
mugolina
Pasjonat-
Postów
296 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez mugolina
-
Witam, posiadam audi a4 b5 1.8t. Chciałem Was zapytać czy wymieniając z tyłu łożysko muszę wymieniać piaste oraz ustawiać później zbieżność ?
-
Witam serdecznie. Jestem po odbiorze auta od mechanika i nie działa mi radio. Radio jakie mam to jvc, wyskakuje mi jakiś błąd żeby zrobić reset który już robiłem kilkanaście razy i zero efektów. Mechanik robił mi blacharke i musiał w tym miejscu akurat wyciągnąć mi antenę (auto mam sedan czyli antena lewe nadkole) więc zacząłem szukać przyczyny idąc po kablach od anteny ruszając tam kablami nagle radio zaczęło grać a pozniej znowu przestało i nic już nie daje jak tam coś poruszam. Od czego zacząć panowie ? Z tego co wywnioskowalem coś tam naruszył w kablach czy to akurat zbieg okoliczności i kable od anteny nie mają wpływu na błąd który wyświetla się w radiu ?
-
Wolałbym jednak sam to zrobić ;p Spróbować czegoś nowego. Tylko prosiłbym o napisanie jak się za to zabrać po kolei i jakie środki kupić i najlepiej z jakiej marki bo jest tego dużo.
-
Witam serdecznie Podczas ostatniego sprzątania autka spotkałem się z tym widokiem ( zdjęcia ) I mam kilka pytań, jak zdemontować listwę dolną drzwi tylnych ? Jak zabrać się samemu za zaprawkę tej rdzy ? Jaki papier kupić, jaki podkład ogólnie jak się za to zabrać. Zawartość dodana 1 minute later Najwięcej rdzy jest na dole na rogu i pojawiła się też na kancie drzwi takie kropki i nie wiem jak to zlikwidować bo na kancie może być cieżko.
-
Panowie jak to wytłumaczyć ? Po regeneracji magla słychać mi pompę wspomagania, dzisiaj dziwna sytuacja bo napadało trochę śniegu u mnie i gdy kręcę kierownicą na śniegu/lodzie wspomagania nie słychać Ale wystarczy że wyjadę na asfalt i słychać wycie. Rozumiem o co chodzi na śniegu ok bo ma pompa lżej i nie wyje na asfalcie wiadomo ma ciężej i stąd też wyję. Ale nie wiem w czym teraz szukać przyczyny ? Czy w pompie czy magiel za mocno jakoś spasowali ? Wcześniej przed regeneracją była cisza. Liczę na pomoc
-
Panowie jak to wytłumaczyć ? Po regeneracji magla słychać mi pompę wspomagania, dzisiaj dziwna sytuacja bo napadało trochę śniegu u mnie i gdy kręcę kierownicą na śniegu/lodzie wspomagania nie słychać Ale wystarczy że wyjadę na asfalt i słychać wycie. Rozumiem o co chodzi na śniegu ok bo ma pompa lżej i nie wyje na asfalcie wiadomo ma ciężej i stąd też wyję. Ale nie wiem w czym teraz szukać przyczyny ? Czy w pompie czy magiel za mocno jakoś spasowali ? Wcześniej przed regeneracją była cisza. Liczę na pomoc
-
To jest olej na bazie oleju syntetycznego oraz mineralnego, niby wcześniej gdy zmieniał mi olej przy kupnie auta to właśnie na ten i jeździłem tak około pół roku i było ok. Teraz po regeneracji maglownicy również ten sam mechanik mi to robił i kolejny raz zalał ravenol twierdząc że to jest bardzo dobry wybór. A wiem że w b5 powinien być typowo mineralny.
-
Przejechałem Panowie 600 km po tej regeneracji i trochę lepiej jest, ale znacznie gorzej niż było przed regeneracją. Poprawa to dużo cichsza praca pompy podczas jazdy, jedynie słychać przy niższych prędkościach czy mocniejszym skręceniu kół, płynu nie widzę żeby ubywało jak na razie ile było tyle jest. Ale kierownica nadal chodzi ciężkawo, nie wraca na swoje miejsce tuż po skręcie, na postoju słychać wycie w środku auta i dzisiaj jechałem dłuższą trasę bardziej bocznymi drogami i niepokoił mnie stukot z okolic lewego koła czego nie zauważyłem nigdy wcześniej. Szczególnie jak na coś najeżdzam np na krawężnik czy też przejazd kolejowy to po podbiciu kół do góry słychać takie jakby głuche stuknięcie, dodam że na dziurach, nierównościach tego nie słychać, obawiam się że to coś z maglownica ale chyba nie powinni tego uszkodzić podczas regeneracji. Dzisiaj byłem u tego mechanika co mi to robił , mechanik raczej zaufany, powiedział mi że zawsze po regeneracji słychać trochę pompę, że jedynie może mi wlać innego płynu żeby ja uciszyć. Aktualnie mam wlany ravenol ssf z którym nigdy wcześniej nie spotkałem się.
-
Radio jvc dokładnie nazwy nie pamiętam ale było ok dopóki nie był sprzęt wyciągniety u mechanika. Masę radia czyli mam rozumieć obudowę radia połączyć z wtyczką rca na wzmaku czy na radiu ?
-
Nie zmieniałem nic więcej, tylko regeneracja maglownicy. Robiona była zbieżność. Dzisiaj wybrałem się autem w trasę zaledwie 60 km to myślałem że nie dojadę. Pompa wyje jak szalona, pod korkiem robi się piana. Olej jaki mam wlany to ravenol ssf a miał być febi. Co robić?
-
Zrobiłem już tak jak wyżej wspomnieliście i nie widzę poprawy, jednak tego wycia na zewnątrz nie słychać tylko w środku auta. Może muszę trochę pojeździć, na postoju jeśli stoję i nie ruszam kierownicą jest ok, ale wystarczy delikatne ruszenie w jakąkolwiek stronę auto dostaje obciążenie i słychać wycie. Tylko dziwna sprawa że nie słychać tego na zewnątrz tylko wewnątrz. A drugi problem Panowie co to może być ? W ogóle nie wraca mi kierownica, podczas jazdy jak kręcę to zawsze normalnie kierownica odbijała i prostowały się koła a teraz tego nie ma.
-
Ok , czytałem już wiele tematów i dużo osób piszę, że przyczyną może być źle zakuty wąż lub uszkodzony. Ale idę teraz spróbować odpowietrzyć układ.
-
poprawiałem masę, zaprawiałem kable od nowa, i nadal słychać pisk tylko i wyłącznie na włączonym silniku. Jedynie co może być przyczyną to miałem wcześniej popsutą pompę powietrza i mechanik mi ją wymienił i od tej pory mam gdzieś ten problem, ale czy to może być przyczyną ?
-
Witam, jestem po regeneracji maglownicy w swoim aucie i już są problemy od razu po odebraniu auta. Wspomaganie chodzi mi dużo ciężej niż chodziło przed regeneracją i słychać wycie w środku auta a na zewnątrz jest ok. Płyn jaki mi zalali to zielony febi, co do mechanika to mam zaufanie bo to znajomy i zawsze wszystko robił ok. Od wymiany przejechałem zaledwie 15 km może z czasem to się unormuje ? Przed wymianą wspomagania w ogóle nie było słychać i kierownica chodziła odczuwalnie lżej.
-
Witam, jestem po regeneracji maglownicy w swojej Audi a4 b5 1.8t. I dziś po odebraniu auta od mechanika są już problemy, wyje mi wspomaganie czego wcześniej nie było oraz nie wraca mi kierownica, jak ja skręce to w takiej pozycji zostaje. Płyn jaki mi wlal to zielony febi. Od odebrania auta przejechałem zaledwie 15 km może to musi sie wszystko ułożyć czy od razu powinno być ok? Niestety nie mówiłem tego mechanikowi bo nie było go na zakładzie.
-
Witam, od jakiegoś roku mam wzmaka i skrzynkę w audi i nigdy nie miałem problemu z tym sprzętem. Ostatnio oddałem auto do mechanika i musiałem wzmak i skrzynie wyciągnać. Po ponownym montażu wszystko chodzi ale gdy odpale auto ze skrzyni wydobywa się świst. Sprzęt jest podłączony tak samo jak był wcześniej. Świst słychać na niższych obrotach i tylko w skrzyni, gdy odłączę wzmak jest cisza. Od czego zacząć ?
-
Łukasz a mógłbyś wytłumaczyć mi jak to zrobić ? Wytłumaczyć najprościej jak się da ? I jak to zapisać żeby pokazać wam na forum ? Bo za chwilkę do niego jadę jeszcze sondę będziemy podmieniać. Po odłączeniu akumulatora tzn nie wiem czy akurat to miało jakiś wpływ znowu pojawiły się błędy. Właśnie zostawiłem u niego auto i teraz wróciłem. Był błąd wypadania zapłonu na cylindrze 4, błąd zaworu recylkulacji czy jakoś tak n75, i błąd sondy. Auto zostawiłem u niego i rano mi da znać co tam udało się zrobić. Dodam jeszcze że komputer wywalił takie błędy a auto na gazie chodzi idealnie tylko przerywa na benzynie i się pogorszyło bo teraz przerywa nawet jak silnik zagrzany. Od czego najlepiej zacząć teraz z tymi błędami ? Bo ten fachowiec to pół auta mi rozbierze
-
Dzisiaj na dworze cieplej to po odpaleniu na lpg zero szarpnięć. A na pb dalej to samo. Co jeszcze możemy sprawdzić Panowie ? Zrobiłem tak , zakręciłem zawór lpg w butli, pojechałem się przejechać i na gazie mi zgasł, zajechałem do domu odłączyłem dwie klemy na jakieś 4 godziny, po podłączeniu aku przekręciłem kluczyk na jakieś 4 minuty zostawiając na zapłonie, po 4 minutach wyłączyłem zapłon i później przekręciłem i odpaliłem auto i znowu szarpie. Nie pomógł ten sposób to odkręciłem gaz i auto teraz na zimnym na gazie chodzi super, może też przez to że na dworze już dziś cieplej. Mam problem tylko na benzynie.
-
Mógłbyś dokładnie napisać co zrobić ? To mu powiem, bo on tylko zczytał mi błędy i skasował i już ich nie ma. A ja w niedzielę muszę już być w Niemczech a nikt inny nie ma czasu żeby zajrzeć mi do tego. Jedynie co jeszcze mi robił to przeglądał kanały tzn patrzył po kolei pomiary wszystkich czujników itd. Nie wiem jak to dokładnie nazwać bo nigdy czegoś takie nie robiłem. Tylko mnie to zastanawia czemu tak się stało po obsłudze. Czy gdzieś mu spadł jakiś przewód ? Jeśli ktoś się zna to powinien vagiem wykryć usterkę ? Bo dzisiaj znowu mi każe przyjechać bo ma naszyowane wtryski i sondę i chce mi to podmienić jeszcze. Na gazie auto już chodzi normalnie na zimnym bo byłem teraz zobaczyć, przełączenie na pb i nie idzie jechać. Patrzyłem ciśnienie pompki paliwa bo jest nowa to wynosi 3,9 bara, nowy filtr paliwa boscha.
-
Tak, poprawa jest jedynie taka że auto na gazie dzisiaj praktycznie nie szarpło. A na benzynie szarpie do 2000 obrotów powyżej już idzie. Chyba coś z układem zapłonowym , ale wręcz jest to niemożliwe, auto było sprawdzane łacznie na 10 cewkach i dwóch kompletach świec :/ Wlaliśmy wczoraj środek do czyszczenia wtrysków i przejechałem już łącznie około 100 km i też nie widzę żadnej poprawy. Dziś wieczorem znowu jadę do niego i od czego byście proponowali zacząć ? Bo ja nie mam już pomysłów ani mechanik. Jedynie dzisiaj chce mi podmienić sondę bo ma już załatwioną. A ja mam wrażenie ciągle że łapie lewe powietrze gdzieś ale czy wtedy pracowałby normalnie na postoju i po rozgrzaniu silnika ? Tzn zrobiłem tak , zakręciłem w butli elektrozawór, i auto chodziło jeszcze którąś chwilę i zgasło, wtedy odkręciłem klemy od akumulatora i dzisiaj rano zakręciłem klemy i odkręciłem zawór od gazu i przekręciłem stacyjkę i po chwili odpaliłem auto. Na benzynie szarpał jednak na gazie było dużo lepiej.
-
Masakra. Oddałem auto do początkującego mechanika bo myślałem że sobie poradzi bez problemu z obsługą a tu teraz takie rzeczy się dzieją. Może to zbieg okoliczności ale on o tym wie że auto wcześniej dobrze chodziło i teraz za wszelką cenę chce mi to zrobić tylko niestety widzę że nie ma pojęcia już. A ciągle robi mi dodatkowe koszty bo wymienia takie rzeczy jak "odkurzacz" co nie ma na pracę silnika żadnego wpływu czy pompka paliwa bo auto szarpie też na gazie. Znowu byłem u innych mechaników to mogą wziąć auto ale dopiero koniec przyszłego tygodnia a ja w niedzielę muszę już wyjechać. Jeden mi jedynie powiedział że to wina oleju. Sam już nie wiem co mam myśleć. Udało nam się zwalczyć wszystkie błedy, dzisiaj przejechałem z 50 km i też szarpał a błędu nie wyrzuciło. Co byście mi doradzili ? Jaką kolejną rzecz spradzić ? Bo zależy mi na czasie no i pieniązki niepotrzebnie uciekają. Mi jedynie co przychodzi na myśl to sonda ale powinno ją wywalić na vagu. Wszystkie usterki elektroniczne powinno wyłapać tak mi się zdaje chyba ze się mylę ? Co może być uszkodzone mechanicznie ? Najdziwniejsze jest to że przejadę 500 metrów jest ok, na postoju na zimnym też nie ma żadnych problemów i nawet ładnie się wkręca. Dajcie jakieś pomysły, bo jutro znowu będziemy próbować. Pozdrawiam Witam, dzisiaj jest poprawa ale taka że na gazie jedzie praktycznie normalnie a na benzynie nadal szarpie
-
Też myśleliśmy że coś od gazu, że wtryski przepuszczają i chodzi rano na benzynie i przepala jeszcze lpg ale odpaliłem go na zimnym na lpg i było tak samo. Czyli wyeliminować to czy zrobić tak jak mówiłeś ? Czyli przechodzenie z 5w30 na 5w40 i później znowu 5w30 nie może być przyczyną ? Jeśli popychacze by się przytykały to przerywałby też na postoju ? Bo byłem u tego właśnie drugiego mechanika i powiedział że to popychacze na 100%. A może coś z sondą ? Już oboje nie mamy pomysłu co dalej robić.
-
Witam, mam Panowie poważny problem z moją audi a4 b5 1.8t ANB. Problem zaczął się po wymianie oleju, przyszedł czas wymiany oleju odstawiłem auto do takiego początkującego mechanika. Wymienił olej poszedłem odebrać auto wszystko ładnie pięknie bo silnik był ciepły. Po powrocie do domu około 15 km i po ponownym odpaleniu auta za jakieś 2 godziny zdążył już troszkę ostygnąć wyjeżdżając na benzynie szarpnął mi z trzy razy ale pomyślałem nowy filtra paliwa itd to coś się może zapowietrzyło w końcu pierwsza jazda na nowym filtrze pb. Po tym szarpnięciu przejechałem jakieś 270 km jeszcze w ten sam dzień i zero problemów ( bo silnik cały czas ciepły). Na drugi dzień odpalam auto i pracuje wszystko ładnie pięknie, po wrzuceniu biegu auto zaczęło szarpać 1 szarpie dwójka jeszcze mocniej im wyższy bieg tym gorzej. Przeturlałem się jakoś z 500 metrów i objawy były coraz słabsze, i po chwili auto zaczęło normalnie pracować. Po ponownym odpaleniu auta znów ten sam problem , zgasiłem auto i odpaliłem je szybko na gazie w trybie awaryjnym i również szarpania były ale słabsze. No cóż zadzwoniłem do tego mechanika że po tej obsłudze mam takie problemy i pojechałem do niego, dwa dni robił i nadal jest to samo. Po podpięciu pod komputer początkowo wyskoczyły błędy p03004 i p0300 czyli wypadanie zapłonu, oraz błąd czujnika temperatury. Wsiedliśmy w auto pojechaliśmy po czujnik, świece jakieś zapasowe mechanik miał przełożyliśmy i nadal to samo. Zaczęliśmy szukać w cewkach chyba na 10 patrzyliśmy ale używanych nadal to samo. Pojechaliśmy raz jeszcze po nowe świece, kupił i wymienił pompkę paliwa ale nie wiem po co, pozamieniał moje cewki i zero błędów. Myślałem że już jest wszystko ok że problem rozwiązany ale auto na zimnym nadal nie jedzie. Już mam dosyć tego i tych dodatkowych niepotrzebnych kosztów. Auto nie znajduję żadnych błedów , po przejechaniu 500 metrów już jest wszystko ok, na postoju silnik pracuje idealnie. Młody mechanik sam już nie ma pomysłu co może być przyczyna to dzisiaj wziąłem auto i pojeździłem po innych zakładach i jeden mechanik stwierdził że to wina oleju. Dlatego stwierdził tak bo jak kupiłem samochód miałem lany castrol 5w30 później dwie obsługi jeździłem na castrolu 5w40 i teraz młody zalał mi auto motulem 5w30. Czy to może być naprawdę to ? Ten drugi mechanik powiedział tak : Już masz problem rozwiązany, raz lany jest ten olej raz ten teraz znowu motul i popychacze dostały po d*pie i na zimnym silniku mają ciężko pracować przez co zacinają się i to jest spowodowane nierówną pracą silnika a po przejechaniu 500 metrów olej staje się rzadszy i już idzie normalnie. I teraz chciałem żebyście mi doradzili .. Ten mechanik chce mi to zrobić ale boję się że to nie jest wina oleju i naciągnie mnie na duże koszty, czy tak faktycznie może być że to ten olej tak narobił ? I to właśnie jest dziwne że wjeżdżałem na obsługę auto ideał, po powrocie do domu nie idzie na zimnym jechać. Zbieg okoliczności czy faktycznie popychacze zostały obciążone innym olejem ? Podpowie ktoś ? Bo na weekend mam wyjechać do Niemiec a takim autem nie pojadę :/
-
Witam, kupiłem audi od znajomego. I pojawił się problem u mnie. Na rozgrzanym silniku i po wciśnięciu sprzęgła coś stuka w aucie. Dwumasa oraz sprzęgło zmieniane było 12000 tys km temu. Dodam że na zimnym silniku jest cichutko. A po rozgrzaniu i na postoju coś jakby stukalo albo się tarlo. A wystarczy ze auto lekko się toczy i wcisne pedał i jest cicho. Auto aktualnie stoi u mechanika była wyciągnięta skrzynia i dwumasa i wszystko wygląda ok. Od czego zacząć teraz ?
-
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Od paru dni jestem posiadaczem Audi a4 b5fl 1.8t. Nabyłem go od kolegi czyli auto pewne. I niestety już mam problem z nim .. Gdy na ciepłym silniku tzn zagrzanym już wcisnę pedał sprzęgła coś delikatnie tak jakby stukało. Puszcze sprzęgło to cichutko że nie słychać nawet pracy silnika. Dodam też że było wymieniane sprzęgło oraz dwumasa 12 tys km temu. A co najlepsze w tym wszystkim gdy trzymam wciśnięte sprzegło i słychać stuki wystarczy że włączę światła i cichutko. Czekam na wasze podpowiedzi