Skocz do zawartości

.Spirit

Pasjonat
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez .Spirit

  1. Z tego co widziałem to pierścień był z materiału podobnego do tego jaki jest stosowany w taśmach dwustronnych (tych miękkich), czyli taka jakby gąbka.
  2. No i niestety odkleił się. Trzymałem ponad minutę i chwilę się trzymał, ale za chwilę odpadł. Podjadę teraz do jakiegoś zakładu montującego szyby, tam powinni to zrobić bez większego problemu. Dziwne jakieś to lusterko, nie pierwszy raz montuję a z tym jakoś nie mogę sobie dać rady. Może coś źle robię. Mam jeszcze pytanie odnośnie tego okrągłego żelka, który jest na czujniku. Jest on niezbędny? Urwała mi się jego malutka część, która nachodziła na ten drugi czujnik (chyba deszczu) i teraz nie wiem czy czujnik deszczu będzie działał. Czujnik światła działa bez problemu bez tego żelka.
  3. Wielkie dzięki za tą instrukcję. Ja bałem się próbować odpiąć uchwyt od lusterka bo myślałem, że jednak tutaj jest to jednością. Mocno się trzymał. Ale faktycznie zszedł. Kupiłem taki klej: http://www.itwconsumer.com/projects/project.cfm?id=Reattaching%20Rear%20View%20Mirror. Innego nie było. Mam nadzieję, że będzie dobry. Trochę mnie ucieszyło, że nie ma tutaj siatki tylko dwa składniki, więc będzie teoretycznie łatwiej.
  4. Niby kupiłem taki klej, ale nie za bardzo chce trzymać. Trzymałem dwie minuty przy szybie, ale lusterko odpadło. W ASO jak mówili, że jeden element lusterka jest już przy szybie to myślałem, że po prostu przykleję ten element i nałożę lusterko. Ale to co mówili jest nie możliwe, ponieważ cały korpus lusterka jest przykręcony dwoma śrubkami do tego elementu, który rzekomo miałby być już przy szybie. Tylko, że jak ja bym go sam przykleił do tej szyby, to nie nałożył bym korpusu lusterka, ponieważ musiałbym robić dziurę w szybie żeby go przykręcić... Jeszcze jedno - czy te siateczki dołączane do klejów są bardzo istotne? Ta, którą dostałem nie bardzo daje się pociąć, a wcześniej przykleiłem gumę dołączoną do kleju do lusterka z Castoramy (odradzam ten klej bo niczym nie różni się od kropelki!).
  5. Cześć! W trasie przydarzyła mi się niemiła niespodzianka. Odkleiło mi się lusterko wsteczne (autościemnianie, czujnik deszczu itp.). Podjechałem do ASO w nadziei, że kupię po prostu ten pierścień, który trzyma lusterko przy szybie. Okazuje się, że nie można tego dokupić, ponieważ cały ten pierścień jest przyklejony do plastikowego elementu, który jest montowany fabrycznie do szyby. Koszt szyby 1500zł. Paranoja żeby nie można było prosto rozwiązać takiego głupiego problemu. No i tu pytanie, jak to lusterko teraz zamontować żeby nie pękła szyba, czujniki w lusterku działały i samo lusterko nie odpadało. Jeszcze w poprzednim samochodzie bez problemu kupiłem specjalną taśmę (identyczną jak tutaj ten pierścień tylko inny kształt) i przykleiłem lusterko i spoko, tutaj niestety już tak prosto nie jest. Może sylikonem do szyb? Musi to być coś elastycznego bo jakiś nieelastyczny klej spowoduje, że szyba pęknie kiedy pod wpływem temperatury zacznie się rozszerzać. Będę wdzięczny za jakieś rady. Może ktoś z Was miał już ten sam problem?
  6. Byłem u tego mechanika, coś tam posprawdzał (rozmowny w ogóle nie był), ustawił coś i jedyne co jest lepsze to to, że nie łapie tej przyduchy na początku po wciśnięciu gazu. Ogólnie jakby mniej teraz szarpie, ale ciągle się to zdarza. Gość kazał mi przyjechać jak znowu zapali mi się check bo wtedy będzie mógł odczytać błędy. Teraz stwierdził, że nie ma żadnych błędów. Dziwne bo nie kasowałem komputera od czasu ostatniego checka. Dlatego zapytałem go czy w takim razie na pewno uda mu się odczytać ten błąd. Stwierdził, że tak. No dobra... I na tym historia się zakończyła. Nie mam niestety w papierach do instalacji żadnych informacji na temat tego jaki jest reduktor. Ale jak samochód postoi, ruszam nim i chcę zmieniać biegi to strasznie szarpie. I to tylko od biegu pierwszego do trzeciego włącznie. Przy wrzucaniu na 4 i 5 nie ma tego szarpania. Identyczny problem jak w starym Mondeo. Nawet dzisiaj zmieniałem bieg bez dodawania gazu żeby wykluczyć złe operowanie sprzęgłem. Wrzuciłem dwójkę, puściłem sprzęgło i dopiero po całkowitym puszczeniu sprzęgła dodałem gaz i mimo tego szarpało. Wydaje mi się, że na czwórce i piątce ten problem dalej jest, ale to tylko takie szybciutkie szarpnięcie, dlatego się go tak nie odczuwa. I jeszcze kwestia obrotów. Czasami zdarza się, że zaczynają falować. Bardzo rzadko, ale jednak. Poza tym na benzynie obroty na luzie wynoszą równo 1000. Natomiast na gazie jest zawsze 900. Tak powinno być?
  7. No toś mnie pocieszył teraz... O co chodzi z ciśnieniem? Jeśli chodzi o ciśnienie w cylindrach to było na poziomie 12 barów z haczykiem, natomiast odchylenie było na poziomie 0,15 bara. Nie wiem tylko czy o to ciśnienie Ci chodzi. To mi sprawdzał ten kompetentniejszy gazownik. Sprawdziłbym co to za reduktor tylko jakoś nie wiem gdzie on mi go upchał. Jakaś sugestia? . Nie miałem jeszcze czasu podjechać do gazownika bo sesja mi się przedłużyła, więc myślę, że jakoś we wtorek podjadę.
  8. To w takim razie czerwone.
  9. Nie mam pojęcia. Ani zielone ani czerwone. Srebrne No i tak zrobię. Podjadę do tego drugiego i mu to wszystko powtórzę. No i ten drugi mechanik to tak właśnie robi, że mi zawsze wszystko roztłumacza.
  10. Problem jest ciągle - niezależnie czy silnik zimny czy nie. Jak jest chłodniejszy to po prostu jest to dużo silniejsze. Przy zmianie biegów to jest tak jakbym mu z prędkością światła puścił sprzęgło na postoju. Takie pierdo*nięcie po prostu w silniku, że aż lecę do przodu. Właśnie temperatura teraz jest moim zdaniem dobra. Ten drugi gaziarz, o którym pisałem, jak wymieniał mi uszczelkę pod klawiaturą to przy okazji zajrzał do gazu i mi go ustawił (oczywiście boję się teraz, że jak ten mój baran zobaczy, że coś było grzebane to powie "Panie, wal się Pan na ryj, zaprowadziłeś ch* wie gdzie to teraz się martw.".). No i po jego ustawieniu wszystko hulało jak złoto, nawet moc mu wróciła, przestało szarpać, nie wypadały zapłony. Natomiast po dwóch miesiącach zaczęły wypadać te zapłony, zaczęło szarpać przy zmianie biegów i generalnie c**jnia z patatajnią. W ogóle jeszcze mam pytanie odnośnie samej mocy na gazie. Czy to tak powinno być, że samochód ma wyraźnie mniej mocy? Ja rozumiem jakiś tam spadek, ale zrobiłem taki swoisty test. Wybrałem sobie kawałek drogi i na takim samym odcinku, jadąc już na gazie rozpędziłem się Audi i moim starym Fordem Mondeo MK II. No i muszę powiedzieć, że szału nie ma. Przyspieszenie prawie identyczne. No i co za tym idzie osiągnięta prędkość ta sama, czyli około 100km/h. Wydaje mi się, że Audi powinno mieć więcej tej mocy na gazie. Na benzynie to oczywiście nie ma porównania. Ciągnie go aż miło. Natomiast na gazie to taki sflaczały dziadek, jedzie bo mu gaz wcisnąłem. Ten mój drugi gaziarz właśnie mi coś tam zmieniał w tym dawkowaniu powietrza żeby ładnie wkręcał się na obroty. Ale tak jak pisałem - jakieś dwa miesiące było fajnie. Poza tym u mnie to nawet nie tyle, że mam opóźnienie przy przyspieszaniu. Dajmy na to ruszam ze świateł na jedynce. Na benzynie ładnie przyspiesza, obroty lecą płynnie w górę. Natomiast na gazie często jest tak, że samochód żabkuje jakby nim ruszał kursant na pierwszej jeździe bez żadnego kontaktu z samochodem w życiu. I właśnie to na jedynce najczęściej zaczyna migać check. Na innych biegach to też się bardzo często zdarza, ale im wyższy bieg tym rzadziej i powiedzmy tylko raz szarpnie. Hany. Sam go o to poprosiłem bo wyczytałem tu na forum, że są dobre. Mam nadzieję, że dobrze wybrałem... No już teraz tak zrobię bo już mi się nawet gadać z nim nie chce. Trzy razy u niego z tym byłem. Chętnie bym mu powiedział jak ma mi ustawić, ale za ch. się na tym nie znam.
  11. No właśnie mam innego bardzo dobrego gazownika, który nie opowiada mi historii o mapach tylko słucha co jest nie tak i odbieram samochód jeżdżący tak jak powinien. Z tym, że boję się do niego zaprowadzić ze względu na gwarancję. No nic. W przyszłym tygodniu zaprowadzę auto na gwarancję i niech robi nawet miesiąc. Ciekawe co powie...
  12. Gazownik za każdym razem twierdzi, że mapy są idealne a winą są na pewno cewki i świece. No ale kur** nie będę wymieniał cewek i świec co powiedzmy 3000 km(te właśnie mają gdzieś tyle przejechane, może nawet mniej). To już drugi mój samochód z instalacją montowaną u tego gazownika. Wcześniej miałem instalację STAG IV w starym Mondeo mk2 i było identycznie, choć w mniejszym stopniu. I nie było tego szarpania przy przyspieszaniu. Głupi byłem, że znowu do niego poszedłem. Myślałem, że może stary samochód to już miał problemy ze wszystkim...
  13. A myślicie ze warto wymienić te swiece na trzy elektrodowe przed pojechaniem do niego?
  14. Czyli powinienem się przejechać i wtedy powinien sprawdzić mapy? Teraz mi się przypomniało, że przy montażu tej instalacji mówił mi, że jeden wtrysk gubi jakieś czasy. Tak właśnie jakby nie podawał gazu. Może o to chodzi. Z tym, że on twierdził, że to w ciągu 1000km się naprawi.
  15. Cześć, Mam od jakiegoś czasu problem z instalacją w moim autku. Przy zmianie biegów (szczególnie po nocy) auto strasznie się przydusza i po chwili jest bardzo gwałtowne szarpnięcie. I tak się dzieje do trzeciego biegu. Później jest już powiedzmy znośnie. Oprócz tego przy przyspieszaniu silnik bardzo szarpie (szczególnie na jedynce). Czasami tak bardzo i długo szarpie, że zaczyna mi migać check (tak jakby któryś cylinder nie pracował). Dodam, że na benzynie nie ma ani szarpania przy zmianie biegów, ani przy przyspieszaniu. Autko też dużo dynamiczniej przyspiesza. Byłem niedawno u mechanika bo mi padła cewka. Wymieniłem i jakiś czas było dobrze. Nie wiem czy ma to znaczenie, ale wymieniałem w nim świece i przy zakupie nie sprawdziłem ile mają elektrod. Te, które były zamontowane oryginalnie miały trzy elektrody. Ja natomiast mam teraz dwie. Czy to może mieć jakieś znaczenie? Jestem trochę bezradny bo instalacja jest nowa (mam ją od kwietnia) a ten mój cały gaziarz ma wieczne wytłumaczenie na wszelkie dolegliwości gazu - ŚWIECE I CEWKI. I tyle z nim gadki. Zawsze twierdzi po podłączeniu do kompa, że mapa gazu wychodzi idealnie. I weź tu z nim gadaj. Instalacja to LPG Tech. Macie pomysły co należałoby sprawdzić? I dlaczego na gazie szarpie przy przyspieszaniu a na benzynie wcale?
  16. .Spirit

    Wymiana rozrządu

    @quattro87: Trochę za późno napisałeś. Akurat 19-ego samochód stał już u mechanika . Kupiłem taki zestaw: Pasek: Continental Contitech CT909 150Z 121,73 zł Napinacz hydrauliczny: SNR GT357.43 228.74 zł Rolki: SNR GT357.48 186,58 zł Pompa wody: HEPU P545 z metalowym wirnikiem : 220,10 zł Za całość części zapłaciłem 600 zł (bez 5 zł chyba). Wyżej podałem ceny ze strony internetowej, ale gość w sklepie jakoś pokombinował i wyszło tyle co napisałem. Nie mam już faktury a nie pamiętam konkretnych cen. Do tego mechanik 250 zł, czyli całość 850 zł.
  17. .Spirit

    Złamane węże odmy(?)

    Mechanik naprawił mi tą odme i posklejał i według mnie super. Jeszcze nie zaglądałem pod maskę (tyle co u mechanika), także dzisiaj zajrzę i wstawię foty jak zrobił. Może komuś się przyda. Ponad 300zł wywalać na dwa kawałki plastiku to przegięcie, jeśli okaże się, że można zrobić to "samemu".
  18. .Spirit

    Wymiana rozrządu

    Znalazłem kilka zestawów z Inter Cars (nie wiem czy oni nie mają wygórowanych cen, bo części, o których pisze error są o wiele droższe u nich). Zestaw 1: http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3235223118310-EVR56364712-O18398-rozrzad-kpl-+pasek--rolka--pompa-cieczy.htmlrazem 616 zł. lub Zestaw 2: http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3219211418200-CT_909_K10-O18398-rozrzad-kpl-+pasek--rolka.html+ http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3021303317180-FE24358-O18398-pompa-cieczy-chlodzacej.html razem 550zł. Który jest lepszy? W ogóle nadają się te zestawy, czy lipa straszna? A może polecicie coś z tego Inter Carsu? Byłbym wdzięczny.
  19. .Spirit

    Wymiana rozrządu

    A jakiej firmy polecacie zestawy? Bo na Allegro nawet za 244zł znalazłem, ale to chyba podejrzane.. E: Nie widziałem posta wyżej .
  20. .Spirit

    Wymiana rozrządu

    Ciekawe tylko dlaczego nie ma o tym nic w ASO skoro poprzedni właściciel serwisował go własnie w ASO? Chyba nic w takim razie nie wymyślę i muszę ten rozrząd zrobić :/
  21. .Spirit

    Wymiana rozrządu

    Cześć, Mam spory dylemat odnośnie rozrządu w moim autku. Otóż byłem w ASO i według nich nie ma żadnego wpisu odnośnie wymiany rozrządu (przebieg 233 tyś, udokumentowany). Zajrzałem do paska i widać na nim spękania, napisy są takie niby białe, ale jakby już zbladłe (nie wiem jak bardzo białe są w nowym pasku). Niestety wymiana całego rozrządu z pompą wody to jakieś 1200 - 1400zł z robotą (według tego jak rozmawiałem z mechanikiem). Aktualnie trochę krucho u mnie z kasą i zastanawiam się jak przeczekać ciężki okres. Zastanawiam się nad kolizyjnością tego silnika. Czy w przypadku pęknięcia paska, szlag trafi tłoki, prowadnice i wszystko inne? Czy może jednak ten silnik jest bezkolizyjny? Ewentualnie wchodzi w grę wymiana samego paska? Ma to sens? A może jest ktoś na forum, kto mógłby sprawdzić historię pojazdu po VIN? Bo akurat w ASO w Lublinie trafiłem na wyjątkowego gbura i do końca nie jestem pewny czy powiedział mi prawdę i czy w ogóle dobrze poszukał.
  22. .Spirit

    Złamane węże odmy(?)

    Będzie zapewne tak jak u mnie łapał i gubił. Ostatnio chyba dwa dni jeździłem z błędem i później zniknął. Ja mam tak jak widać na zdjęciu, wsadzony rękaw od węża, także może czasami działa to jako tako dobrze i błąd znika. @benyA4: Dzięki. Zapytam u siebie w ASO w przyszłym tygodniu ile by za to chcieli.
  23. .Spirit

    Złamane węże odmy(?)

    Wielkie dzięki. A ten wąż od ezektora jaki ma numer? Bo też jak widać pękł i odłączył się od czwórnika. Znalazłem ten czwórnik: http://allegro.pl/zawor-odpowietrzajacy-audi-a4-131km-06b103235q-i4893097564.html. To taki? Bo jakoś trochę inaczej wygląda w miejscu gdzie u mnie jest numer 1.
  24. .Spirit

    Złamane węże odmy(?)

    Witajcie, Kupiłem ostatnio w/w autko z 2007 r. Niestety przy montażu LPG okazało się, że odpadł wąż odmy (ten oznaczony nr 1). Wcześniej faktycznie widziałem, że jest spękany w miejscu łączenia z tym kwadratowym elementem, ale nie myślałem, że odpadnie przy dotknięciu. Problem polega na tym, że jak szukam na allegro hasłem "odma" itp. to wyskakują jakieś części, ale nie pasują mi wyglądowo na to. Czy to na pewno jest odma? I gdzie takie coś dostać? Zapalił mi się check prawdopodobnie od tego (tak stwierdził diagnosta). Błąd dotyczył złego ciśnienia w układzie dolotowym, który ten element ma powodować. Wychodzą z tego trzy wężyki (numery 1-3). Dla wyjaśnienia: nr 1 to ten, w który wsadziłem osłonę przewodu gumowego, który odpadł. Zdjęcie:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...