Skocz do zawartości

Siffyy71

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Siffyy71

Informacje

  • Imię
    Darek
  • Miasto
    Wrocław

Auto

  • Model
    A4 B5
  • Nadwozie
    Sedan
  • Rok produkcji
    1996
  • Silnik
    1.6
  • Kod silnika
    1B
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    PB+LPG

Osiągnięcia Siffyy71

0

Reputacja

  1. Rozwiązanie problemu: Okazało się, że to pompa wody. Koszt: 120 PLN za pompę. 300 PLN za robotę. Niestety troszeczkę jeszcze ubywa ale naprawdę minimalnie i nie przeszkadza to w dalszej jeździe. Prawdopodobnie jest jeszcze KRÓCIEC do wymiany.
  2. Ja rozumiem, że można się nie znać na mechanice, ale podstaw uczą nawet na kursach prawa jazdy. Sprawdzanie poziomu płynów (w tym oleju) należy do czynności obsługi codziennej.Na zaniechanie takich czynności może pozwolić sobie osoba, która zna swoje auto i zna zasady działania silnika oraz objawy usterek. Moim zdaniem ,to już nie słaba, czy żadna znajomość mechaniki, ale kompletna ignorancja. Przecież taki ubytek płynu, czy oleju musi zostawiać ślady! Weź tu potem kup auto "sprzedający, osoba prywatna, niski przebieg", tylko brak informacji, że czynności obsługowe ograniczały się jedynie do okresowej wymiany choinek zapachowych... Po pierwsze temat nie polega na dyskusji odnośnie znajomości mechaniki w pojeżdzie. Po drugie prawo jazdy zdawałem tak dawno temu, że nie mam pojęcia co uczą tam na kursach- widocznie Ty zdawałeś ostatnio. Po trzecie- jestem ciekawy czy Ty przed każdą jazdą sprawdzasz poziom płynów i oleju w samochodzie. Przez dłuższy czas nic się z samochodem nie działo i owszem sprawdzałem poziom płynów ale nie będę robił tego codziennie. Nie wypowiadaj się na temat, w którym nic sensownego nie wnosisz a prywatne spostrzeżenia ogranicz do PW jeżeli tak bardzo Ci to ciąży na sercu. Pozdrawiam
  3. No dokładnie, zależy od mechanika. Jednak nawet jakby to było z przewodami to i tak taniej niż uszczelka pod głowicą. A swoją drogą ile by kosztowała wymiana właśnie takiej uszczelki? Mi powiedział, że 1000- 1200 PLN z robocizną. Strasznie dużo według mnie ale może tak właśnie chodzą.
  4. Witam wszystkich! Przywitam się, żeby nie było, że burak z Wrocławia Mam Audi A4 B5 od półtora miesiąca a zdążył mi już gościu w tył wjechać a teraz u mechanika stoi bo płynu chłodniczego mi strasznie dużo leci Ktoś coś podobnego? hehe
  5. Pisałem przecież, że się nie znam za bardzo na tym, a pytałem tylko czy ktoś miał podobny problem. A kopci jak zawsze, niedużo i na biało, nie zauważyłem róznicy przed i po usterce. Zdjęć nie zrobiłem bo nie pomyślałem o tym, a auto stoi u mechanika, ale z doświadczenia wiem, że lepiej się również zapytać u innych źródeł. Ja nie licze, że ktoś mi zdiagnozuje problem przez internet, tylko jakie są opcje. O no to jest nadzieja, że to tylko to. Jakie poniosłeś koszty mniej więcej za tą usterkę? Tego niestety teraz nie sprawdzę, ale cieszę się, że jest nadzieja, że to tylko to do naprawy.
  6. A tu się mylisz, że nikt mi nie odpowie bo właśnie to zrobiłeś Zasłony dymnej za sobą nie miałem więc jest nadzieja, że to naprawdę nie jest uszczelka A spod spodu cieknie bo sprawdzałem ale nie jestem w stanie stwiedzić skąd.
  7. Edit: Rozwiązanie problemu: Okazało się, że to pompa wody. Koszt: 120 PLN za pompę. 300 PLN za robotę. Niestety troszeczkę jeszcze ubywa ale naprawdę minimalnie i nie przeszkadza to w dalszej jeździe. Prawdopodobnie jest jeszcze KRÓCIEC do wymiany. Witam wszystkich. Jako, że to mój pierwszy post pozdrawiam wszystkich miłośników Audi A4 B5. Przewertowałem trochę forum, ale odpowiedzi konkretnej na moje pytanie nie uzyskałem. Jestem laikiem jeżeli chodzi o budowę pojazdów, silników itd Uważam też, że każdy problem jest indywidualny i trzeba go inaczej rozpatrzyć więc pisze post z prośbą o pomoc. Podczaj jazdy temperatura skakała mi między 100 C a 110 C. Zatrzymałem się, spojrzałem a płynu brakuje. No to poleciałem na stajcę i zakupiłem 5L płynu i zalałem 2,5L. Pojechałem 250 KM dalej i patrzę a tu znowu ta sama sytuacja. Zalałem znowu, a płyn zapierdzielał w dół na włączonym silniku. Zajechałem do mechaniora a on mi mówi, że deszcz pada i że teraz nie zobaczy ale może to być USZCZELKA POD GŁOWICĄ. No to się złapałem za głowę tym bardziej, że olej wlany dopiero co miesiąc temu też spierdzielił i go wogóle nie było. Dzień później (wracałem już na wodzie ) sytuacja się powtórzyłą - 250 KM i pod koniec Audi już płakała i wskazywała mi kontrolkę braku płynu. Byłem dzisiaj u znajomego mechanika i powiedział mi, że to nie musi być koniecznie uszczelka ale może być KRÓCIEC. No i w końcu moje pytanie. Czy ktoś z Was miał podobny problem? Jeżeli tak to co w końcu się psuło? Audi A4 B5, 1.6 benzyna + gaz, 8 zaworowy silnik, rok 1996, sedan
×
×
  • Dodaj nową pozycję...