Witam, mam problem z centralnym zamkiem. Może zacznę od początku. Kupiłem auto i wszystko działało. Pomyślałem że założyłbym centralny z pilota, tak więc zrobiłem dałem do speca, który podłączył mi ten cały "moduł"(tę czarną skrzyneczkę). Wszystko działało, do czasu... Po jakimś czasie raz działał a raz nie. Potem poczułem zapach spalenizny i już lipa, nie działał w ogóle ani z kluczyka ani z pilota. Dziś się zabrałem za wyjęcie tego modułu (ktoś mi powiedział że obieg do pompki nie był zamknięty i dobrze by było aby ten moduł wymontować). Po wyjęciu zauważyłem że pali się światło w środku więc już myślałem że wszystko działa. Zamykam drzwi z kluczyka i dzieje się coś dziwnego. Pompka ciągle pracuje zamek się otwiera i zamyka i tak w kolo przez około 30 sec do minuty. Kable wszystkie kable podłączyłem dobrze. W czym może być problem? Nieszczelność? Czy może pompka świruje? Bardzo proszę o pomoc.