Witam postanowiłem opisać problem może komuś pomorze a może ktoś doradzi mi...
Postanowiłem kupić kolejne Audi tym razem padło na coś starszego mianowicie A4b5 z 1995r z silnikiem 1.8 o oznaczeniu ADR czyli 125km z instalacją LPG BRC(9lat)
Auto wyniosło mnie 5270zł ponieważ sprzedający wymienił całe zawieszenie rozrząd dożucił kpl amortyzatorów nowych i alu na lato.
Auto Posiadał 10 lat i zrobił nim 130 tys. aktualnie 220tys.
Auto niestety od pierwszego dnia zrobiło psikus.Okazało się że do wymiany są klocki więc zmiana koszt 70 zł,zbieg okoliczności padła cewka 600 zł lecz przewody były nie pierwszej nowości więc 2 x fajka 120 zł kable 65 zł + świece NGK 75 zł okazyjnie filtr powietrza 25 zł
Po złożeniu wszystkiego auto jejżdżi ale nie długo om 5km gdy pojawia się znowu nie równa praca silnika, po przeglądnieciu postanowiłem zostawić auto u mechanika (niestety najbiższego) Po 15 min dostałem telefon że auto do odbioru... Samochód naprawiony rozrząd przeskoczył o 4 ząbki lecz mechanik informuje mnie że słabe ciśnienie na tłokach ok 9 bar (rozpacz) Auto wcześniej dawało rade nawet całkiem całkiem jak na 125km. Mechanik Powiedział po przejażdżcce że auto jest słabe. Koszt 250 zł Na pytanie za co odpowiedział ZA WIEDZĘ i CZAS MECHANIKA
Wracam do domu i się zaczeło auto nie jedzie. Siostry corsa 1.0 lepiej sie zbiera. Okazało sie że auto wkręca się do 3tyś. obrotów bez różnicy na LPG czy benzynie. Odrazu odstawiam auto do mojego zaufanego mechanika.
Na dzień dzisiejszy diagnosta poinformował mnie że wszystkie czujniki są w porządku na 1000% i że wina leży po stronie rozrządu, Co prawda rozrząd ustawiony lecz tylko na pasku a wina jest po stronie łańcucha lub napinacza i to on jest przestawiony dlatego auto wariuje,ciężko pali nie wkręca się na obroty i słabe, Na dniach auto bedzie rozebrane i tu już się boję wydatku jaki mnie czeka. CDN