał mi te wtryski to one ociekały olejem. Nawet gdzieniegdzie ten olej "stał" jak w kałuży. Także trochę masakrycznie to wyglądało.
  25. Cześć! Może jeszcze ktoś pamięta, że prowadzę ciągle wojnę z gaziarzem. Otóż dałem mu trzecią i ostatnią szansę na zdiagnozowanie i naprawę mojego przypadku. Poprzednia część wątku tu: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/324670-szarpanie-na-gazie-i-migajacy-check/ Mimo wszystko jeszcze raz udałem się do tego samego mechanika z nadzieją, że jednak coś zrobi. Powiedziałem mu o podejrzeniu wtrysków itp., ale nie chciał wierzyć. Samochód stał dwa dni u niego i po przyjeździe stwierdził, że wymienił mi cewki na jakieś od STAGA (na listwie, srebrne, nie wiem co to za wtryski), a te HANY miał w ten poniedziałek wysłać na gwarancję (chyba z łaski to zrobił, przynajmniej tak to odebrałem). Pokazał mi te wtryski i były całe zalane olejem (jak pół silnika po odbiorze) i urwał mi jeden wąż od odmy (co prawda był tylko na taśmę, ale bardzo porządnie - o ile można to tak nazwać - i generalnie nic się z tym złego nie działo, więc przyzwoitość nakazywałaby przywrócić do poprzedniego stanu). Stwierdził, że musiałem zatankować jakiś beznadziejny gaz i stąd ten olej. Faktycznie ostatnie tankowanie przed oddaniem było na nowej stacji, która nie należała do żadnych sieci, ale generalnie zawsze tankuje na Orlenie i w poprzednim samochodzie nigdy nie miałem przygód z olejem we wtryskach. Na tej stacji również poprzedni samochód czasem tankowałem i nigdy nie miałem problemów. W ogóle rzeczywiście jest tak, że olej we wtryskach może się wziąć od jakiegoś lipnego gazu? Odebrałem ten samochód, pojeździłem z tym mechanikiem i niby było wszystko okej, nie było jakiejś zauważalnej różnicy między benzyną i gazem, nawet przy przełączaniu na wysokich obrotach. On ciągle twierdzi, że winne są cewki bo na benzynie może być dobrze, ponieważ prąd lepiej rozchodzi się w płynie, natomiast może być źle na gazie, ponieważ "w powietrzu jest gorsza przewodność prądu" - to jego słowa. Pokazał mi nawet w jakimś oprogramowaniu diagnostycznym wpisy, że na trzech cylindrach odnotowano "wypadanie zapłonu". Tutaj troszeczkę zacząłem mu wierzyć bo cewkę wymieniłem tylko jedną jakiś czas temu bo padła. Więc teoretycznie uwiarygadnia to jego hipotezę, ponieważ jeden cylinder nie jest dotknięty wypadaniem zapłonów. Kontaktowałem się z LPG Tech-em i dowiedziałem się, że ten zakład nie jest przez nich w żaden sposób akredytowany... No i się wk***iłem bo ten gość twierdził, że ma akredytacje. Podobno ktoś z LPG Tech dzwonił do niego, ale nie wiem co ustalili, ale polecili mi podjechać do ich akredytowanego serwisu i tam to wszystko zdiagnozować. Oczywiście w związku z tym, że nie u nich montowałem, będę musiał zapłacić za robociznę. Tyle, że mam gwarancję na części. Teraz kwestia jest tego czy jest prawdopodobne, że to wszystko jest winą cewek? Po kilku dniach względnie przyjemnej jazdy znowu silnik strasznie szarpie przy przyspieszaniu i brakuje mu mocy. Dzisiaj się prawie zatrzymałem na środku skrzyżowania przez ten brak mocy bo nie mógł ujechać... Zdławił się i ch*.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...