Skocz do zawartości

Manfred_86

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Manfred_86

  1. U mnie to nieco inaczej wygląda niż na foto. Obcięcie uszek nie wystarcza żeby weszła przetwornica, trzeba jeszcze kawałek obudowy obciąć. Inny typ lampy Zaślepkę zrobiłeś z dekla starej przetwornicy? Czym przykleiłeś nowa?
  2. A co z wtyczka? W starej przetwornicy jest 12 pin, a tu jaka? Ewentualnie jakiś poradnik jak to przerobić?
  3. Tak wygląda przetwornica od środka, wyraźnie przepalone przy gniezdzie. Wcale nie taka tania ta hella, około 400 zł. Oryginał
  4. Kupiłem nowy ksenon D1S firmy osram i po 5 miesiącach padła przetwornica. Teraz się zastanawiam czy to wina nowej żarówki? Zakup dokonany na allegro, wygląda na oryginał. Zastanawiam się czy wymieniać sama przetwornice czy żarnik też? Jak do wygląda z waszego doświadczenia?
  5. Airbag to faktycznie wiazka. Brak przejścia na jednym z przewodów w dość dziwnym miejscu, bo pomiędzy wtyczka która jest pod wykładzina pod fotelem, a czujnikiem w słupku. No chyba że te przewody się jakoś inaczej rozchodzą, czego nie widać pod wykładziną. Ogólnie od czujnika idą dwa przewody, biały i brązowy. Na jednym jest przejście, a na drugim brak. Co do ESP to faktycznie sprawdzę vcdsem
  6. Panowie, mam problem taki, że świeci mi się kontrolka ESP, a diagnostyka nie pokazuje żadnych błędów z tym związanych. Błędy sprawdzam OBD eleven. Oprócz tego mam błąd air bag (czujnik w drzwiach pasażera). Jaka może być przyczyna?
  7. Czekałem kilkanaście minut do pomiaru wiec wszystko powinno się wygasić. Fakt, drzwi kierowcy nie zablokowałem ani zamka maski tez nie. Myślałem że wystarczy zamknąć z kluczyka na otwartych drzwiach i masce. Z dodatakowego wyposażenia to mam jeszcze alarm plus instalacja gazowa. Co jeszcze może ciągnąć prad, a nie jest podpięte pod skrzynke bezpieczników? PS. Najpierw trzeba wpiąć miernik a potem auto zamknąć i nie wypinać go już?
  8. No właśnie gaśnie po chwili, więc chyba nie ECU
  9. Ostatanio zaczął padać mi akumulator. Dziś zmierzylem pobór prądu (na rozładowanym aku) i pokazało 0,7A. Powyciagalem wszystkie bezpieczniki i cały czas pobór był ten sam. Co jeszcze może cIgnacy prąd co nie jest podłączone pod bezpieczniki? Auto to a4b6 1.8T, AVJ
  10. Będziesz miał 4 sztuki? Jaka cena?
  11. Dziś chcialem zmienić tarcze na przodzie, ale skończyło się na urwanych dwóch śrubach 21 mocujących jarzmo ? Potem nawet nie dało rady ich wybić. Pytanie czy da się takie śruby dokupić czy całe jarzmo trzeba?
  12. Dobry patent w sumie. Spróbuję tak jak mówisz, a jak nie zda to egzaminu to chyba nowy stabilizator pozostaje...
  13. Tak, na rozgrzanym silniku. Czyli na dzień dobry do sprawdzenia szczelność, potem ewentualnie przepływomierz i sonda? Czy jeszcze jakieś logi mogę wykonać które coś więcej powiedzą?
  14. Oto logi o które prosiłeś: https://log.malonetuning.com/chart/233737#H8KLCAA5wrwbWwIDbcKNQQrDgyAQRcOvMsOrGcKobW4jLmwdwqzCkDhBJyHDrcOpwqsRShddw77Dt3h8a8Khw7AiO1PDsMOqKyvCoMOBwpvDg3%2FDuMOaw7FDwpZ7w4pMwrHDiMK2VsOAw4vCgMKzwpTDtMOmNhEiZy5eGcKGw4k7FyUVOsOIH8KpF8Kjw7Ehw5DDq8KLwqDCpMO4w5QzaW8%2Fw4LCtl%2FCnBzCgjnCpcOfVMOqOifDrcOOTMOOfQDCs1HChMKaw4EAAAA%3D Teraz zauważyłem, że po odpaleniu kiedy silnik jest jeszcze nie nagrzany, bardzo szarpało na benzynie, tak jakby chodził na trzy gary, po przełączeniu na gaz uspokajało się. Po zagrzaniu silnika, to mocne szarpanie ustało, ale daje się wyczuć nierówną pracę silnika i mocniejsze szarpnięcia od czasu do czasu, zarówno na gazie jak i na benzynie
  15. błąd powraca raz na jakiś czas. Postaram się zrobić jeszcze dziś. dzięki
  16. Witam, komputer wywala mi błąd: 17511 - Oxygen (Lambda) Sensor Heating; B1 S1: Performance too Low P1103 - 008 - implausible signal - Intermittent Dodatkowo czasami szarpie na wolnych obrotach i przy zmianie biegów czasami czuć jakby szarpnięcie. Wrzucam logi z kanałów 002+033 benzyna: https://log.malonetuning.com/chart/233729#H8KLCAAIwq0bWwIDbcKNQQrDgzAMBMO%2FwqLCswx1wpvDnxgfw5RGwrjChsOECsKyEsOSwr7CvnEMwqXChx53woZhQwDDpVk2diMZVTZAwo%2FCt8KIw7%2FDsMK1w6HCh8OMw7dcw5glwpV1wqnCgMKXDifDkcO8w6ZjIiQuwqxkDMOdwpTCjcOVwpzCicObHcOtwrkVwr3CoXF0wq8vAsONw6lpZ3LCvMO9wojDoHHCiAjDvlTCtMKaw5Rlw4rDlsKMH2LDvAAQQ0hCwr8AAAA%3D gaz: https://log.malonetuning.com/chart/233731#H8KLCAASwrAbWwIDbcKNQQrDgzAMBMO%2FwqLCswx1wpvDnxgfw5RGwrjChsOECsKyEsOSwr7CvnEMwqXChx53woZhQwDDpVk2diMZVTZAwo%2FCt8KIw7%2FDsMK1w6HCh8OMw7dcw5glwpV1wqnCgMKXDifDkcO8w6ZjIiQuwqxkDMOdwpTCjcOVwpzCicObHcOtwrkVwr3CoXF0wq8vAsONw6lpZ3LCvMO9wojDoHHCiAjDvlTCtMKaw5Rlw4rDlsKMH2LDvAAQQ0hCwr8AAAA%3D Na wtyczce sondy zmierzyłem rezystancję między 3 i 4 pinem i wszło 4,3-4,4 ohma Czy to sonda uwalona, czy coś innego?
  17. Ostatnio zauważyłem, że jest duży luz na gumach w miejscach mocowania stabilizatora tylnego. Zamówiłem nowe gumy, ale okazała się, że między gumą a stabilizatorem powinny być jeszcze plastikowe tulejki, które to u mnie rozsypały się ze starości. Powstaje pytanie, czy mogę dorobić takie tulejki np. z blachy aluminiowej i czy po skręceniu stabilizator ma sztywno siedzieć w tych gumach czy powinien się przesuwać prawo/lewo i stąd były te plastikowe tulejki?
  18. Panowie, mam problem. Auto kupiłem jakieś 2,5 roku temu. Przód auta był na wysokości standardowej, natomiast tył wisiał nieco niżej. Nawet spoko to wyglądało więc stwierdziłem że pewnie ktoś sobie obniżył. Ostatnimi czasy zauważyłem, że d*pa jakby jeszcze troszkę bardziej siadła. Zajrzałem do książki serwisowej i oznaczenie to 1BA co już mi nie pasuje do tyłu auta. Oglądałem spręzyny i są całe. Wyglądają na stare, bo cały lakier z nich pozłaził, jedyne co udało mi się z nich "odczytać" to dwie różowe kropki. Amory też pordzewiałe, że hej. Teraz pytanie jak rozpoznać co tam jest wsadzone? Na spręzynach nic już nie widać, a więc może na amorach? Są tam jakieś oznaczenia, a jeśli tak to gdzie? Nie chcę kupować amorów od 1BA bo jak się okaże że było obniżane to potem może nie grać ze spręzynami, przynajmniej tak na forum pisano
  19. Mam problem, jak i się wydaję, z napinaczem. Opisałem go w innym temacie : Pytanie co dalej robić? Bo ja już sam nie wiem i szczerze mówiąc mam dość tych przebojów. Może ktoś coś poradzi?
  20. To może od początku. Kilka miesięcy temu mechanik wymieniał mi napinacz oraz łańcuch. Po wymianie okazało się, że napinacz ma wadę i przepuszcza olej z obudowy (otwory technologiczne przy czarnej wtyczce). Z racji tego, że nie miałem możliwości reklamacji napinacza postanowiłem zaspawać owy wyciek, ryzyk fizyk. Operacja się udała, mechanik zmontował wszystko i olej już nie cieknął. Za to na drugi dzień zapalił się "check engine". Błąd skasował kolega, ale nic to nie dało bo po 15 km wywaliło go znowu. Jeżdziłem tak jakiś czas. Ostatnio pojechałem na diagnostykę, no i pokazało dwa błędy: P0012 - przyśpieszenie wałka rozrządu (rząd 1) Nie uzyskano wartości wymaganej; P1103 - obwód grz. sondy lambda (rząd 1, czuj.1) Za mała moc. Mechanik skasował błędy i kazał przyjechać jak tylko "check" się zapali. Tak też zrobiłem, drugim razem wywaliło tylko błąd P0012. Pojechałem do mechanika tego co robił rozrząd. Mechanik rozebrał wszystko i posprawdzał, rozrząd jest ustawiony dobrze, wszystkie parametry ok, przynajmniej tak twierdzi. Po złożeniu znowu ten sam błąd. Mechanik mówi, że to może być wina tego napinacza. Oprócz tego, mam jeszcze taki objaw, że na wolnych obrotach czasami szarpnie silnikiem. Na zimnym mocniej, na ciepłym mniej, ale nie wiem czy ma to jakiś związek, ponieważ taki objaw miałem już od samego początku użytkowania auta, czyli jakieś 1,5 roku. Ktos coś może mi poradzić, co robić dalej?
  21. Panowie, mam problem. Otóż kupiłem nowy napinacz firmy Fai autoparts i po zamontowaniu okazało się, że cieknie z niego olej... Z gwarancją będę miał problem, ponieważ część kupiłem przez znajomego który pracuje na warsztacie. Hurtownia, w której się zaopatrują odrzuca 95% reklamacji. Szef kolegi powiedział, że mogę złożyć reklamację i oni mi to podbiją, ale nie sądzę, że w przypadku odmowy będzie chciał się bawić w dalsze reklamacje lub ewentualne sądy. W takim wypadku pozostaje mi kupic nowy napinacz lub naprawa starego i tu do was pytanie. Na załączonym zdjęciu widać 4 zaślepki. Ojej sączy się z tej na samej górze. Mechanik powiedział że są to otwory technologiczne i w sumie nie są do niczego potrzebne dlatego może je spróbować zakleić jakimś spoiwem bez ponownego wymontowywania napinacza. Pytanie tylko na ile taka spoina jest wytrzymała? No bo jeśli to dalej będzie przepuszczać, to o reklamacji mogę zapomnieć. Druga opcja jest taka, że wymontuje napinacz (ponowny koszt robocizny), oddam go do reklamacji, a w razie odmowy można próbować owy otwór zaspawać. Problemem jest wysoka temperatura przy spawaniu aluminium... co o tym myślicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...