Paweł Gola
Pasjonat - Nowicjusz-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O Paweł Gola
Informacje
-
Imię
Paweł
-
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Auto
-
Model
A4 B6
-
Nadwozie
Avant
-
Rok produkcji
2002
-
Silnik
2.0
-
Napęd
FWD
-
Skrzynia
Manual
-
Paliwo
PB+LPG
Ostatnie wizyty
340 wyświetleń profilu
Osiągnięcia Paweł Gola
0
Reputacja
-
u nas też powinno być 4 bary. Daj znać jakie miałeś. Teraz doczytałem w książce "sam naprawiam audi" że ciśnienie paliwa na biegu jałowym powinno być około 350kPa, czyli 3,5bara.
-
No właśnie nie, parę dni jeździł mi fajnie, ale ostatnio znowu mu odwala i dalej to samo. Zamówiłem na alledrogo przepustnice, wymienię może ona sie gdzieś przycina, i jeszcze jak znajdę czas to przyjże się dokładnie tym gumą w kolektorze ssącym, może któraś ma jakąś małą przerwę i zależy jak się silnik ułoży to się pojawia dziurka i zasysa lewe powietrze.
-
Czujnik hala to taki czujnik na wałku rozrządu, on odpowiada za sterowanie zapłonem, i jak by właśnie wariował to by mogło powodować wypadanie zapłonu. Jak odpiąłeś przepływke to pamiętaj skasować błąd. Czyściłeś już przepustnice?
-
No ja odpinałem i było tak samo. Ja tak dzisiaj myślałem z ojcem co to może być i padło na czujnik halla, może się przywiesza albo jest przestawiony rozrząd. Ew. jeszcze sonda lambda wariuje, bo jest zabrudzona czy coś, najgorsze jest to że wszystko może mieć wpływ... :/
-
Przy wyciąganiu trzeba węże przy przepustnicy czymś ścisnąć ale i tak płynu trochę ubędzie, najlepiej spuścić trochę płynu i dopiero ją wyciągać. Po dolaniu płynu nie zapomnij odpowietrzyć układu.
-
To jest zawór elektromagnetyczny 058133517b - a po polsku to zawór odpowietrzający zbiornik paliwa, wiec raczej to nie nasza usterka :/
-
A możesz zrobić zdjęcie, albo zaznaczyć na jakimś zdjęciu co masz na myśli, to Ci sprawdzę w etce co to za część. tutaj link do fotki silnika https://i.ytimg.com/vi/PNSqilYV5YQ/maxresdefault.jpg
-
Siema, mam taki problem, na biegu jałowym silnik pracuje równo i nagle spadają mu obroty, trzyma 760RPM i nagle spada do 680RPM, co ciekawe dzieje się to losowo, nie jest to w równych odstępach czasu, w niektóre dni wariuje mocniej w inne słabiej. Oczywiście na PB czy LPG jest tak samo. Na VAGu błędów nie ma. W ostatnim czasie wymienione zostały: - świece (NGK) - cewki 4szt (BERU ZSE051) - gruszka - termostat (BEHR) - odma (ASO) - czwórnik do odmy (ASO) wszystko na nówki sztuki, oprócz gruszki. Wyczyściłem też przepustnice i wąż od czwórnika odmy z podciśnieniem, bo był zasyfiony, sprawdziłem szczelność dolotu, wszystkie czujniki temperatury pokazują prawidłowo, przepływka w logach dynamicznych też jest ok, płynów nie ubywa no może trochę oleju ale to normalne w tym silniku. Nakierujcie mnie co mam jeszcze sprawdzić czy wymienić, bo mi się pomysły kończą. Tu log z vaga, http://vaglog.pl/log_250271.html
-
Witam, może ktoś pomoże? Oczywiście mam falujące obroty na biegu jałowym, na początku objawiały się sporadycznie i falowały raz na 10-15s, tzn spadały obroty i podnosiły się, teraz jest to cały czas i obroty spadają i podnoszą się, trzęsie budą strasznie. Wszystko na ciepłym silniku i po ostrej jeździe, przy jedzie ekonomicznej faluje troszkę mniej. Objawy te same na PB i LPG. Na VAGu błędów nie ma. W ostatnim czasie wymienione zostały: - świece - cewki (beru zse051) - gruszka - termostat - odma - czwórnik do odmy wszystko na nówki sztuki, oprócz gruszki. przepustnica przeczyszczona, adaptacja zrobiona VAGiem. Nie mam pomysłu co jeszcze wymienić czy co przeczyścić. log z vaga na biegu jałowym http://vaglog.pl/log_247106.html