Skocz do zawartości

Marcin Lew

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Marcin Lew

Informacje

  • Imię
    Marcin
  • Miasto
    Rzeszów

Auto

  • Model
    brak
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2000
  • Silnik
    1.2 TFSI
  • Kod silnika
    1B
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

138 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Marcin Lew

0

Reputacja

  1. Dzięki za odpowiedzi, myślałem że to warte bo auto było poszanowane i zadbane w dodatku jest a dobrą cenę ale zaczynam sie bić z myślami zeby jednak zrezygnować bo faktycznie nie wiadomo co będzie potem - widziałem na podnośniku pęknięcia w okolicach podłużnic - nie wiadomo jak sytuacja wygląda nad bakiem patrząc z boku auta "d*pa" samochodu jest podwinięta do spodu jak by wygięta w banan. Czyli twierdzicie żeby absolutnie się za to nie brać ? Blacharz twierdzi że jest to wstanie naciągnąć ale jak drzwi się nie domykają i odstają od góry to jakoś mi się nie wydaje że to tak nareperuje w prosty sposób
  2. Witam szanowni Panowie i Panie, to mój pierwszy post na forum, niestety jeszcze nie posiadam żadnego modelu Audi ale tutaj właśnie pojawia się moje pytanie. Mianowicie do kupca mam Audi A4 B5 z 2000 roku która dostała w hak holowniczy - nie znam dokładnych kwestii wypadku itd, z oględzin wstepnych wynika że naruszyło płytę podłogową, drzwi tylne jak widać odstają około 1cm zarówno lewe jak i prawe ciężko się zamykają, jak również podłoga w bagażniku jest pofałdowana tak samo jak oba tylnie błotniki. Tu Panowie naprawdę ważne pytanie do specjalistów - czy jest sens za 4 tys zł kupować taki samochód w sensie w tym stanie ? Znajomy blacharz twierdzi że jest to w stanie zrobić - naciągnąć tył itd. dokładnie nie dopytywałem, nie chodzi tu tyle o kwestię pieniędzy chociaż to oczywiście też ale o moje bezpieczeństwo w przyszłości- wiadomo hak przyjął na siebie praktycznie całe uderzenie więc poszło też po podłużnicach pod spodem auta widać pęknięcia w dwóch miejscach - ciężko mi opisać w których może jutro uda mi się dokładniejsze zdjęcia zrobić - ale najważniejsze pytanie czy jest sens się w to pchać? Bardzo proszę o wasze opinie wiem że zdjęć mało ale starałem sie opisać dokładnie. Jak widać po zdjęciach dach jest nie ruszony całe to uderzenie poszło w spód samochodu tym samym wciskają jak gdyby bagażnik do przodu od dołu auta, wydaje mi się również że pomiędzy drzwiami przednimi i tylnymi jest o wiele mniejsza szczelina niż to powinno być fabrycznie - możliwe że słupki boczne też się przesunęły ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...