Sieeeemanko wracam po dłuuuugiej przerwie. Od ostatniego posta minęło trche czasu, oraz od rozpoczęcia pracy nad klimą. Zeszło troszke ze względu na brak czasu spowodowany szkoła a poźniej brak funduszy. Na wstępie chciałbym pozdrowić wszystkich którzy nie wierzyli w to że uda mi się założyć klimatyzacje. A więc tak jak wspomniałem dzisiaj udałem sie na nabicie oleju i gazu. Nareszcie klima chłodzi, szkoda tylko że skończyło sie ciepło xD. No więc jakby ktoś pytał to da się założyć klimatronik, bez większego rezania. Teraz postaram się wam przybliżyć mniej więcej koszta montażu klimy.
-wiązka konsoli 100zł
-kompletna nagrzewnica 100zł
-rurki klimy około 100zł
-kompresor 220zł
-kable z wnętrza do komory silnika 30zł
-wiatrak klimy 30zł
-osuszacz (NOWY) 70zł
-chłodnica klimy (nowa thermotec) 170zł (śmiało można kupić używaną)
-chłodnica wody (nowa z allegro) 130zł (w starej chłodnicy bez klimy jest miejsce na czujnik temp. klimy, lecz jest ono zakrecone na duzy klucz do nakrętnik zatopionej w plastikowej chłodnicy. Nakrętka sie obrobiła i stwerdziłem ze nie będe rezać ani kupować używanej. Ale jak sie komuś uda odkręcic. W moim przypadku przez 22lata śruba sie troche zastała)
-wzmocnienie przednie (belka) 30zł
-czujniki miałem za free (kupowałem części do innej a4)
-mocowanie poduszki przedniej z wspornikami bocznymi oraz uchwyt kompresora z napinaczem (używka) 50zł
-pasek klimy Contitech 20zł
-klimatronik (sterownik) 30zł
-maskownica tunelu środkowego pod klimatronik 20zł
-nabijanie klimy z sprawdzeniem szczelnośći 80zł (po znajomości)
Koszt całej przyjemności? około 1150zł (mogłem coś pominąć, mogłem kupić uzywane chłodnice i zrobić taniej) Satysfakcja? bezcenne ^^
Hmm czy warto? zależy od przywiązania do samochodu ja mam do niego olbrzymi sentyment i będe dzielnie dążył do stopniowego doposażania mojej karocy
Przede wszystkim podkreślam JEST TO MOŻLIWE i wcale nie jest to trudne, trzeba troche chęci, determinacji i funduszy
Zastanowie się nad napisaniem poradnika co i jak. A nóż widelec znajdzie sie na forum jakiś narwaniec jak ja i podejmie się wyzwania! w każdym bądź razie zachęcam