Dzisiaj dałem po pedale swojej audi i gdy trzymałem ją na wysokich obrotach w pewnym momencie zaczął szarpać i przestał reagować pedał gazu (jakby się dławił). Stoczyłem się na pobocze i silnik zgasł. Po ponownym odpaleniu auto dosłownie po 3 sekundach gaśnie. Skasowałem błąd wypadnięcia zapłonu z 3 cylindra i dalej to samo. Gdy od razu po odpaleniu trzymam go na wysokich obrotach auto nie gaśnie ale też nie reaguje tak jak powinno na dociśniecie gazu. Gdy przestaje gazować auto, obroty spadają, ale nie dam rady ich z powrotem podnieść , auto gaśnie. i tak wkoło macieja... Doradźcie coś