Cześć widzę, że temat żyje to może ktoś w temacie podpowie. Pacjent seat leon 2000r. 1.8t AUQ więc chyba problem może być ten sam co w temacie. Dziewczyna dojeżdża do pracy i gdy wziąłem od niej w weekend auto, do wymiany oleju to zauważyłem, że na rozgrzanym silniku na wolnych obrotach jest takie klekotanie jak na filmie. Wydobywa sie na 99% z pod pokrywy. Jak dodam chociaż lekko gazu to klekotanie ustępuje. Na zimnym silniku wszystko jest okej.
Samochod jeździ normalnie, nie brakuje mu mocy.
Czy da się jakoś po odgłosach rozróżnić czy to napinacz lanucha/łańcuch czy może zapchany smok olejowy? (Nigdy miski nie zdejmowałem jak 7lat mam auto).
Samochód stary i jak trzebaby wymieniać napinacz czy coś z w tym stylu to już sobie dam spokój, ale jeśli jest możliwość że, np smok do czyszczenia i to by pomogło, to bym jeszcze mógł to zrobić.
Jak myślicie? Można coś wyczuć z tego filmu? Co byście radzili?https://youtu.be/VthElwdOPHI?feature=shared