Witam serdecznie wszystkich i od razu przepraszam za ewentualne błędy ale jestem tutaj nowy. Wiem, że temat był wałkowany ale po sprawdzeniu postów nic nie pomogło. Moja audiczka od około pół roku dziwnie się zachowuje tzn. silnik przerywa jakby odcinało zapłon lub przytkany był nastawnik w pompie. Auto odwiedziło już 3 mechaników i wszyscy rozkładają ręce. Dzieje się tak po odpaleniu silnika, podczas postoju jest bardziej wyczuwalne niż podczas jazdy. Na zimnym silniku mam wrażenie, że dzieje się to mocniej. Co udało mi się zrobić do tej pory: - wycięty katalizator
- wymiana filtra paliwa
- regeneracja wtrysków
- czyszczenie nastawnika
Nic z tych rzeczy nie pomogło, więc dalej podmieniana była pompa wtryskowa, zmieniany sterownik, sprawdzany rozrząd, kompresja w silniku jest ok, czujnik położenia wału też ok, podmieniana sekcja w pompie, kąt wtrysku też jest ok. Problem niestety nie zniknął. Mechanik zmniejszał także oraz zwiększał dawkę paliwa i bez rezultatów. Według niego na kompie tylko widać, że dziwnie troszkę skacze dawka paliwa ale wszystko poza tym jest dobrze. Auto dalej stoi u mechanika, w piątek odbieram to nakręcę filmik z pracy silnika. Może ktoś z Was miał taki problem i byłby w stanie coś podpowiedzieć? Włożyłem w ten samochód kupe pieniędzy i nie chce się poddawać.