Witam
Od jakiegoś czasu borykam się z problemem czujników cofania próbowałem wyłapać vagiem który czujnik nie działa aż w końcu się udało. Trochę się zdziwiłem gdyż pokazuje aż 3 uszkodzone czujniki (wartości skaczą od 20 paru do 255cm) środkowe i prawy, zamieniłem miejscami skrajne czujniki i dalej pokazuje to samo mimo że lewy sprawny i nic na nim nie skacze. Jakiś środkowy czujnik może siać jakimiś zakłóceniami czy raczej skupić się na wiązce przewodów? Za parę dni będę stawiał samochód do malowania więc będę miał ściągnięty tylny zderzak Warto kupić zamienniki czy raczej szukać oryginalnych czujników?