Cześć,
pod koniec lipca ktoś miły przerysował mi oboje drzwi po stronie kierowcy. Z powodu urlopów (moje i wszystkich szefów lakierników w okolicy), do teraz jeszcze nic z tym nie zrobiłem.
Początkowo miałem dać to zrobić, ale teraz myślę o sprzedaży samochodu i się zastanawiam czy ma to sens.
Pytania:
1. Mając na uwadze sprzedaż samochodu, lepiej to zostawić (i opuścić trochę przy sprzedaży) czy naprawić? Dawno nie sprzedawałem auta, ale nie mam ochoty na zastępy "znawców" z miernikiem lakieru, którzy mi potem będą wmawiać że auto jest poskładane z przystanka autobusowego.
2. Czy można czymś zabezpieczyć taką rysę we własnym zakresie, żeby uchronić blachę przed korozja?